Strona główna › Działy › Praca › Fabryka Crosslee w Hipperholme ktoś coś wie?
Słowa Anki z działy HR – kto przeżyje Crosslee przeżyje wszystko 😉
A tak poważnie pracowałem tam 3 miesiące i przeżyłem, nie jest łatwo, ale da się przeżyć. Z 30 osób które przyjechały ze mną w między czasie odpadło ok 5 osób. Są też plusy przyjeżdżasz prosto do pewnej pracy, pomagaja w załatwieniu WRS-u i Insurance Number. Mieszkania też nie musisz szukać. Długo by opowiadać. Jak jeszcze jakieś pytania, chętnie odpowiem.
Dzięki Panie Dzieju. Nareszcie ktoś coś wie ! 🙂 Praca w fabryce- wiadomo do najłatwiejszych nie należy, trzeba być świadomym wna co się decyduje. Zależy od człowieka i podejścia. Jedynym znakiem zapytania jest tak naprawdę uczciwośc agencji, bo mam różne doświadczenia. Wiadomo, że wszystko przedstawiane jest w różowych barwach tu, na miejscu. Często co innego okazuje się po przyjeździe, ale to pewnie wiesz.
A pytań mam wiele ! Jak wygląda zakwaterowanie organizowane przez firmę i ile kosztuje? Jaka jest atmosfera w samej firmie, np. czy czujesz ciągle oddech supervisora na plecach? Jak wygląda kwestia dojazdu z miejsca zamieszkania (organizowanego przez firmę) do fabryki-ile to kosztuje? Czy czesto zdarza się, że ktos zostaje dłużej lub może nawet awansuje? Heh! Moze starczy na jeden raz! Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Frienemy a kiedy masz ten wyjazd ? i to nie jest czasem do fabryki Pioneera ?
btw: z jakiej agencji jedziesz ?
to nie praca w pioneerze ale w crosslee. Mnie tez to interesuje na razie jestem przed interiview jesli ktos tam wczesniej pracowal to przylanczam sie do poprzednika…
aaaaaaaaa nie karz mi jeszcze raz tego opowiadać 😉 spytaj frienemy, wszystko mu opowiaedziałem w mailach, niech Ci je prześle.
Pozdrawiam i powodzenia w "obozie" (żartuje oczywiście )
Witaj
Dzięki za odpowiedź, lecz jeśli mółbyś to prosiłbym o wykonanie operacji copy&paste w send message to user t_d.
Podejmuje wlasnie lepsza lub gorsza decyzje. W PL mam niezla prace w biurze ale placa tygodniowki tylko raz na miesiac. Dlatego ta praca w Crosslee mnie zainsteresowala
Tak na marginesie czytam z zainteresowniem Wasze forum i mam wrazenie ze Leeds to w sumie strasznie paskudne miejsce do zycia :-).
pozdrowienia
[quote:6e5e8313fe]Tak na marginesie czytam z zainteresowniem Wasze forum i mam wrazenie ze Leeds to w sumie strasznie paskudne miejsce do zycia .
[/quote]
To zależy dla kogo i gdzie…
Niektórym to miasto dało bardzo wiele, innym jedynie rozczarowanie.
Ale tak może być (i jest) niemal wszędzie.
Cały świat nie jest wolny od problemów…
Na pewno Leeds jest jednym z trzech najbrudniejszych miast w Anglii, ale nie dotyczy to całego miasta, lecz głównie kilku dzielnic.[/quote]
A tak co do przedmowcy – Fatamorgany nie wiem, przez przypadek kliknałem na Twojego bloga – pewnie sam tam nie zagladałes juz dawno 🙂 i podtrzymało mnie to w nadziei na wlasna mala firme w anglii… W polsce probowalem ale juz po chwili zabil mnie ZUS i podatek….
Zaglądam tam regularnie, ale jak już chcę coś dopisać, to mi się po prostu oczy zamykają…
Może przez Twój post dźwignie się średnia odwiedzin, co na pewno spowoduje wydatne powiększenie treści…
OK, mam jakies konkrety – chmm nie wyglada to bajkowo
5,45 & p/h * 43 h – wychodzi 234, 35 & p/w niby nieźle ale.. od tego odpada
NIN – 12 %
TAX- 18 % ( moze mi ktos powiedziec skad taki TAX ?)
50& p/w – mieszkanie
65 miesiecznie dojazd
po przepracowanym miesiacu pelnym premia 100&
___________________________________________
mam jakies male klopoty z obliczeniem jak obliczyc co zostanie w rekach – bo ja licze licze i wychodzi mi praktycznie polska pensja
proponuje sie wspomoc 😉
http://www.thesalarycalculator.co.uk/hourly.php
i oczywiscie mozna utfg 😉 kiedys sprawdzalem takie same dane na kilku i czasem rozne wyniki wychodzily 🙂
Pracowalem tam jakis czas i pensja wychodzi jakies 1100 F pod warunkiem ze nie przekroczy sie w roku podatkowym 5000 z groszami funtow. Pozniej to juz jakies 800 pare funtow, oczywiscie jezeli jest sie zatrudnionym na tymczasowo.
A odnosnie pracy i klimatu w Croslee to nie ma co narzekac.
Jedno jest pewne:
– powtarzanie kilkaset razy tej samej czynnosci w ciagu 8 godzin i tylko jedna przerwa na takiej co wyrobisz sie z zapaleniem papierosa i porzadnie sie wypierdziec 😈
Jak cos to piszcie lub na skypa
witam
pracowalem w crosslee pol roku i powiem ci ze jest to obuz koncentracyjny moj przelozony stal nademna i bydlak potrafil po 15 minutach powiedziec"faster faster" a caly czas wkrecalem 2 srobki i blaszke i wkolo to samo, 1.600 razy dziennie bo tyle robilismy suszarek
miasto halifax ok
trzymaj sie
Mieszkam i pracuję w leeds. Jak to sie w zyciu zmienia
Witam
Pracowałem w Crosslee w ubiegłym roku na back-shift’ie, potem na day-shift’ie, a w tym roku tez dostałem kontrakt. Prawdą jest jak rzekła Anka z HR-ów, że jeśli przeżyjesz Crossle, przeżyjesz wszystko. W tym roku nie robią rekrutacji w Polsce więc i nie zapewniają mieszkania jeśli ktoś u nich chce pracować. Wiem również, że w tym roku nie będzie back-shift’a ani night-shift’a więc najprawdopodobniej trafisz na dzienną zmianę. Jest o wiele sztywniej niż w nocy, a i bardzo prawdopodobne, że trafisz na którąś linię. Wówczas może być tak, że trafisz na jakiegoś matoła na stanowisku szefa. Innymi słowy przygotuj się na niezłą harówkę. Oczywiście oni rekompensują najniższą stawkę miesięcznym bonusem za obecność co w ostatecznym rozrachunku podnosi stawke godzinową do ok. 6,40 ph.
Jakbyś miał pytania wal śmiało
Pozdrowionka
Mam możliwośc podjęcia pracy w fabryce sprzetu AGD Crosslee w Hipperholme. Czy ktoś z was pracuje/pracował tam lub wie cokolwiek na temat warunków, rzetelności firmy ? Bedę wdzięczny za jakąkolwiek informację. Pozdrawiam!