Strona główna › Działy › Hobby › NTL (internet) i 25funtów z góry ???
witam serdecznie,
mam pytanie odnosnie NTLu i ich 25 funtów z gory ktore trzeba wpłacić, jeśli chcemy założyć sobie internet.pytanie brzmi: w jakim celu jest to pobierane i czy jest w jakikolwiek sposób zwracane?
piszę o tym ponieważ, płacę za net standardowe 17.99 i nie wiem co w takim razie dzieje się z 7.01. rozumiem że owe 25funtów jest swego rodzaju kaucją, tyle tylko że teraz ściagnęli mi z konta 31.78f :///. ktos się orientuje w tym bałaganie ???
net zainstalowany zostal 12.IV br.
z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Hej!!!Przyzwyczaj sie moj drogi,ze jesli ustalasz gdzies direct debit,to zawsze zabiora cie wiecej.Mi raz sie tlumaczyli,ze wzieli za 2 miesiace z gory,choc wcale nie wyrazilam na to zgody.Potem pojechalam na wakacje, a oni nie pobrali kolejnego rachunku (nie wiedziec,czemu),po czym naliczyli sobie L10 kary.Pameitam pierwsza wplate-to bylo rzeczywiscie L25.Co do polaczenia,to jednak trzeba im oddac,ze jest szybkie i niczym niezaklocane.Nic sie nie przejmuj,tylko przygotuj kase.pozdrawiam
NTL rany znajdz cos leprzego
Ja nie płaciłem żadnych Ł25 dla ntl. Cała instalacja była free, ale może teraz jest inaczej. I nigdy nikt nie pobrał mi więcej z konta niż trzeba, a mam tych debitów od groma – pewnie wiedzą że jakby spróbowali to od razu bym zadzwonił i ich wyzwał 🙂 A z pierwszym rachunkiem to jest rzeczywiście tak jak piszesz, a wynika to z tego że płacisz za okres od dnia instalacji do końca miesiąca PLUS 'normalną’ opłatę za następny miesiąc 🙁
zadzwonil bys do NTL??
ja zawsze poddawalem sie po 2 godzinach wiszenia na telefonie 😆
Moje doświadczenia z NTL też są raczej pozytywne, płacę 9,99 za nielimitowany internet, Ł7 line rental + rozmowy, tutaj polecałabym zamówienie billingu, ponieważ gdy go nie miałam rachunki były zawyżane, a zaraz potem spadły o kilka funtów. A ostatnio przysłali mi propozycję podłączenia kablówki za Ł5. Czyli w sumie wszystko wyszło by taniej niż pakiet promocyjny za Ł30. Może poprostu warto przyłanczać wszystko sukcesywnie. Nigdy nie pobierali odemnie dodatkowych opłat i direct debit ściągają jak należy.
płacę 9,99 za nielimitowany internet, Ł7 line rental + rozmowy
No to chyba że mają specjalną ofertę dla fajnych dziewczyn z Polski, bo normalnie net 1Mb = Ł17,99 i telefon = Ł11,50 (najtańszy abonament bez wliczonych minut, ale tego akurat nie jestem 100% pewnien bo jakiś czas temu odłączyłem telefon domowy i korzystam wyłącznie z komórki)
Ja nie mam jeszcze rozeznania w rynku teleinformatycznym, ale moj chlopak mowi, ze NTL to najgorsze rozwiazanie… jedno z najgorszych…
Dana wrote:płacę 9,99 za nielimitowany internet, Ł7 line rental + rozmowy
No to chyba że mają specjalną ofertę dla fajnych dziewczyn z Polski, bo normalnie net 1Mb = Ł17,99 i telefon = Ł11,50 (najtańszy abonament bez wliczonych minut, ale tego akurat nie jestem 100% pewnien bo jakiś czas temu odłączyłem telefon domowy i korzystam wyłącznie z komórki)[/quote]
wczoraj troche pozmieniali i teraz jest oferta 1mb + linia tel (darmowe lokalne w weekendy chyba) – 24.99. wychodzi kilka f taniej niz brac osobno.
a ceny dany bardzo ciekawe, przeciez tam pol mega jest 15f.. 🙂
Jestem przyłączona do NTL od roku, i zdaje się, że udało mi się tuż przed wprowadzeniem limitu na inernet, teraz się to trochę pozmieniało. Ale o ile się orientuję, to ciągle pojawiają się jakieś nowe promocje, więc warto czasami trochę poszukać.
A co do fajnych dziewczyn, no nie wiem, kobieta mnie werbowała i jakoś bardzo odmiennie nie wyglądała 😉
Linię tel. mam od ponad roku a net od roku.
Dana nie dostała specjalnej ceny jako jedyna…
NTL miał po prostu letnią promocję 1MB Broadband za 10 GBP, z której we właściwym momencie skorzystałem… Wcześniej i potem było już te 16.99 czy podobnie. Jakość bez zarzutu, mimo że modemik taniutki, był za free (jak i montaż rzecz jasna…). Wysyłam masę zdjęć, pliki mają po kilka MB, a wiadomości to niejednokrotnie 10, 15 MB.
Jedyne problemy: kiepski odczyt sterownika na firmowym CD, (zawsze się zatrzymuje…), i dwukrotnie gdzieś wcięło sterownik USB w komputerze (do modemu). W sumie jak na rok to nic.
Zupełnie inne "przygody" miałem za to z landline…
Temat na opowiadanie pt:"O głupim Jasiu co chciał być instalatorem telefonii…" 😆 😀
Cieć podłączył mnie do…telefonu sąsiada i do dziś nie wiem,kto na czyj koszt gadał przez tydzień… 😆
W końcu jak usłyszałem w słuchawce język afrykański, po jej podniesieniu, skonstatowałem, że coś nie tak… 😀
Taki numer wywinęli mi jeszcze raz , po tygodniu. Ledwo się zdołałem nacieszyć a tu znowu dzwonię na czyjś koszt, a ktoś na mój…
Na szczęście nie ujęli tego na rachunku w ogóle…
Kolejny tuman, bardzo zdziwiony stwierdził, że nie wie jak to się stało, ale moje kable były zamienione w skrzynce zbiorczej na ulicy… 😯 😯 😯
Ja mu na to, że nie słyszałem aby kable same się zmieniały…
A najlepsze było na koniec; "A wie Pan, ten NTL to shit jest generalnie…"
No, jak ktoś robi we własne gniazdo…to musi być taki shit zapewne. W każdym razie chyba wiedział co mówi.
Moim zdaniem i nie tylko, fatalnie wygląda tam obsługa klienta (zarówno technicznie- instalatorzy, jak i informacyjnie na infolinii).
Tych dwóch cieciów i pijany instalator u sąsiadów dopełnili mojej opinii o "fachowcach"…
Jakość łączy jednak bez zarzutu.
Po opieprzeniu, natychmiast (czyli pojutrze między 9:00am a 3:00pm)
usunęli usterkę telefoniczną. I dali jeszcze w ramach przeprosin 20 funtów na rozmowy gratis… 😀
Wystarczyło jednak poczekać do kolejnej rozmowy z linią obsługi klienta i…czekałem na PIN rozruchowy do Broadbandu, bo napisane było, że instalator ma go przynieść. Ten zaś stwierdził że to nie on, lecz firma mi go poda i zaraz po otrzymaniu będę miał wreszcie internet…Na tej (indyjsko-pakistańsko brzmiącej oczywiście 👿 ) infolinii PIN-u nie dostałem, bo było już zbyt późno, ale facet mnie pocieszył, że jutro będzie.
Jutro była niedziela i nieczynne. A w poniedziałek okazało się, że PIN dostanę, ale trzeba jeszcze poczekać 3 dni na aktywację… 👿 👿 👿 😥
W końcu, po długich bojach wszystko załatwiono pozytywnie i do dziś nie ma problemów. DDebit jest o.k.
Życząc miłego korzystanie z usług NTL, dodam, że warto było to wszystko przeżyć, bo szybko pokazało się jak to naprawdę tu wygląda z fachowością firm i usług, oraz ilością oleju w głowie u "fachowców".
Wiadomości te skrzętnie do dziś wykorzystuję… 🙂
Dlaczego podłączasz modem przez usb? Kabel sieciowy jest dużo lepszy, połączenie pewniejsze i szybsze no i nie potrzeba żadnych sterowników (no chyba że nie masz gniazda LAN w kompie wtedy usb się przydaje)
Wystarczyło jednak poczekać do kolejnej rozmowy z linią obsługi klienta i…czekałem na PIN rozruchowy do Broadbandu, bo napisane było, że instalator ma go przynieść. Ten zaś stwierdził że to nie on, lecz firma mi go poda i zaraz po otrzymaniu będę miał wreszcie internet…Na tej (indyjsko-pakistańsko brzmiącej oczywiście 👿 ) infolinii PIN-u nie dostałem, bo było już zbyt późno, ale facet mnie pocieszył, że jutro będzie.
Jutro była niedziela i nieczynne. A w poniedziałek okazało się, że PIN dostanę, ale trzeba jeszcze poczekać 3 dni na aktywację… 👿 👿 👿 😥
W końcu, po długich bojach wszystko załatwiono pozytywnie i do dziś nie ma problemów. DDebit jest o.k.
Życząc miłego korzystanie z usług NTL, dodam, że warto było to wszystko przeżyć, bo szybko pokazało się jak to naprawdę tu wygląda z fachowością firm i usług, oraz ilością oleju w głowie u "fachowców".
Wiadomości te skrzętnie do dziś wykorzystuję… 🙂
hehe
widze ze problem z aktywacja i PIN to chyba wszyscy maja.
Mnie dali PIN ale popieprzyli jedna litere w nazwisku i dopiero na drugi dzien po "instalacji" moglem sie zalogowac ( po 1h wiszenia na telefonie i rozmawiania z debilami z helpline):/
No ale trzeba przyznac ze jak narazie wszystko śmiga że hej i net jest całkiem całkiem:>
heh to chyba mieliscie pecha 😉
oczywiscie zadnego welcome packa nie bylo gdy montazysci sie pojawili, zadzwonilem na ich helpline od razu po ich wyjsciu, gdzie w trakcie w sumie 3 minut udalo sie dodzwonic (!!), dostalem PIN, serial no i adres IP do manualnej rejestracji/aktywacji.. i po kolejnych 2 minutach wszystko smigalo jak nalezy 🙂
he he a wczoraj dostalem my first bill.. lyknawszy informacje z pierwszej strony, ze obecny rachunek zawiera takze oplaty za czesc miesiaca w ktorym nastapila instalacja.. wg pobieznych wyliczen tak okolo 35 – 45 f powinno byc.. z ciezkim sercem postanowilem zaznajomic sie z kwota, po czym wzrok moj padl na sume.. 9.68.. 😀 z rozpiski wynika, ze policzyli mi tylko linie telefoniczna.. a o necie zapomnieli.. 🙂
widac nadplacac musi ktos by nie doplacac mogl ktos.. ;)))
aczkolwiek nie watpie ze sobie o wszystkim w odpowiednim czasie przypomna.. 🙂