Strona główna › Działy › Praca › Uważajcie szukając pracy!!!
😳
Spokuś, skoro tak się przechwalasz tym że nie pracujesz dla agencji, a praca w agencji jest dobra dla Januszy, to skąd tak dobrze wiesz co się w agencjach dzieje? 🙂 Praca dla agencji dobra jest jak każda inna, tracisz czas żeby się zarejestrować, ale jeszcze więcej czasu (i pieniędzy) stracisz chodząc/dzwoniąc/wysyłając cv po firmach i też żadnej gwarancji nie masz.
(Oczywiście mówię o prawdziwych agencjach, widząc polaczków rzekomo oferujących pracę należy niezwłocznie podjąć paniczną ucieczkę 😆 ale wytłumacz to komuś kto nie ma żadnej pracy…)
Wiem ze agencje mozna sobie o kant D. rozbic ale czasami to jedyny ratunek.Napisalem to zeby nikt sie nie porwal na to rzucajac wszystko inne bo moze sie troszke zdziwic. A mozna sie napalic bo obiecuja fajna robote a co najwazniejsze na dlugo. Wkurza mnie i wiem ze nie tylko mnie ze tak traktuja ludzi, moge miec tylko nadzieje ze kiedys za to dostana po czterech literach.
Wiem ze agencje mozna sobie o kant D. rozbic ale czasami to jedyny ratunek.Napisalem to zeby nikt sie nie porwal na to rzucajac wszystko inne bo moze sie troszke zdziwic. A mozna sie napalic bo obiecuja fajna robote a co najwazniejsze na dlugo. Wkurza mnie i wiem ze nie tylko mnie ze tak traktuja ludzi, moge miec tylko nadzieje ze kiedys za to dostana po czterech literach.
Bądź o to spokojny…
Na każdego drania przyjdzie czas…
Spokuś, skoro tak się przechwalasz tym że nie pracujesz dla agencji, a praca w agencji jest dobra dla Januszy, to skąd tak dobrze wiesz co się w agencjach dzieje? 🙂 Praca dla agencji dobra jest jak każda inna, tracisz czas żeby się zarejestrować, ale jeszcze więcej czasu (i pieniędzy) stracisz chodząc/dzwoniąc/wysyłając cv po firmach i też żadnej gwarancji nie masz.
(Oczywiście mówię o prawdziwych agencjach, widząc polaczków rzekomo oferujących pracę należy niezwłocznie podjąć paniczną ucieczkę 😆 ale wytłumacz to komuś kto nie ma żadnej pracy…)
Święta prawda V-tec…
Ja zaczynałem od agencji i do dziś mile wspominam tych, którzy pierwsi dali mi szansę. Ja tę szansę wykorzystałem na maxa i dlatego od iluś tam miesięcy skończyłem z agencjami, ponieważ ile można robić na kogoś? I ile można trzymać się "spódnicy" agencji???
W końcu trzeba być w pełni samodzielnym jak się chce tu naprawdę rozwinąć skrzydła…
Inna sprawa, że to co się ostatnio wyprawia w niektórych agencjach woła o sąd…
Potrafią np. ot, tak sobie zdecydować, że ten dostanie wypłacone pay holiday, a tamten nie dostanie i koniec…
Ale niech agencje nie myślą, że nikt nigdy (i nigdzie) nie zareaguje…
Nie można im pozwolić na swawolę, bo to ich jeszcze bardziej rozzuchwala.
Problem w tym, że wielu (prawdopodobnie Januszy ?) wykiwanych przez agencje niewiele albo nic nie robi, aby bić się o swoje…
racja…
nie zgadzam sie ze wszytkie agencje sa niekompetentne i i kombinuja jakby tu czlowieka wyrolowac….
prawda jednak ze w poniektorych tracisz duzo czasu by sie rejestrowac robic testy i nie wiadomo jeszcze co…i wcale nie masz pewnosci ze ci ta prace dadza ale tez pewnosci ze ci jej nie dadza tez nie masz…
ja jestem zarejestrowana w ogromnej ilosci agencji w leeds wiekszosci z nich juz nawet nie pamietam…i wkurza mnie na maxa uogolnianie czlowieka przez te agencje i traktowania go jako towaru z ktorego agencja ma szmal…niestety takie realia…
Ale mozna tez spotkac agencje dla ktorych czlowiek ma wartosc…
wiem..ciezko o taka agencje ktora dysponuje pracami dla ludzi mniej wykwalifikowanych badz z malym doswiadczeniem…ale do takich agencji wala tabuny ludzi i to drezwiami i oknami wydaje mi sie ze tez takiej agencji jest ciezko traktowac kazdego indywidualnie…aczkolwiek nie jest to zadnym cichym pozwoleniem na rolowanie ludzi i zaleganie im z wyplatami badz urlopem platnym…( z tym trzeba walczyc…!!!)
Ja osobiscie znalazlam prace w ktorej jestem teraz poprzez agencje…
i jestem bardzo i to bardzo zadowolona…!!!Zdaje soebie sprawe ze ciezko by mi sie bylo dostac do tej firmy bezposrednio i agencja byla najlepszym rozwiazaniem…pracuje na stale mam dobre zarobki comfort psychiczny i fizyczny a takze zadowolenie z wykonywanej pracy, co wydaje mi sie ze jest najwazniejsze to wlasnie w pracy spedzamy wiekszosc swojego czasu…
zatem ludzie nie uogolniajmy bo to do niczego nie prowadzi….
pozdrowka…
😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
Ja pracuję już dłuugo dla agencji, fakt że nieraz trudno jest te panienki przekonać do siebie, fakt że potrafią zadzwonić wieczorem i powiedzieć ci, że od jutra masz nie przychodzić i żadnej innej pracy też nie mają (ale to nie całkiem ich wina, oni takie telefony odbierają od klientów, którym nie podskoczą, bo od nich całkowicie zależą). Ale nigdy nie miałem problemów typu zaległe wypłaty albo wyrównania za urlop, może dlatego że panienki widzą że znam język i nie jestem palcem robiony i w razie czego wiem co robić.
A teraz najlepsze, postanowiłem rozszerzyć horyzonty poza mój grajdół i od wtorku zaczynam pracę w Leeds, dla agencji BrookStreet, a będę pracował w npower, tak że jak ktoś ma niezapłacone rachunki za prąd to już może zacząć się bać… 😉
Ja pracuję już dłuugo dla agencji, fakt że nieraz trudno jest te panienki przekonać do siebie, fakt że potrafią zadzwonić wieczorem i powiedzieć ci, że od jutra masz nie przychodzić i żadnej innej pracy też nie mają (ale to nie całkiem ich wina, oni takie telefony odbierają od klientów, którym nie podskoczą, bo od nich całkowicie zależą). Ale nigdy nie miałem problemów typu zaległe wypłaty albo wyrównania za urlop, może dlatego że panienki widzą że znam język i nie jestem palcem robiony i w razie czego wiem co robić.
A teraz najlepsze, postanowiłem rozszerzyć horyzonty poza mój grajdół i od wtorku zaczynam pracę w Leeds, dla agencji BrookStreet, a będę pracował w npower, tak że jak ktoś ma niezapłacone rachunki za prąd to już może zacząć się bać… 😉
Noooo to cholernie się cieszę, że V-Tec zawitałeś do nas w końcu…
A może tak kiedyś po pracy wpadniesz na kawę (piwa nie proponuję, bo na pewno jedziesz wozem…)?
Jakie to życie jest ciekawe. Mieszka pod Yorkiem, ale będzie ścigał klientów npower aż w Leeds… 😀 😀 😀
No ale ja zawsze płacę, mimo że nie mam od npower niczego…
Pozdrowienia. 😉
Witam! W odpowiedzi na wszystkie zarzuty Dyrektor Aadept wystosowal ponizszy list:
List otwarty
Na forum z dn. 26 kwietnia przeczytalismy niezgodne z prawda informacje na temat Aadept Recruitment Services. Chcialbym odniesc sie do tychze komentarzy, aby udzielic niezbednych wyjasnien i zapobiec dezinformacji.
Aadpet jest odpowiedzialna agencja rekrutacyjna i dlatego wszelkie zazalenia traktujemy powaznie. Kazdy, kto dostrzegl nieprawidlowosci i chce zlozyc skarge, moze skontaktowac sie ze mna na adres podany ponizej.
Rejestracja w agencji rekrutacyjnej jest bezplatna. Pracownikom Aadept obciazonym zarzutem pobierania oplat za znalezienie zatrudnienia grozi zwolnienie dyscyplinarnie. Jezeli w ktorejkoowiek agencji zostaniesz obciazony kosztami za rejestracje badz znalezienie pracy, zglos te informacje do:
Employment Agencies Standards Inspectorate
Room 3134
Department of Trade and Industry
1 Victoria Street
LONDON
SW1H 0ET
W Aadept wyznajemy zasade, ze przed rozpoczeciem pracy u naszych klientow, przeprowadzamy krotkie szkolenia BHP na terenie fabryki, aby zapoznac kazdego kandydata z przyszlym miejscem pracy. Rzeczywiscie w ostatnim czasie oprowadzalismy kandydatow po kilku fabrykach, gdzie praca nie rozpoczynala sie natychmiast po szkoleniu. Obecnie we wspolpracy z naszymi klientami probujemy wypracowac bardziej efektywny system.
W Aadept otrzymujemy ponad 50 zgloszen o prace tygodniowo. Bierzemy odpowiedzialnosc za wybor najbardziej odpowiednich na dane stanowisko kandydatow. Operujemy zgodnie z ustalonymi procesami rekrutacji, z ktorymi zapoznajemy wszystkich podczas rejestracji. Niestety nie zawsze bedziemy w stanie zaoferowac prace wszystkim chetnym.. Jesli jednak nie bedziemy wybierac wlasciwych kandydatow, stracimy zaufanie u naszych klientow, a w konsekwencji nie bedziemy w stanie zapewnic pracy tak wielu Polakom jak dotychczas. Jest to naturalne, ze ci, ktorym sie nie powiodlo przyjmuja postawe defensywna. Jednak zastrzegamy sobie prawo wyboru odpowiednich kandydatow, przy czym narodowosc nie jest czynnikiem, ktory decyduje o takim wyborze.
W Aadept pozostajemy w bliskiej wspolpracy z naszymi pracownikami i oferujemy prace tym, ktorzy, wedlug nas, posiadaja umiejetnosci i doswiadczenie niezbedne na dane stanowisko. Jezeli ktokolwiek chcialby zglosic zazalenie, niech nie ukrywa sie pod nazwa uzytkownika i skontaktuje sie ze mna bezposrednio.
Z powazaniem
Jimmy Hindmarsh
Dyrektor Zarzadzajacy
No i proszę.
Okazało się po raz kolejny, że Aadept jest nie tylko agencją popularną wśród Polaków, ale i wyjaśniającą ewentualne niejasności.
Wcale mnie to nie dziwi, ponieważ Mr. Hindmarsh jest osobą godną szacunku i stara się nie obiecywać gruszek na wierzbie.
Wszyscy wiemy jak funkcjonują agencje pracy w tym kraju, więc faktycznie niech ci co się nie dostali do pracy, nie opisują agencji od razu jako cwaniaków i kombinatorów. Jeśli oni kombinują to w pewien sposób jest to oczywiste, ponieważ aby się utrzymać na rynku wśród dużej konkurencji trzeba jakoś kombinować. Agencja żyje z ludzi i ich pracy.
Oczywiście niektóre aż za bardzo chcą żyć kosztem innych, ale akurat Aadepta o to nie posądzam.
Poza tym mam kolegów w Aadepcie, którzy dla nich pracują od ponad roku i jeszcze nie słyszałem żadnych skarg.
Nomen omen jest to też fabryczka perfum. Nikt nikogo nie kłamał ani nie obiecywał ponad stan. A to że coś się najpierw podpisuje nie jest jeszcze powodem do biadolenia, ponieważ jest to normą (Inland Revenue registration, application form, ewentualnie papiery związane z poświadczeniem umiejętności- podpisywałem takie oświadczenie kiedyś).
Po prostu nie demonizujcie ludzie…
Do autora postu pytanie: Czy jesteś pewien co podpisywałeś i czy wiesz co tam było konkretnie napisane?
Każda agencja pracuje na swój sposób i każda ma swoje dokumenty. Jeżeli podpisujemy coś, czego do końca nie rozumiemy, a potem wychodzi inaczej niż się spodziewaliśmy, to jeszcze nie oznacza, że ktoś nas robi w balona.
Na marginesie dodam, że znam również syna Mr. Hindmarsha (pracuje w innej -naprawdę dobrej agencji). Mało kto tak chciał mi pomóc jak on.
I mało który Anglik zadaje sobie taki trud sprawdzenia pewnych niejasności jak on…
Ukłony dla Mr. Hindmarsha. 🙂
taaaa,ja tam sie u nich zarejestrowalem,poczekalem dwa tygodnie i dostalem prace, ktora na poczatek wystarczy mi zeby stanac na nogi.
autor tego posta to totalny debil
pozdro dla alicji jesli to czyta 😉
😳
😳
SpokoBoy duzo gadasz a malo wiesz, jesli ta osoba o ktorej mowisz byla w innych lepszych i wiekszych agencjach jak sam powiedziales to co sie stalo ze juz dla nich nie pracuje ?? Zwolniji ja ?? I jak sie to stalo ze zrobila taki straszny krok w tyl i przyszla do Aadept skoro to taka nieprofesjonalna agencja ??
A co do tzw "polaczkow" to jestes chodzaca definicja, wieczne narzekania, non stop wiatr w oczy i wszyscy klada Ci klody pod nogi… zrob swiatu przysluge i zamilcz…
Pracowalem dla roznych agencji w Leeds i musze powiedziec ze JESLI CHODZI O AADEPT TO NIE MAM IM NIC DO ZARZUCENIA… z wlasnego doswiadczenia wiem ze jesli dasz sie poznac jako sumienny pracownik z komunikatywna znajomoscia jezyka angielskiego to na pewno nie zostawia Cie bez pracy… ja osobiscie zarejestrowalem sie w tej agencji w piatek a w poniedzialek juz zaproponowali mi prace… bylo to w styczniu i do tej pory nie bylo sytuacji w ktorej musialbym sie martwic tym ze bede siedzial w domu bezrobotny…
Rowniez mam znajomych pracujacych dla innych agencji ktorzy opowiadaja mi to i tamto i wiem ze Polacy maja to do siebie ze lubia narzekac i czesto koloryzuja zeby tylko nie wyszlo na to ze sami sa czmus winni, ich zdaniem zawsze wine ponosi agencja…
Wszelkie zarzuty pod adresem Aadept ktore tutaj widzialem sa bezpodstawne, no chyba ze ktos traktuje zdanie wszechwiedzacego SpokoBoya za prawde z nieba objawiona…
A tak przy okazji to powinienes napisac probowala a nie prubowala, polecam powrot do szkoly podstawowej
Witam wszystkich i dziekuje za komentarze na temat Aadept, zwlaszcza konstruktywna krytyke. Spoko Boy, zgadzam sie, ze atmosfera, w jakiej piszecie nasz test jest dosc swobodna. Niestety w chwili obecnej nie jestesmy w stanie zapewnic lepszych warunkow. Pracujemy nad tym jednak.
Testujemy wszystkich niezaleznie od tego, z jakiego kraju pochodza, aby miec pewnosc, ze nasi pracownicy potrafia sie porozumiec z naszymi klientami. Poza tym, nie chcemy nikogo stawiac w niezrecznej i stresujacej sytuacji, wysylajac do pracy, gdzie nie zrozumie polecen, przepisow BHP itd.
Aadept dziala wedlug scisle okreslonych regul, standardow etc. Personel Aadept jest odpowiednio przeszkolony i posiada niezbedne kwalifikacje w rekrutacji. Naprawde przykro sie robi, gdy rodacy nazywaja nas polaczkami. To kompletny idiotyzm, samolubstwo, glupia duma narodowa, poczucie wyzszosci nad innymi etc (przepraszam za wyrazenia). Przeciez wszyscy jestesmy z jednego kraju i przyjechalismy tu z podobnych pobudek. Nie wspomne o insynuacjach, ze liczymy na lapowki…Szkoda gadac. No coz, zazwyczaj mierzymy innych swoja miara…
Reasumujac, zapraszamy do Aadept. Pomozemy wszystkim, ktorym bedziemy w stanie, bo taka jest nasza rola. Nikomu nie bedziemy obiecywac gruszek na wierzbie. Odwiedza nas bardzo wiele osob i niestety nie jest to fizycznie mozliwe, by wszystkim zapewnic zatrudnienie. Wszystko zalezy od zapotrzebowania na rynku w danym momencie oraz, oczywiscie, od Waszych kwalifikacji, umiejetnosci i znajomosci angielskiego.
Pozdrawiam w imieniu calej zalogi Aadept
Jasnie Pani Alicja:) (Dziekuje za ten wdzieczny przydomek, Spoko Boy)