Wkrótce opublikuję ranking agencji (wśród Polaków)…
Pozbierałem nieco opinii i…sami zobaczycie.
V-Tec miałeś faktycznie szczęście.
Marta jednak ma rację. Nie trzeba być konsultantem, aby usłyszeć i dowiedzieć się jakie "nieścisłości finansowe" i zwyczajne ucinanie wynagrodzeń odbywa się w wielu agencjach.
Co gorsza, jest to zjawisko nasilające się, a spowodowane paradoksalnie….napływem siły roboczej, z zasady taniej, bo szukającej dopiero pracy…
Dotyczy to jednak tych agencji, które określić można jako specjalistów od tanich i niewymagających większych umiejętności zawodów.
Te lepsze, mają i wyższe wymagania i wyższe pensje, ale i same siebie pilnują aby broń Boże coś nie rzutowało na ich opinię (zwłaszcza w kwestii pieniędzy)…
Także wprawdzie V-Tec wpisałeś swój zawód jako mieszacz kleju, ale jakoś nie uwierzę, żeś robił w swoim zawodzie…
I dlatego że omijałeś agencje dla pospolitych "roboli" i wybierałeś chyba te lepsze, do dzisiaj masz tyle dobrych wspomnień.
😀 😆
Notabene, mnie też ominęły problemy z agencjami na szczęście…
Od tej pierwszej dostałem za to takie referencje, że nawet ja sam byłem zaskoczony… 😯 😯 😯
Do dzisiaj do mnie/po mnie dzwonią…
Ale ja już podziękowałem agencjom.