Strona główna › Działy › Finanse › Czy strach ma wielkie oczy???Podatku ciag dalszy…
Nie mam doświadczeń zwiazanych bezpośrednio z opodatkowaniem w Polsce dochodów z UK. Mam jednak ogólne pojęcie o zasadach na jakich działa skarbówka.
Nawet jeżeli (w co wąpię) urzędnicy w Polsce mają dostęp do informacji podatkowych na podstawie NIN uważam za nierealne znalezienie podatnika w/g tego klucza. NIN nie jest przecież żadnym zunifikowanym systemem w Unii a nikt nie będzie przecież sprawdzał czy nie figurujesz w rejestrze każdego z krajów w Europie. Owszem, IR ma obowiązek udzielenia polskiemu US danych na temat podatnika, jednak US wystąpi o nie tylko kiedy będzie miał już podejrzenia co do konkretnej osoby.
I tu docieramy do sedna. Kiedy kupisz drogie auto, nieruchomość lub zainwestujesz w działalność gospodarczą a więc wydasz pieniądze w taki sposób ze US będzie o tym wiedział, narażasz się na pytanie: skąd ma Pan na to pieniądze, pozostając w Polsce bezrobotnym lub uzyskując dochód na poziomie płacy minimalnej. I nie ma tu większego znaczenia czy w UK pracowałeś legalnie czy też nie – robi się problem.
Moim zdaniem jest tak: jeśli SAM zadeklarujesz w Polsce dochody z Anglii, to zapłacisz od nich podatek, a jeśli nie to nie. żadna skarbówka nie będzie cię 'ścigać’ bo niby dlaczego? Skąd mają wiedzieć że pracowałeś w Anglii? Na tej zasadzie musieliby domniemywać że wszyscy Polacy tu byli i prosić Inland Revenue o dane nt. co najmniej 20 mln. Polaków – niewykonalne. Również mało prawdopodobne, znając polską skarbówkę i jej metody (liczy się to co jest na papierze, jak sie pomylisz w deklaracji vat o 1 zł to jesteś wielkim przestępcą i dowalą ci 1,000 zł karę, ale jak zbudowujesz pałac a oficjalnie jesteś na zasiłku to ich to nie obchodzi) aby 'czepiali’ się z tego powodu że np. kupiłeś sobie auto, są na to 100x za głupi, w każdym razie za moich czasów w Polsce tak było.
Tyle ze kupno samochodu, nieruchomosci badz rozpoczecie dzialankosci sam musisz zglosic w US…
Sporo moich znajomych, nawet majacych w Polsce legalna prace, zostalo zaproszonych do skarbowki zeby wytlumaczyc zrodlo pochodzenia pieniedzy przeznaczonych na te dobra. Mnie to nie spotkalo bo nie zdazylem porosnac w Polsce w piorka 😉
Tyle ze kupno samochodu, nieruchomosci badz rozpoczecie dzialankosci sam musisz zglosic w US…
Tak, tyle że nikogo nie obchodzi skąd miałeś na to kapuchę… Skarbówka jest zbyt zajęta tropieniem błędów w deklaracjach i przywalaniem kar, żeby na to zwrócić uwagę. Ilu ludzi mieszka w willach, jeździ drogimi wozami oficjalnie żyjąc z marnej pensji albo z kawałka pola? I co? I nic! W Polsce nie trzeba 'prać pieniędzy’ tak jak na Zachodzie, bo i tak nikogo nie interesuje skąd je masz.
Chyba że coś się zmieniło, jak napisałem nie mam aktualnych wiadomości bo nie byłem w Polsce od 2 lat
Coz. Prawda jest taka, że nie jestesmy z mezem w anglii zbyt dlugo – ledwie rok. Co za tym idzie, jak nie trudno sobie wyobrazic – nie zaoszczedzilismy na tyle aby w Polsce sprawiac wrazenie bogaczy:)Chcemy wrocic do domu, bo po prostu nie czujemy sie tu najlepiej. Tam na miejscu nie obchodza nas tez niewiadomo jakie cacka.wracamy do naszego domu – ktory stoi juz od wielu wielu lat. Coz – maly remont, samochod sredniej lub kompaktowej klasy – uzywany oczywiscie i ot wszystko. W zasadzie to co mielismy zawsze. Zastanawialam sie tez jak to bedzie z nasza luką czasowa. Czy ktos nie zapyta – a z czego Panstwo zyli przez ten rok, jesi nie pracowaliscie?no coz zobaczmy.
Swoja droga – jak wiekszosc zapewne – ilekroc pomysle o tworze zwanym podwojne opodatkowanie – przechodzi mnie gesia skorka. Moi znajomi ze slowacji czy lotwy uslyszawszy te historie otwierali oczy ze zdumienia. a skad ten strach? No bo przeciez jak juz wspomnieliscie nie raz jest tak ze za mala pomylke scigaja cie ile sil – a afery majatkowe na skale o jakiej nie snilismy przechodza niekiedy jak po masle – ot paradoks.
Coz. Prawda jest taka, że nie jestesmy z mezem w anglii zbyt dlugo – ledwie rok. Co za tym idzie, jak nie trudno sobie wyobrazic – nie zaoszczedzilismy na tyle aby w Polsce sprawiac wrazenie bogaczy:)Chcemy wrocic do domu, bo po prostu nie czujemy sie tu najlepiej. Tam na miejscu nie obchodza nas tez niewiadomo jakie cacka.wracamy do naszego domu – ktory stoi juz od wielu wielu lat. Coz – maly remont, samochod sredniej lub kompaktowej klasy – uzywany oczywiscie i ot wszystko. W zasadzie to co mielismy zawsze. Zastanawialam sie tez jak to bedzie z nasza luką czasowa. Czy ktos nie zapyta – a z czego Panstwo zyli przez ten rok, jesi nie pracowaliscie?no coz zobaczmy.
Swoja droga – jak wiekszosc zapewne – ilekroc pomysle o tworze zwanym podwojne opodatkowanie – przechodzi mnie gesia skorka. Moi znajomi ze slowacji czy lotwy uslyszawszy te historie otwierali oczy ze zdumienia. a skad ten strach? No bo przeciez jak juz wspomnieliscie nie raz jest tak ze za mala pomylke scigaja cie ile sil – a afery majatkowe na skale o jakiej nie snilismy przechodza niekiedy jak po masle – ot paradoks.
Remont jest niegrozny – nie ma juz odliczen wiec US nie ma sie o nim jak dowiedziec. Potencjalnie grozny moze byc samochod, ale w koncu na uzywanca moga odlozyc nawet bezrobotni z dawnych oszczednosci, prawda? Nie jestem pewny w jakim stopniu US sprawdza konta bankowe (ma do tego prawo!) wiec na wszelki wypadek porozrzucalbym pieniadze po wiecej niz jednym.
US w zaden sposob nie kontroluje kto jest bezrobotnym i jak dlugo. Nie ma praktycznie zadnych szans ze Wasze 'znikniecie’ na jakis czas wzbudzi watpliwosci.
Powodzenia i udanej partyzantki 😉
mam jeszcze jedno pytanie. W razie gdyby jednak, ktos chcial mnie rozliczyc w Polsce – wiecie moze czy wplywy typu Working Tax Credit, Child Tax Credit i Maternity Alowence podlegaja opodatkowaniu?
mam jeszcze jedno pytanie. W razie gdyby jednak, ktos chcial mnie rozliczyc w Polsce – wiecie moze czy wplywy typu Working Tax Credit, Child Tax Credit i Maternity Alowence podlegaja opodatkowaniu?
Tax Credits nie sa opodatkowane w UK, nie wiem jak MA. Jak nie sa opodatkowane, nie widac ich na zadnych payslips ani nigdzie indziej, no nie?
A jak nie ma na papierku to dla US nie ma tez. Rozumiesz?
ale na P60 sie podstepnie wkradly pozycje typu Tax credits (zakladam ze working & child do kupy), Statutory Maternity Pay, nawet Paternity i Adoption Pay.. 🙂
ale nie mam pojecia czy MA to to samo co SMP 😉
CHWDP, tak BTW ;)))
ale na P60 sie podstepnie wkradly pozycje typu Tax credits (zakladam ze working & child do kupy), Statutory Maternity Pay, nawet Paternity i Adoption Pay.. 🙂
ale nie mam pojecia czy MA to to samo co SMP 😉
CHWDP, tak BTW ;)))
Nie wszystkim Tax Credits wypłaca pracodawca. Na moim payslip ta rubryczka pokazuje 0.00 Poza tym, polski US będzie sie raczej interesowal rocznym sprawozdaniem niz payslipami.
hm, ale ja nie o payslipach ale o P60 ktore jest wlasnie owym rocznym sprawozdaniem, nieprawdaz? Ja dostawalem czesc bezposrednio, czesc od pracodawcy i mozliwe, iz tam wykazuja tylko to co przez pracodawce przeszlo.
V-tech, uważam że mocno demonizujesz polskie urzędy. Niejednokrotnie zdarzało mi się pomylić w deklaracji, i jedyne konsekwencje jakie ponosiłam, to ponowne udanie się do US i skorygowanie pomyłki.
Jeśli chodzi o uniknięcie opodatkowania dochodów z Angli, to wszystko zależy czy rok, który tutaj przepracowaliście to równy rok tzn. od stycznia do grudnia, czy też było to kilka miesięcy w jednym roku, a kilka w następnym. Przy równym roku postarajcie się o potwierdzenie rezydentury, czy jakikolwiek dokument z IR, i w razie czego powołujcie się na polskie prawo o przeniesieniu interesów życiowych za granicę. (Oczywiście robiłabym to dopiero w momencie, kiedy US zacznie się domagać od was jakichś dokumentów, a wcześniej nie macie obowiązku im niczego zgłaszać).
Jeśli było to kilka miesięcy w jednym roku i kilka w następnym, to już teoretycznie powinniście się rozliczyć z polskim fiskusem.
Dobrze byłoby poprosić zaprzyjaźnioną "panią Marysię" z biura podatkowego o zrobienie symulacji takiego rozliczenia, jako małżonkowie w Polsce możecie rozliczać się wspólnie, a to znacząco może zmienić wysokość podatku. My tak zrobiliśmy na początku i jeszcze mieliśmy jakiś niewielki zwrot, więc może nie taki diabeł straszny.
Jeśli jednak okaże się, że rozliczenie wychodzi mocno na waszą niekorzyść, to siedźcie po cichu i nie kupujcie super drogiego samochodu.
W razie czego zawsze można powołać się na dobroć rodziny.
😉
hm, ale ja nie o payslipach ale o P60 ktore jest wlasnie owym rocznym sprawozdaniem, nieprawdaz? Ja dostawalem czesc bezposrednio, czesc od pracodawcy i mozliwe, iz tam wykazuja tylko to co przez pracodawce przeszlo.
Tax Credits i Child Benefit zaliczają się do tzw. non-taxable benefits, czyli nie płaci się od nich podatku, czyli nie trzeba ich uwzględniać w deklaracji podatkowej.
Co do zanoszenia P60 czy czegokolwiek do skarbowego – wydaje mi się, że dochody do opodatkowania się deklaruje, czyli to co napiszemy jest obowiązujące i prawo nie nakłada na nas obowiązku udowadniania naszego zeznania w żaden sposób, czyli żadnego P60 nie musimy zanosić. To skarbówka musi nam udowodnić że czegoś 'zapomnieliśmy’ uwzględnić w deklaracji, jeśli tak uważają 💡
No tak. jestem przekonana ze jakos to bedzie. Dzieki za dobre slowo:)Taka symulajcja bylaby niezla – z ty ze nie znam nikogo ze skarbowki. No ale mysle ze trzeba pogadac z jakas ksiegowa. Pomyslimy. Do powrotu zostalo jeszcze kika miesiecy – no i meritum tej sprawy to wlasnie to ze wracamy do domu!!! – reszta to watki poboczne 🙂
Poczekałem sobie na Wasze wypowiedzi i…dołożę cegiełkę…
Cytat:
stanczyk 2005.12.16 16:22
Oj ta Lodz nic sie tam nie zmienilo, te same mordy w Grand Hotelu co 30lat temu z luksusowymi brykami przed hotelem nigdy ,nigdzie nie pracujacy .Ich sie urzad podatkowy nie czepia oni nie istnieja. A Ty wystawiony jestes na widzimisie byle urzedasa z urzedu podatkowego igdzie nie pracujacy
###############################################
"Przestepca moze zostac niemal kazdy"
PAP 04:20
Znowelizowany kodeks karny skarbowy przewiduje podwyzszenie kar, w tym pozbawienia wolnosci, za przestepstwa i wykroczenia skarbowe. Umozliwi równiez nakladanie wyzszych grzywien – informuje "Gazeta Prawna".
Nowe przepisy zaczna obowiazywac od 17 grudnia tego roku. Oprócz zaostrzenia kar, wydluzy sie równiez okres przedawnienia dla przestepstw skarbowych. Wprowadzone tez beda kary za czyny, za które do tej pory podatnik nie ponosil odpowiedzialnosci. Karane ma byc miedzy innymi wadliwe wystawienie faktury czy przechowywanie dokumentacji poza wskazanym miejscem. – Przestepstwo fakturowe bedzie pulapka – obawia sie Dariusz Malinowski, wiceprzewodniczacy Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
– Z powodu nieprecyzyjnych przepisów przestepca skarbowym moze zostac niemal kazdy, kto pomyli sie w wypelnieniu deklaracji. A trzeba wziac pod uwage, ze materia podatkowa nie jest bliska sedziom, którzy orzekaja w tego typu sprawach – mówi Mariusz Marecki, szef zespolu ds. postepowan podatkowych w PricewaterhouseCoopers. (PAP)
Wiecej: Gazeta Prawna – Przestepca moze zostac niemal kazdy
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
teraz jeszcze to;A
13.06.2006
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego
(05.06.2006 r.) przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych
w zakresie w jakim uniemożliwiają odliczenie od dochodu uzyskanego z
tytułu pracy poza granicami Polski zapłaconych składek na ubezpieczenie
społeczne i zdrowotne, w sytuacji gdy składki te nie zostały odliczone w
państwie członkowskim Unii Europejskiej, na terenie którego była
świadczona praca (art. 26 ust. 1 pkt 2 oraz art. 27b ust. 1 ustawy o
podatku dochodowym od osób fizycznych).
Obowiązujące uregulowania są sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości.
Wprowadzone zróżnicowanie dyskryminuje podatników osiągających dochody z
tytułu działalności wykonywanej poza granicami Polski. Brak możliwości
odliczenia składek może stanowić dla Polaków pracujących za granicą
istotny czynnik motywujący do trwałej emigracji. W konsekwencji osoby te
w ogóle przestaną płacić podatki na rzecz Państwa Polskiego. Rzecznik
przywołuje przepisy prawa wspólnotowego oraz orzecznictwo Europejskiego
Trybunału Sprawiedliwości dotyczące zakazu dyskryminacji pracowników ze
względu na obywatelstwo. Jako przykład podał wyrok ETS z dnia 3.10.2002
r. w sprawie Rolfa Dietera Danner, w którym Trybunał uznał, iż fińskie
przepisy podatkowe dyskryminują pracę za granicą, gdyż nie zezwalają na
odliczenie składek zapłaconych za granicą na ubezpieczenie (sygn.
C-136/00).
(RPO/533079/06/VI, źródło: http://www.brpo.gov.pl)
No i co z tym?