Strona główna › Działy › Czarna lista › polskie sklepy – bądź czujny
BĄDZ CZUJNY POLAKU , POLAK ZA LADĄ !
Chyba Pakus ❓
kto wie ?rotfl
po ile kilo betonu?
Był i chlebek z bujnie rozwijającą się pleśnią… 😯
Ale nie z winy sprzedawcy, bo jak tu zajrzeć wewnątrz chleba, ale z winy dostawcy, bo ten przywiózł stary chleb (albo trefną serię).
A poza tym, obcokrajowcy nie znają większości naszych produktów i nie wiedzą czasami "co to na Allacha jest?"
Na szczęście było ciepło i chlebek szybko "dojrzał", zatem poszło wszystko (cała dostawa) na śmietnik, zamiast do rąk klienta za pieniądze.
🙂
a przed wyrzuceniem w moje rączki padły te kolorowe krokiety ;]
pleśń malkontencka ROŚNIE SZYBCIEJ niż grzyby po deszczu 8)
czy to jej chłopak czy szef /.?
Był i chlebek z bujnie rozwijającą się pleśnią… 😯
Ale nie z winy sprzedawcy, bo jak tu zajrzeć wewnątrz chleba, ale z winy dostawcy, bo ten przywiózł stary chleb (albo trefną serię).
Nie tylko w polskim sklepie sa takie rarytasy.
W Netto na Wortley podstawa to chlebek z plesnia, pomidorki z meszkiem, kosmiczne miesko w kolorze zieleni, jogurciki po terminie- goraco polecam 🙄
No, a pół roku przed wejściem Polski do Unii, znajomy z Holandii powiedział ;
"To tylko dla Was są takie wysokie wymogi (żywność, jej produkcja, przechowywanie itp…), abyście do Unii weszli. U nas normalnie aż takich ostrych przepisów nie ma, a nawet jak są, to mało kto je stosuje w 100%".
Widać często właśnie w UK jaka prawda jest…
Myśmy myśleli, że tu wszystko pięknie i czysto.
W Niemczech, Austrii czy Szwajcarii owszem, ale nie w Anglii…
🙁 😮
tak
bogofy* w marisonu som z pleśniom as well czasami szczególnie warzywka
-* Buy One Get One Free
Był i chlebek z bujnie rozwijającą się pleśnią… 😯
Ale nie z winy sprzedawcy, bo jak tu zajrzeć wewnątrz chleba, ale z winy dostawcy, bo ten przywiózł stary chleb (albo trefną serię).
A poza tym, obcokrajowcy nie znają większości naszych produktów i nie wiedzą czasami "co to na Allacha jest?"
Na szczęście było ciepło i chlebek szybko "dojrzał", zatem poszło wszystko (cała dostawa) na śmietnik, zamiast do rąk klienta za pieniądze.
🙂
Tak sie sklada ze znam goscia ktory zaopatruje ponad polowe Leeds w produkty z naszego kraju. I uwierz mi przy 2 tirach tygodniowo z polski nieswieza dostawa?? Biorac pod uwage ze chleb i nabial ida najszybciej?? A co do terminow waznosci to sa na produktach – przynajmniej od niego. 😀 Bo za duzo zarabia zeby ryzykowac umoczenie na takiej pierdolce. Ale moze to nie od niego :D, a ja sie niepotrzebnie czepiam 😀
Pozdrawiam Wszystkich
tia, kiedys w kasie w okolicach piatku zwrocilem uwage, iz te szczelce to takie kilka miesiecy po use by date.. w poniedzialek wszystko bylo wymiecione.. pakus z usmiechem: told u it would all sell.. ciekawe jaka promocje cenowa na weekend zastosowali 😉
a zaraz obok kasy jest warzywniak paradise, koles tez zaczal sprzedawac polskie produkty, a ceny ma nizsze niz w kasie.. ale od razu uprzedzam ze alkoholi nie prowadzi 😉
fatamorgana wrote:Był i chlebek z bujnie rozwijającą się pleśnią… 😯
Ale nie z winy sprzedawcy, bo jak tu zajrzeć wewnątrz chleba, ale z winy dostawcy, bo ten przywiózł stary chleb (albo trefną serię).
A poza tym, obcokrajowcy nie znają większości naszych produktów i nie wiedzą czasami "co to na Allacha jest?"
Na szczęście było ciepło i chlebek szybko "dojrzał", zatem poszło wszystko (cała dostawa) na śmietnik, zamiast do rąk klienta za pieniądze.
🙂
Tak sie sklada ze znam goscia ktory zaopatruje ponad polowe Leeds w produkty z naszego kraju. I uwierz mi przy 2 tirach tygodniowo z polski nieswieza dostawa?? Biorac pod uwage ze chleb i nabial ida najszybciej?? A co do terminow waznosci to sa na produktach – przynajmniej od niego. 😀 Bo za duzo zarabia zeby ryzykowac umoczenie na takiej [!!cenzura!!]. Ale moze to nie od niego :D, a ja sie niepotrzebnie czepiam 😀
Pozdrawiam Wszystkich[/quote]
Chyba cos wymyslasz produkty sa przywozone z Londynu a nie z Polski .Chleb pochodzi z piekarni na Greenford ( zach.Londyn) i tam jest produkowany wiec nie wymyslaj ze z Polski.Ja akurat znam goscia co z Londynu przywozi towar do Leeds !!! i napewno on tylko zaopatruje w Chleb polski sklepy (chyba ze jest kilku dotawcow produktow ale chleb on tylko przywozi) i z chlebem jest tez taki problem ze malo ludzi go kupuje w kasie i dlatego jest nieswiezy po 2 tygodniach.I o jakim ty nabiale piszesz z Polski i tirach sprawdz dokladnie ScOORK zanim bedziesz sie wymadrzal i zanim cos napiszesz na forum!!!!Pozdro!!
dzis coś mnie podkusiło żeby zajrzeć do pieroga z miesęm – bo coś mi ostatnio hałasowały w buzi – i co znalazłem … oprócz centymetrowych kawałków tkanki łącznej (connecting tissue ; ] ) kawałek plastikowej rurki – to nie żart – to nawet nie jest już śmieszne –
producent szczeciński
cena angielska
yours sincerely
Consumer Whore
ScOOrK wrote:fatamorgana wrote:Był i chlebek z bujnie rozwijającą się pleśnią… 😯
Ale nie z winy sprzedawcy, bo jak tu zajrzeć wewnątrz chleba, ale z winy dostawcy, bo ten przywiózł stary chleb (albo trefną serię).
A poza tym, obcokrajowcy nie znają większości naszych produktów i nie wiedzą czasami "co to na Allacha jest?"
Na szczęście było ciepło i chlebek szybko "dojrzał", zatem poszło wszystko (cała dostawa) na śmietnik, zamiast do rąk klienta za pieniądze.
🙂
Tak sie sklada ze znam goscia ktory zaopatruje ponad polowe Leeds w produkty z naszego kraju. I uwierz mi przy 2 tirach tygodniowo z polski nieswieza dostawa?? Biorac pod uwage ze chleb i nabial ida najszybciej?? A co do terminow waznosci to sa na produktach – przynajmniej od niego. 😀 Bo za duzo zarabia zeby ryzykowac umoczenie na takiej [!!cenzura!!]. Ale moze to nie od niego :D, a ja sie niepotrzebnie czepiam 😀
Pozdrawiam Wszystkich[/quote]
Chyba cos wymyslasz produkty sa przywozone z Londynu a nie z Polski .Chleb pochodzi z piekarni na Greenford ( zach.Londyn) i tam jest produkowany wiec nie wymyslaj ze z Polski.Ja akurat znam goscia co z Londynu przywozi towar do Leeds !!! i napewno on tylko zaopatruje w Chleb polski sklepy (chyba ze jest kilku dotawcow produktow ale chleb on tylko przywozi) i z chlebem jest tez taki problem ze malo ludzi go kupuje w kasie i dlatego jest nieswiezy po 2 tygodniach.I o jakim ty nabiale piszesz z Polski i tirach sprawdz dokladnie ScOORK zanim bedziesz sie wymadrzal i zanim cos napiszesz na forum!!!!Pozdro!![/quote]
Chleb, nabial, kubusie, flaki, sery, przyprawy, zupki knorra, mleko laciate, prince polo i inne slodycze, napoje tymbarku… A jak myslisz skad one sie biora w londynie, co do chleba CZESCIOWO masz racje, ale akurat ja pisalem o POLSKIM chlebie Z POLSKI??? Ja sie wymadrzam?? Cos Ci Spoko ucieka z Twojego nicka. A firma o ktorej mowie to ALEXPOL NORTH i nie z londynu, ale od 2 miesiecy z okolic LEEDS!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Wszystkich!!
fatamorgana wrote:Był i chlebek z bujnie rozwijającą się pleśnią… 😯
Ale nie z winy sprzedawcy, bo jak tu zajrzeć wewnątrz chleba, ale z winy dostawcy, bo ten przywiózł stary chleb (albo trefną serię).
A poza tym, obcokrajowcy nie znają większości naszych produktów i nie wiedzą czasami "co to na Allacha jest?"
Na szczęście było ciepło i chlebek szybko "dojrzał", zatem poszło wszystko (cała dostawa) na śmietnik, zamiast do rąk klienta za pieniądze.
🙂
Tak sie sklada ze znam goscia ktory zaopatruje ponad polowe Leeds w produkty z naszego kraju. I uwierz mi przy 2 tirach tygodniowo z polski nieswieza dostawa?? Biorac pod uwage ze chleb i nabial ida najszybciej?? A co do terminow waznosci to sa na produktach – przynajmniej od niego. 😀 Bo za duzo zarabia zeby ryzykowac umoczenie na takiej [!!cenzura!!]. Ale moze to nie od niego :D, a ja sie niepotrzebnie czepiam 😀
Pozdrawiam Wszystkich[/quote]
No to widocznie ten chlebek musiał być z tej drugiej połowy….
A ja za to znam właściciela sklepu, bo ja mu tłumaczę co jest czym, i wyjaśniam jak z jedzeniem tego i tamtego przez muzułmanów.
I wiem, że nawet jak dostanie z Kasy, to z reguły dlatego, że Kasa zamawia najwięcej, a nie że za długo leżało. Ale…
Ale zanim tu przyjedzie dostawa, towar może poleżeć gdzieś w Londynie…Czasami zbyt długo…
ja nauczylam sie na wlasnym bledzie zawsze sprawdzam date waznosci szczegolnie jesli jest jakas promocja przecena itp bo juz pare razy sie przejechalam i nie wazne gdzie kupowalam czy u polaka czy u pakusia.
pozdrawiam:)
to zes wykopala temat sprzed 3 lat.. 😛