Strona główna Działy Praca Czy emigranci powrócą do Polski?

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • #11613
    fatamorgana
    Participant

    http://finanse.wp.pl/POD,15,wid,8389858,prasa.html?rfbawp=1152798136.908&ticaid=11f47

    Wierzycie, że w Polsce będą takie reformy i ich efekty, że będzie sens wracać???
    Moim zdaniem na taki czas, gdy nie same reformy nastaną, ale gdy zarobki będą bardziej adekwatne do wydatków i będzie dużo miejsc pracy przyjdzie jeszcze dłuuugo poczekać. To przecież proces długofalowy i w innych, bardziej rozwiniętych krajach, a co dopiero u nas… 😕

    #50304
    Baggins
    Participant

    Nie chce mi sie tego za bardzo czytac, powiem jednak tak. W budownictiwe cos sie rusza, jesli chodzi o place. Fachowcow fizycznych jest juz ciezko dostac (z uwagi na wyjazdy), ale i kadra ma teraz troche lepiej. Oczywiscie ukladu ukladziki powoduja, ze ciagle jest to kompletnie nierownomiernie rozlozone i niestety bez plecow poki co roboty naprawde dobrej sie nie dostanie. ostatnio jak bylem dowiedzialem sie ze jeden taki baran ode mnie z uczelni otrzymal oferte 9 tys brutto. Jest to naprawde ciezki przypadek do przelkniecia, gdy sie zna tego czlowieka o ilorazie inteligencji kija golfowego. Takze na reformy nie ma co liczyc mysle, a raczej na nagly wzrost zapotrzebowania zwiazany z emigracja, no i moze na przelamanie jeb…. ukladow.

    Pozdro

    #50326
    eddy25
    Participant

    Ja moze z nieco innej strony. Pytasz czy bedzie po co wracac?Mieszkam tu od ponad roku i uswiadomlam sobie bardzo mocno ze mam po co wracac. Nie mam co narzekac, bo jakos mi sie tu ulozylo. UK zaoferowalo mi co nieco z tej i owej strony – przyznac to musze. Niemniej jestem tu juz jakis czas i z ogromna niecierpliwoscia odliczam dni do powrotu – data juz ustalona. Zdalismy sobie dosc szybko sprawe z tego, że to po prostu nie nasze srodowisko – nie nasze zabawki.Gdybysmy mieli tu zostac tylko z powodu solidnego wynagrodzenia za prace – cos bysmy przegrali. Moj maz powiada, ze na stale zostana tu ludzie o sredniej zaradnosci i pomysle na zycie. Cos w tym jest!!! A wierzcie mi, mimo ze za gorsza kase, to zycie we wlasnej mikro i makro strukturze potrafi byc o niebo bogatsze. Bogatsze bo u boku rodziny, przyjaciol, wlasnych przyzwyczajen, rytualów etc. Wysoki standart i wypchany portfel to nie wszstko ❗

    #50345
    fatamorgana
    Participant

    Dobrze, ale co z tymi, którzy właśnie ściągnęli tu swoje rodziny?
    Mnie wcale nie chodziło w pytaniu Was wyłącznie o pieniądze, a nawet jeśli poruszymy aspekt finansowy, to czy gdyby poprawiło się na tyle, że ludzie mieliby na bieżące życie w Polsce bez problemu, wróciliby zaraz, czy jednak postanowili raczej zarobić "ile się da" i wtedy wrócić ?

    #50354
    Marta Klecz
    Członek

    Jakby mnie bylo stac, i dostalabym prace tez bym wrocila.

    Uwielbiam moje miasto. I mam do czego wracac, chociaz to niekoniecznie
    moja rodzina

    #50358
    7sisters
    Participant

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    eddy25 wrote:

    Moj maz powiada, ze na stale zostana tu ludzie o sredniej zaradnosci i pomysle na zycie. Cos w tym jest!!!

    Troche w tym prawdy, ale nie cala. Zycie w Polsce wymaga duzo wiecej wysilku i staran. Mozna osiagnac sporo, jednak cena jaka sie placi za cztery zera na koncie w PL jest przerazajaca. Znam w Polsce wlasciciela firmy ktorego tryb zycia wyglada jak zly sen wieznia gulagu. W UK wszystko jest latwiejsze i mniej nerwowe. Wcale nie dziwie sie ludziom ktorzy wola pracowac tutaj zamiast w Polsce i mysla o powrocie dopiero na emeryturze.

    #50360
    fatamorgana
    Participant

    I to jest właśnie esencja wniosku!
    Brawo 7 sisters. Jak zwykle nie zawiodłem się…

    #50363
    Baggins
    Participant

    Plusy:
    Nauka jezyka
    Wieksza kasa
    Krok ku calkowitej samodzielnosci – jesli przyjechalo sie tu bez wczesniej zalatwionej roboty i jako tako sie powiodlo to jednak wzmacnia charakter i uodpornia

    Minusy:
    Zostawienie wszystkiego (lub niemal), co tyle lat sie w Polsce robilo

    Ja tam wrocic zamierzam, bogatszy o te plusy i zamiane tego minusa na kolejny plus,
    Mysle ze warto bylo wyjechac i mam nadzieje ze warto bedzie wrocic

    Pozdro

    #50377
    eddy25
    Participant

    Esencja esencją fatamorgana, ale nie zmienia to faktu ze jest to pogon za forsą. A argument, ze trzeba o wiele bardzej sie natrudzic by cos w Polsce zarobic do mnie nie trafia. Nikt nie powiedzial, że bedzie latwo, a troche glowkowania i wysiłku jeszcze nikomu nie zaszkodzilo.Ja jestem tu po to zeby podreperowac swoj budzet – to fakt. Ale kiedy wspominam swoja prace w Polsce i dzien w ktorym dostawalam wyplate, przypominam sobie, że wtedy czułam sie bardziej spelniona i dowartosciowana. Nie zrozumcie mnie zle – ja nie splycam tego co mnie tu spotkalo do poziomu zerowego, ale czuje po prostu ze tu "gasne" i nie wyobrazam sobie przezyc tak calego zycia, po to zeby pozniej wrocic sobbie do Polski na spokojną "emeryturke".

    #50394
    7sisters
    Participant

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    eddy25 wrote:

    Nikt nie powiedzial, że bedzie latwo, a troche glowkowania i wysiłku jeszcze nikomu nie zaszkodzilo.
    Ale kiedy wspominam swoja prace w Polsce i dzien w ktorym dostawalam wyplate, przypominam sobie, że wtedy czułam sie bardziej spelniona i dowartosciowana.

    Masz racje, troche wysilku jeszcze nikomu nie zaszkodzilo. Rzecz w tym ze za 'troche’ wysilku w Polsce mozna jesc tynk ze sciany. Jak chcesz osiagnac cokolwiek wiecej, musisz czesto dac z siebie wszystko a i to bedzie malo. Ot, taki po prostu sport ekstremalny, zwany Polska.

    Ja tam sie czuje spelniony i dowartosciowany kiedy szanuja mnie w pracy, mam mozliwosc pracy na dobrym sprzecie i programach, klienci nie wyzywaja mnie od ch**** a z mojej wyplaty moge zapewnic mojej rodzinie calkowita niezaleznosc finansowa. To daje mi UK a nie dawala Polska, niestety.

    #50404
    fatamorgana
    Participant

    Dokładnie tak jest… albo raczej było (i całe szczęście).
    Ty "eddy" gaśniesz, ale ja rozkwitam, czuję solidny wiatr w żaglach płynąc śmiało naprzód i wielu innych podobnie odczuwa, że dopiero teraz ich życie zmieniło się na lepsze. W Polsce żegluje się pod prąd głównie…
    I jeszcze o mieliznę i rafy nietrudno.
    Nie chodzi o życie tu lepsze z przyczyn finansowych, ale bogatsze w spełnienie się. Każdy ma inne priorytety, ale nie myślałem tylko o pieniądzach, lecz o MOŻLIWOŚCIACH jakie stoją przed ludźmi, którzy chcą i mogą coś osiągać.
    Jak pomyślę ile teraz mogę zrobić ciekawych rzeczy tu, to chciałbym wsiąść w wehikuł czasu, wrócić wstecz i zacząć jeszcze raz, ale jakieś ostatnie 10 lat spędzić tu… Ileż spraw byłoby prostszych, ileż mniej nerwów i stresów! Zyskałbym a nie gasnąłbym…. Czas spędzony na zaspokojeniu najważniejszych potrzeb jest o wiele większy w Polsce niż w Anglii.
    Nawet tak drobna sprawa jak udzielanie się na tym forum i praca dla leeds.pl, która sprawia mi mnóstwo frajdy nie byłaby możliwa w Polsce.
    Nie byłaby, ponieważ w Polsce siłą rzeczy dominuje inna- o wiele bardziej przyziemna i negatywna tematyka, aż czasami nie chce się pisać.
    Poza tym, pisanie o własnym kraju nieustannie w klimacie afer i niesprawiedliwości nie jest przyjemnością, lecz suchym obowiązkiem, przynajmniej dla ludzi nieobojętnych na to, co się dzieje dookoła.
    A ile można robić coś bez radości? ❓

    #50432
    v-tec
    Członek

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    eddy25 wrote:

    Ale kiedy wspominam swoja prace w Polsce i dzien w ktorym dostawalam wyplate, przypominam sobie, że wtedy czułam sie bardziej spelniona i dowartosciowana.

    😯 😯 😯

    Po wyjściu z szoku dopisano:
    W takim razie dlaczego musisz 'reperować budżet’ w Anglii ❓

    #50435
    fatamorgana
    Participant

    😆 😀 😆 😀

    #50437
    eddy25
    Participant

    V-tec – ja pisalam o satysfakcji i poczuciu dobrze wykonanej roboty – nie wspominalam nic o satysfakcji finansowej – odstawilam to na chwile na bok. Ja wcale nie zaprzeczam temu o czym piszecie.Przedstawilam wam tylko moje odczucia, ktore nie ukrywam moga byc nieco odbarwione lub przebarwione, bo przeciez tak na dobra sprawe, mimo ze juz ponad rok nadal tkwie w niecodziennej dla mnie sytuacji. Srodowisko mi nie sprzyja i juz:)
    Reasumując jednak(nie bede sie wypowiadac na temat swoich konkluzji, bo to przeciez nie byloby obiektywne)w tym co piszecie tez jest sporo racji. Bo to chyba zawsze jest jednak tak, że prawda lezy po srodku. Czyz nie?

    #50439
    Marta Klecz
    Członek

    to zdecydowanie zalezy od tego jaka mialo sie prace w Polsce…
    Znam ludzi ktorzy mieli niezla wyplate i niemala satysfakcje z tej pracy, ale pomimo wszystko nie mogli kupic mieszkania…i nie mogli ..w sumie wiele rzeczy poprostu nie mogli…
    A tu mozna wiele…najlepsze wlasnie jest tto ze ma sie mozliwosc robienia doslownie wszystkiego. Mozna nagle ni stad nizowoad zostac kims zupelnie innym , zaczac sie uczyc czegos co nas fascynuje, i nie bedzie to niczyim kosztem, poprostu…tu jest polityka..i taka tendencja do ulatwiania zycia, a nie jego utrudniania…

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 1)
  • <a href="/login/">Zaloguj się</a> aby odpowiedzieć. Nie masz jeszcze konta? <a href="/login/?action=register">Zarejestruj się</a>.