Ja tez chce pracowac, ale niestety macierzynstwo wymaga pewnych poswiecen. Jesli naprade musisz juz isc do pracy to jedynym madrym rozwiazaniem dla Ciebie bedzie zostawienie bobasa w Polsce, tylko te 2 miesiace moze przerodzic sie tak naprawde w rok, bo dopiero wysylajac 3 letniego malucha (musi miec skonczone 3 lata, jesli nie ma ,,nauke,, zaczyna w nastepnym semestrze) do szkoly mozesz odzyskac zwrot kosztow. Pytanie czy wytrzymasz taka rozlake? Ja nawet nie probowalam, maz wyjechal pierwszy, pol roku przygotowywal grunt, potem my dolaczylismy (jestesmy juz 1,5 roku), a ja nie pracuje. Jesli i wy tak zrobicie, mozecie liczyc na dofinansowanie od panstwa (Working Tax Credit- dla meza, Child Tax Credit- dla ciebie, Child Benefit- na dziecko, nawet wtedy, gdy ty bedziesz w Polsce). Potem mozesz sprowadzic pomoc z Polski i sama pojsc do pracy, lub wziac nianke, jesli bedzie zarejstrowana, tez Ci zwroca koszty, ale takie rozwiazanie sie nie kalkuluje. Wybor nalezy oczywiscie do ciebie, ja natomiast odradzam Wam przyjazd we trojke na poczatku, bo moze byc trudno.