Wlamania

[Arek]

Mieszkamy na Harehills na Bayswater Crescent i wlasnie wczoraj ,kolo 12 w nocy(w deszczowa noc) udaremnilismy probe wtargniecia do naszego domu jakims Angolasom,w tym charakterystyczny Murzyn w kapturze ,taka chudzina ,rzeklbym,ktory na zywca stal na przeciw naszego domu.Wogole,domyslamy sie kto to zrobil,sa to znajomi Angola ktory mieszka blisko nas,bo czesto oni przychodza do niego i oni dobrze wiedza ,ze tu mieszkaja Polacy.
Akcja,byla zaplanowana( dobrze wybrali pogode),na szczescie nie udalo sie im wejsc do chaty bo wczas zauwazylismy ze jest cos nie tak.Maja znajomego z taksówka. Taksówka podjezdza pod chate,i tam tez siedzi pare osob,nie wiem ,moze do pomocy albo cos,no ale tym razem to oni nie wysiadali,tylko ta reszta wsiadla do niej i odjechali.
Prawdopodobnie ci Angole tez mieszkaja na Harehills,wiec oni dobrze wiedza ,gdzie i kto mieszka.
Czy ktos mial podobna sytuacje?

[fatamorgana]

Polecam z długiej listy rzeczy, które ja mam pod ręką w razie potrzeby:
Siekiera, metalowy łom (w dwóch wielkościach- mniejszy na małych drani, a większy na większych drani… 😆 ), ostro zakończony pręt do grillowania, łańcuch, młotek, pała itp. Cokolwiek z takiej listy macie w domu i w rękach w momencie zagrożenia, na pewno wzbudzi to jakąś obawę w intruzach, ponieważ nie będą mieli pewności czy nie zostanie użyte przeciwko nim. A przecież nikt nie chce oberwać po łbie.
Pamiętajcie też, że w obronie własnej możecie nawet zatłuc gada, ponieważ inaczej niż w Polsce, tu nie karze się za obronę konieczną.
Nie znaczy to rzecz jasna, że należy koniecznie kogoś załatwić, ale gdyby drab wyzionął ducha próbując wam zrobić krzywdę, to już jego pech… 🙂

A tak na marginesie: słyszałem ostatnio o dwóch przypadkach wybijania szyb u murzyńskich najemców. Powody: rasowe. Pytanie: czy aby to nie niechęć do obcych? Wprawdzie był tam jakiś czarny, ale może oni razem po prostu nie lubią Polaków? Angole, ci prymitywniejsi oczywiście, nie przepadają za obcymi. A zwłaszcza, gdy ci "obcy" mają się lepiej niż oni sami i osiągają lepsze wyniki.

[v-tec]

Ależ ty masz fantazję fata 😆 Ale raczej obejdzie się bez twoich pomocy naukowych, wystarczy zapalić światło pokazać że ktoś jest w domu a normalny włamywacz zniknie.
(No chyba że nie przyszedł po fanty, ale skonfrontować się z tobą)

[Wojtek]

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

fatamorgana wrote:

Polecam z długiej listy rzeczy, które ja mam pod ręką w razie potrzeby:
Siekiera, metalowy łom (w dwóch wielkościach- mniejszy na małych drani, a większy na większych drani… 😆 ), ostro zakończony pręt do grillowania, łańcuch, młotek, pała itp. Cokolwiek z takiej listy macie w domu i w rękach w momencie zagrożenia, na pewno wzbudzi to jakąś obawę w intruzach, ponieważ nie będą mieli pewności czy nie zostanie użyte przeciwko nim.

Teraz to pojechales ostro Fata. Gdzie Ty zyjesz? Chlopie mamy XXI wiek 🙂 Opamietaj sie 🙂 Mam nadzieje ze nie spisz z tymi przedmioatmi w lozku bo moglbys sobie tym krzywde zrobic 🙂

[MK]

ALEX -teraz rozumiesz dlaczego doradzalem Ci wakacje 😉

[fatamorgana]

Czy Wy naprawdę wzięliście na serio moją wypowiedź? 😯 😯 😯
Czasami piszę pod wisielczy humor a nie na serio.
Wojtuś, ja żyję w Leeds a w Leeds jest wprawdzie XXI wiek, ale nie wszyscy żyją uczciwie… Takie np. Harehills ma to nieszczęście, że zamieszkane jest w sporej części przez "dzikich". A do nich XXI wiek i dyplomacja nie za bardzo przemawia…
Kto jest z daleka od tego nie zrozumie. 🙁
Pozdrowienia.
Aha, dodam jeszcze, że jak ktoś nigdy nie zetknął się z przestępczością i tylko o niej czyta przed monitorem, niech też pomyśli, co by zrobił, gdyby to jego ktoś zaatakował, albo próbował wtargnąć do jego mieszkania i to w kilku… Łatwo się mówi i pisze, ale ci którzy tego doświadczyli, nie bardzo chcą nawet o tym mówić.
Gwarantowane są w takiej sytuacji naprawdę duże emocje, zamiast myślenia o XXI wieku, wakacjach i o tym, gdzie jest telefon, żeby zadzwonić po Policję… Weźcie to pod uwagę. 😉 😕

[fatamorgana]

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

v-tec wrote:

Ależ ty masz fantazję fata 😆 Ale raczej obejdzie się bez twoich pomocy naukowych, wystarczy zapalić światło pokazać że ktoś jest w domu a normalny włamywacz zniknie.
(No chyba że nie przyszedł po fanty, ale skonfrontować się z tobą)

A jeśli to nie jest normalny włamywacz? Tylko najarany i nieprzewidywalny. Co wtedy?
Widzisz V-Tec, nie wiem czy to jest kwestia odległości jaka dzieli Cię od Leeds i jego problemów, ale nie pierwszy raz pokazujesz, że kompletnie nie orientujesz się jak tu wyglądają sprawy. To że słyszałeś i czytałeś jak jest gdzie indziej i co czytasz na forum to jeszcze nie wszystko. Powiem Ci tylko, że nie tak dawno naśmiewałeś się z Cyganów, że pisać o nich można wszystko i o tym, co ich dotyczy, bo i tak są niepiśmienni i ciemni i z internetem nie wiedzą jak się obchodzić…etc.
Tymczasem jest dokładnie odwrotnie, o czym miałem okazję się przekonać trzykrotnie- raz celowo chciałem się o tym przekonać. Cyganie dobrze wiedzą co się o nich pisze. Jest co najmniej jedna osoba (wiem kto to jest), która nas czyta i przekazuje wszystko dalej (jak to w rodzinie), zatem "obejdzie się bez Twoich pomocy naukowych" i uwag robionych jakby fachowo, ale jednak oderwanych od tutejszych realiów.
Ostrzegałem, że głupotą jest zakładanie, że przeciwnik jest głupszy ode mnie…
"Wystarczy zapalić światło.." Sorry V-Tec, z całym szacunkiem dla Twego całokształtu na forum, ale akurat w tej sprawie nie masz zbyt wiele do powiedzenia. Gdybyś mniej cynicznie traktował uwagi pokrzywdzonych przez Cyganów domyśliłbyś się , że domy na które "wjeżdżali" Cyganie nie były puste, a światła nie były zgaszone…
Wystarczyło, że po prostu chcieli wejść do mieszkania gdzie są Polacy…
Rozumiesz to?
😕 😕

[Baggins]

[quote:e133f5cbba]Jest co najmniej jedna osoba (wiem kto to jest), która nas czyta i przekazuje wszystko dalej[/quote]

To jak w tym kawale starym :”Dlaczego cyganie zawsze chodza cala rodzina, bo…….”

[SAMIRAHINI]

zaswiecone swiatlo ani blask sloneczny nie sa raczej w stanie powstrzymac nikogo, zwlaszcza jezeli ktos PLANOWAL i skrzetnie przygotowywal sie do podjecia takich dzialan.
Na Harehills bezczelnosc pewnej nacji jest tak daleko posunieta,ze bialy dzien i pelen dom nikomu nie przeszkadza.Niedawno znajomi opowiadali mi o podobnym zajsciu…rzecz jasna na Harehills,rzecz jasna z udzialem wiadomo kogo.To juz nie jest niestety nowinka ani sensacja tylko chleb powszedni,ze do domu wskakuje kilku 'duzych panow’ i wynosza co chca grozac nozem.Ba!czasem nawet powracaja w to samo miejsce,gdzie ofiara nie stawiala oporu,by dokonac calkowitego zastraszenia.Biernosc jest ich pozywka,niestety zbyt czesto nia sie upajaja!

[koukla]

Swiatlo zapalone nie pomoze, wcale ich to nie odstrasza bo wtedy wlasnie bylismy w domu i swiatlo sie swiecilo. I smiejcie sie lub nie ale fatamorgana ma zupelna racje z tym calym sprzetem do samobrony.. Pierwsza reakcja mojego brata bylo wyrwanie palika z poreczy zeby miec w razie obrony. Po tej akcji zadzwonilismy na polcje, przyjechali i powiedzieli ze nic nie moga w tej sprawie zrobic bo ci sie nie wlamali do domu… jak ktos nie byl w takiej sytuacji, to lepiej niech sie nie wypowiada, bo naprawde pierwsze co przychodzi na mysl, to miec cos pod reka zeby im w razie czego przylozyc..
teraz zanim sie wyprowadzimy, zakladamy dodatkowy zamek i alarmy

[fatamorgana]

Zgasić czy nie zgasić (światło)…Oto jest pytanie. Do V-Tec-a oczywiście. 🙂

[v-tec]

Ciekawe życie macie na tym Harehills… Ok już nie będę się wypowiadał. Dla jasności pisałem że mam na myśli normalnych włamywaczy, którzy raczej zrywaja się jak zauważą że ktoś jest w domu. To co opisujecie to raczej nie włamanie ale rozbój (oczywiście komuś kto padł ofiarą jest raczej wszystko jedno jak to się nazywa).
HWDC(yganom) !!

[koukla]

Normalny wlamywacz? Ciekawe, nie wiedzialam ze wlamywaczy dzielimy na normalnych i nienormalnych… myslalam ze kazdy kto sie gdzies wlamuje niezaleznie w jaki sposob, to chyba normalny nie jest…

[3tna]

Hmm. .. nie wiem co mam o tym wszystkim myslec ale tez mieszkamy na Herhills i w nocy kolo 4 ktos pukal do nas do drzwi tak jakby chcial sprawdzic czy ktos jest w domu, a dzisiaj tez kolo 4 slyszalam jakies cieche glosy pod naszymi oknami. Mamy sie bac ? bo nie wiem czego mamy sie spodziewac kolejnej nocy…

[hammer18]

co Was ludzie ciagnie na Harehills?????????za darmo bym tam niechhcial mieszkac, a podejrzewam za za free nie mieszkacie!!!

[Autor]

Wpisy