Strona główna Działy Hyde Park 09/07/2006 – Piknik

Wyświetlanych postów: 12 (wszystkich: 1)
  • Autor
    Wpisy
  • #11541
    KwiateK
    Participant

    http://www.leeds.pl/artykul/64/

    Zapraszam do zadawania pytań i komentowania artykułu.

    #49622
    gonia
    Participant

    Podziwiam was za to zaangazowanie…i gratuluje umiejetnosci organizacyjnych…
    ja napewno sie zjawei i postaram sie tez sciagnac cala jak najwiecej "mojej"swity 🙂
    W koncu przeciez polaczenie przyjemnego z pozytecznym to jalepsze co moze sie zdazyc 🙂 😀 😀 😀 😀

    #49654
    v-tec
    Członek

    Oczywiście artykuł autorstwa Alka… gdyby się nie podpisał to i tak bym się domyślił: musimy walczyć itpd.

    Jak ktoś chce walczyć niech jedzie do Iraku. Ja osobiście wolę pracować. Jak mam pracę i dach nad głową to jestem happy, tyle że tego mi policja ani żadna władza nie zapewni… Skąd to przekonanie że jesteśmy tu kimś wyjątkowym? Bo nie jesteśmy. Mamy takie same problemy jak Anglicy i wszystkie inne nacje zamieszkujące to miasto, więc dlaczego niby policja (btw. hwdp), council czy ktokolwiek ma szczególnie się starać aby właśnie nasze rozwiązać? 😯

    Samo spotkanie oczywiście ok 8)

    #49660
    fatamorgana
    Participant

    Syty głodnego nigdy nie zrozumie…
    Drogi V-Tec, czy mógłbyś zaczekać nieco na więcej szczegółów, które niebawem podamy?
    Bo widzę, że nie wszystko wziąłeś pod uwagę, a ponieważ jesteś w dość komfortowej sytuacji nie wiesz być może czemu naprawdę ma to wszystko służyć. I właśnie to jest jeden z naszych polskich problemów.
    "Jak mnie jest dobrze i nie mam większych problemów bo znam życie w tym kraju, to nie ma sprawy…Prawda?
    Po co więc robić cokolwiek by było lepiej niż jest?
    Nie podejrzewam Cię o minimalizm, ale nigdy nie ma na tyle dobrze, aby nie mogło być lepiej. Warto też pomyśleć i o tym, że inni nie mają tak jak Ty…
    I weź pod uwagę, że jak wszyscy będą siedzieć i mówić tak jak Ty, to nasza społeczność nigdy nie osiągnie niczego więcej.
    A nie wszyscy chcą stać ciągle w tym samym miejscu…
    Nie wszyscy mają 3 dzieci jak Ty, i są ustawieni. Tobie nie pasuje, bądź nie chcesz zrobić czegoś więcej (brak czasu) dla ludzi (czegoś poza pisaniem na forum, co nie wymaga wysiłku), ale przynajmniej pozwól innym coś zrobić i please ; nie krytykuj, bo Twe nastawienie wynika z Twego punktu widzenia/siedzenia, a ten jak widać, jest dalece różny od większości Polaków.
    Pamiętam Twój komentarz do wiecu pod konsulatem…"Po co?" "Jaki sens"? A jednak tysiące ludzi pomyślało inaczej i poparło sprawę.
    I jeszcze jedno: skoro inne nacje potrafią wykorzystać swoje prawa i możliwości, dlaczego my mamy być gorsi V-Tec?
    Gdyby patrzeć tak jak Ty, byłoby zawsze tak samo: każdy sobie rzepkę skrobie…I nic poza tym.
    Tobie nie jest i nie będzie źle, ale innym???
    V-Tec drogi; skoro tyle gorzkich słów napisałeś pod adresem Polski, zapomniałeś, że u nas społeczeństwo właśnie wychodzi z podobnego, założenia? "Po co?" "Na co?". I tak właśnie jest. Ludziom nie chce się angażować w cokolwiek bo im to zwisa. Byle ja mam o.k.
    ALE POTEM WSZYSCY NARZEKAJĄ. No więc my tu, zamiast narzekać, chcemy coś zrobić…Dobrze to czy źle???
    Pozdrawiam.

    #49664
    v-tec
    Członek

    Fata wybacz ale to co piszesz to się totalnie nie trzyma kupy. Uważasz że jestem ustawiony bo mam dzieci? A to ciekawy pogląd! I dzięki liczniejszej rodzinie jestem 'syty’? Mógłbyś rozwinąć tę odkrywczą myśl? 😀
    Nie jestem także w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż inni forumowicze, wręcz odwrotnie, bo jestem jakoś tam odpowiedzialny nie tylko za własne 4 litery, ale także za moją rodzinę, a to potrafi być pewnym obciążeniem dla człowieka.
    (Ale się nie skarżę, tylko teraz o tym piszę bo poruszyłeś temat)

    Może i pisanie na forum wielkiego wysiłku nie wymaga, ale wydaje mi się że moje i innych posty kilku ludziom jakoś tam pomogły w 'ustawieniu’ się. A piknik może mieć charakter co najwyżej towarzysko-integrujący i tak należy go traktować, bo nie sądzisz chyba że ktoś z przedstawicieli władz będzie się fatygował na prywatną imprezę (to wydaje mi się byłoby wręcz niezgodne z prawem, nie jesteśmy w Polsce). Zrozum że irytuje mnie nieco podniosły ton w jaki uderzasz przy byle okazji. My naprawdę nie musimy tu z nikim walczyć. Dlatego m. in. tu przyjechaliśmy. Żeby normalnie żyć, bo walki już dosyć mamy.

    A teraz piątka, jesteś w porządku tak samo zresztą jak wszyscy tutaj, nawet Spokoboya ostatnio polubiłem (Januszomana) miałem okazję go spotkać i jest naprawdę spoko

    😀 😆 😆 😆

    #49695
    bartosz
    Participant

    Brawo brawo jest coraz lepiej już poczułem się wyjątkowo ciekawe czy to przez pogode czy coś innego.

    #49713
    Anonim
    Gość

    nie wiem chlopaki o co sie klocicie, kazdy ma swojej poglady i nikt nikogo nie zmusza, zeby przychodzil, ale to co fatamorgana napisal to jest swieta prawda:

    [quote:3b0d9978bc]u nas społeczeństwo właśnie wychodzi z podobnego, założenia? "Po co?" "Na co?". I tak właśnie jest. Ludziom nie chce się angażować w cokolwiek bo im to zwisa. Byle ja mam o.k.
    ALE POTEM WSZYSCY NARZEKAJĄ. No więc my tu, zamiast narzekać, chcemy coś zrobić…[/quote]

    zawsze mnie takie zachowanie wkurza maksymalnie, bo jakies zasady obowiazuja chocby takie, ze "nie ruszasz tylka, to nie narzekaj!"

    i dlatego przyjde, chocby z ciekawosci (bo w koncu co mi szkodzi, jak mam czas), a noz cos sie z tego wykluje… 🙂

    #49746
    fatamorgana
    Participant

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    v-tec wrote:

    Fata wybacz ale to co piszesz to się totalnie nie trzyma kupy. Uważasz że jestem ustawiony bo mam dzieci? A to ciekawy pogląd! I dzięki liczniejszej rodzinie jestem 'syty’? Mógłbyś rozwinąć tę odkrywczą myśl? 😀
    Nie jestem także w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż inni forumowicze, wręcz odwrotnie, bo jestem jakoś tam odpowiedzialny nie tylko za własne 4 litery, ale także za moją rodzinę, a to potrafi być pewnym obciążeniem dla człowieka.
    (Ale się nie skarżę, tylko teraz o tym piszę bo poruszyłeś temat)

    Może i pisanie na forum wielkiego wysiłku nie wymaga, ale wydaje mi się że moje i innych posty kilku ludziom jakoś tam pomogły w 'ustawieniu’ się. A piknik może mieć charakter co najwyżej towarzysko-integrujący i tak należy go traktować, bo nie sądzisz chyba że ktoś z przedstawicieli władz będzie się fatygował na prywatną imprezę (to wydaje mi się byłoby wręcz niezgodne z prawem, nie jesteśmy w Polsce). Zrozum że irytuje mnie nieco podniosły ton w jaki uderzasz przy byle okazji. My naprawdę nie musimy tu z nikim walczyć. Dlatego m. in. tu przyjechaliśmy. Żeby normalnie żyć, bo walki już dosyć mamy.

    A teraz piątka, jesteś w porządku tak samo zresztą jak wszyscy tutaj, nawet Spokoboya ostatnio polubiłem (Januszomana) miałem okazję go spotkać i jest naprawdę spoko

    😀 😆 😆 😆

    Wręcz przeciwnie! Wszystko aż za dobrze się kupy trzyma, tylko nie sądziłem, że nie zajarzysz kilku spraw.
    Co ma trójka dzieci do ustawienia? Ano to, że nie sądzę abyś był tak nierozsądny, gdybyś w nieznane, bez żadnego przygotowania i znajomości realiów tutaj przywiózł liczną rodzinkę, nie wiedząc co Was czeka, jak z pracą itd.
    Albo znałeś sprawę i przygotowałeś grunt, albo przyjechaliście na gotowe.
    Poza tym, trzeba być odpowiedzialnym i dojrzałym człowiekiem sprowadzając w obce miejsce (i to za granicą) taką rodzinę… A to dowodzi, że wiedziałeś co robisz, zatem jesteś "ustawiony", ponieważ jesteście tu nie na statusie jakichś uchodźców, czy na DSS, lecz jako pełnoprawni obywatele EU. A to jest coś innego, niż sprowadzanie rodziny jak to robią Polacy licznie w Leeds. "Przyjeżdżaj, jakoś to będzie, a tymczasem śpimy wszyscy w jednym pokoju"…Robota? Coś się znajdzie"… "Ustawieniem" nazywamy po prostu w miarę spokojny i stabilny status pobytu… Chwilowy brak pracy tego nie zmienia.
    A większa odpowiedzialność jest miarą większej łatwości radzenia sobie z życiem tutaj. Przynajmniej w Twoim przypadku.
    Kolejna sprawa. Skoro słowo "walczyć" źle Ci się kojarzy (nie jestem z PiS-u), to zamień je sobie na co chcesz. Równie dobrze można napisać; "starać się o swoje", "osiągać własne cele", Tu nie chodzi o jakąś rewolucję, lecz o zorganizowane działanie w celu uzyskania tego, co nam się należy i przypilnowania czy jest to realizowane. A wiesz zapewne, że psim obowiązkiem pewnych organów państwa (jak np. Policji) jest właściwe wykonywanie swej roboty względem kogokolwiek, bez robienia segregacji na lepszych i gorszych, wartych czy niewartych pomocy.
    Zatem nikt tu nie mówi o specjalnym traktowaniu V-Tec.
    Jeżeli ktoś decyduje się nam w czymś pomóc, w dodatku na własny koszt i własnymi siłami, to czy należy to skrytykować, czy pochwalić?
    Gdybyś uważniej czytał poprzednie posty i znał zawartość listu jaki został skierowany do władz Policji, wiedziałbyś o co chodzi dokładnie. Ale ponieważ nie miałeś z tym nic wspólnego i nie jesteś w nic tu w Leeds z nami zaangażowany więc się nie dziwię, że o wielu sprawach nie wiesz.
    A jak Cię wkurza mój sposób pisania o niektórych sprawach, to powiem Ci, że mnie wkurza też czasami Twe czepianie się, ale ja nigdy nie robię z tego sprawy, ponieważ wolę skupić uwagę na sprawach ważniejszych niż krytykowanie. Nie rozumiem jednak, dlaczego podkopujesz sens i znaczenie całości sprawy dla nas wszystkich, nie znając jeszcze wielu szczegółów?
    Chyba wyszedłeś nieco przed szereg. Napisałem Ci; poczekaj, a dowiesz się więcej i wtedy zrozumiesz.
    Poza tym jest dokładnie odwrotnie niż sądzisz; przedstawiciel władz pofatyguje się na tą imprezę ponieważ jest ona oficjalna a nie prywatna, a poza tym status tejże został omówiony na naradzie w ub. tygodniu z udziałem organizatorów, zatem nie wiedząc o tym, znów piszesz na wyrost…

    :ef7d7756a1 wrote:

    (…)
    nawet Spokoboya ostatnio polubiłem (Januszomana) miałem okazję go spotkać i jest naprawdę spoko

    Aaaaa widzisz??? A pamiętasz jak go nazwałeś niedawno???
    Masz więc sam dowód, jak można źle ocenić kogoś lub coś…

    Nie bądź w gorącej wodzie kąpany V-Tec. Przecież ja NIGDY nie poddawałem w wątpliwość wartości Twej obecności i pomocy na tym forum. Jeśli pomyślałeś choćby przez chwilę, że tak jest, poczytaj moje posty.
    Pozdrawiam.

    #49773
    v-tec
    Członek

    Fata skoro twierdzisz że 'zbyt się pośpieszyłem’ z komentarzem, polecam przeczytanie postu Kwiatka rozpoczynającego topik 🙂

    Mylisz się, pisząc że ja tu przyjechałem 'na gotowe’ itp. Nikt mi także niczego nie załatwiał. Po prostu miałem dość życia w Polsce, i 1 maja 2004 (dokładnie tak!) opuściłem ten kraj, przyjeżdżając do UK gdzie NIKOGO nie znałem, NIKT mi w niczym nie pomógł, nie miałem nagranej pracy ani mieszkania. Po prostu zamknąłem drzwi i pojechałem 1.000 mil bo chciałem sobie polepszyć. Simple as that. I nie było lekko. Oczywiście rodziny ze sobą brałem, dołączyli do mnie gdy stało się to możliwe. Jak widzisz nie miałem lepiej (jeśli nie gorzej) niż ty albo ktokolwiek inny 🙄

    #49780
    fatamorgana
    Participant

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    v-tec wrote:

    Fata skoro twierdzisz że 'zbyt się pośpieszyłem’ z komentarzem, polecam przeczytanie postu Kwiatka rozpoczynającego topik 🙂

    Mylisz się, pisząc że ja tu przyjechałem 'na gotowe’ itp. Nikt mi także niczego nie załatwiał. Po prostu miałem dość życia w Polsce, i 1 maja 2004 (dokładnie tak!) opuściłem ten kraj, przyjeżdżając do UK gdzie NIKOGO nie znałem, NIKT mi w niczym nie pomógł, nie miałem nagranej pracy ani mieszkania. Po prostu zamknąłem drzwi i pojechałem 1.000 mil bo chciałem sobie polepszyć. Simple as that. I nie było lekko. Oczywiście rodziny ze sobą brałem, dołączyli do mnie gdy stało się to możliwe. Jak widzisz nie miałem lepiej (jeśli nie gorzej) niż ty albo ktokolwiek inny 🙄

    Cześć V-Tec!
    Nie że z samym komentarzem, ale z jego formą. Miałem nadzieję, że przynajmniej nie będziesz krytykował, choć masz do tego prawo, ale w imię wspólnego, społecznego interesu można by przynajmniej nie krytykować czegoś co jest dobre i może przynieść pożytek nam wszystkim…

    (…)Albo znałeś sprawę i przygotowałeś grunt, albo przyjechaliście na gotowe. (…)
    "Albo" V-Tec… Nie napisałem, że na pewno na gotowe.
    Nie piszę komuś scenariuszy życia jak nie znam szczegółów…

    Cieszy mnie Twa obecność i szybka reakcja.
    A w ogóle to wszyscy jesteśmy tylko ludźmi a zgoda buduje, o czym zapewne wiesz bardzo dobrze.
    Wiem, że jesteś silnym, indywidualistą (wnoszę to z Twych postów), ale będzie fajnie jak wszyscy skupimy się na wykorzystaniu tego, co mamy najlepszego, dla wspólnego pożytku…
    W końcu obaj (i nie tylko my) myślimy na serio o pozostaniu tu na dłużej.
    Pozdrawiam i gratuluję decyzji o wyjeździe. Mamy jednak więcej wspólnego niż się wydaje i zapewne jak i my się w końcu spotkamy, szerzej otworzą nam się oczy…
    😀 🙂

    #49781
    marks
    Członek

    Mimo tak goracej dyskusji postaram sie byc na Pikniku

    pozdr

    #49943
    Poch
    Członek

    bardzo dobrze ze jest w niedziele bo ja akurat w sobote wieczorem sie pojawie w leeds. to prawie jakby na moje powitanie 😆

Wyświetlanych postów: 12 (wszystkich: 1)
  • <a href="/login/">Zaloguj się</a> aby odpowiedzieć. Nie masz jeszcze konta? <a href="/login/?action=register">Zarejestruj się</a>.