Strona główna › Działy › Finanse › Zakupy na raty i karty kredytowe w UK
http://praca.wp.pl/kat,40714,wid,8275386,wiadomosc.html?T%5Bstr%5D=2
Pewnie się Wam przyda…
Pozdrawiam .
Ja sie z tym nie zgadzam
Pierwsze raty dostalem dopiero po zakupieniu mieszkania
Mam już visę z całkiem sporym limitem, którą spłacam regularnie w całości oraz mortgage. Chciałbym mieć drugą kartę, np. mastercard ze względów całkowicie technicznych (zdarzyło mi się że nie akceptowano visy). Nie mogę jednak jej dostać, pomimo że złożyłem parę podań. Ktoś wie dlaczego?
Mam już visę z całkiem sporym limitem, którą spłacam regularnie w całości oraz mortgage. Chciałbym mieć drugą kartę, np. mastercard ze względów całkowicie technicznych (zdarzyło mi się że nie akceptowano visy). Nie mogę jednak jej dostać, pomimo że złożyłem parę podań. Ktoś wie dlaczego?
Nie wiem, ale zapytaj V-teca. On ma kilka kart kredytowych (sam tak napisał), więc musi wiedzieć jak mu je przyznano i czy były jakieś ale.
Albo na jakich warunkach. Ja mam jak ty, ale nie starałem się o drugą kartę. Visa mi wszędzie wystarcza. A używałem jej w kilku krajach w przeróżnych miejscach.
Poprostu im wiecej masz kart ktore uzyles i masz dodatkowo cos tam pobrane na raty to twoj credit score leci na leb na szyje 😆
moj byl 19 teraz to ledwie 5 😥
7sisters wrote:Mam już visę z całkiem sporym limitem, którą spłacam regularnie w całości oraz mortgage. Chciałbym mieć drugą kartę, np. mastercard ze względów całkowicie technicznych (zdarzyło mi się że nie akceptowano visy). Nie mogę jednak jej dostać, pomimo że złożyłem parę podań. Ktoś wie dlaczego?
Nie wiem, ale zapytaj V-teca. On ma kilka kart kredytowych (sam tak napisał), więc musi wiedzieć jak mu je przyznano i czy były jakieś ale.
Albo na jakich warunkach.[/quote]
Fata, a jak on ma się mnie zapytać? Zadał pytanie na forum, to wystarcza, ja też to czytam 🙂
Ja mam 1. kartę w swoim banku (barclays) dostałem szybko, mam tam konto, a 2. w hsbc, tu czekałem b. długo w końcu mi dali tyle że z niezbyt dużym limitem (750, a w barlcaysie 2,000).
Oczywiście visa czy master nie ma znaczenia, gdzie przyjmą jedną tam i drugą, tylko za bilety na MŚ przyjmowali wyłącznie master, bo to ich sponsor (ale i tak nie wylosowałem 😥 )
I nie wydaję mi się żeby przez używanie kart obniżał się twój credit score, raczej odwrotnie (oczywiście jeżeli nie masz żadnych missing payments itp.)
[quote:97083f1ce9]
Ja mam 1. kartę w swoim banku (barclays) dostałem szybko, mam tam konto, a 2. w hsbc, tu czekałem b. długo w końcu mi dali tyle że z niezbyt dużym limitem (750, a w barlcaysie 2,000).
Oczywiście visa czy master nie ma znaczenia, gdzie przyjmą jedną tam i drugą, tylko za bilety na MŚ przyjmowali wyłącznie master, bo to ich sponsor (ale i tak nie wylosowałem 😥 )
I nie wydaję mi się żeby przez używanie kart obniżał się twój credit score, raczej odwrotnie (oczywiście jeżeli nie masz żadnych missing payments itp.)[/quote]
Problemy z visą miałem w nieco bardziej egzotycznych krajach (Chorwacja) gdzie na stacji benzynowej okazało się że jej nie przyjmują – za to akceptowali master. Na szczęście kolega miał gotówkę bo groziło mi odpracowanie pełnego baku myjąc szyby Chorwatom 😉
Nie chodzi mi o obniżenie credit score w wyniku używania kart. Myślę że karta kredytowa jest traktowana jako już istniejący loan a to w połączeniu z moim mortgage sprawia że teoretycznie staję się zadłużony do granic wytrzymałości i nikt nie chce tego mojego zadłużenia jeszcze bardziej zwiększyć.
[quote:cd80e9e8cc]
Ja mam 1. kartę w swoim banku (barclays) dostałem szybko, mam tam konto, a 2. w hsbc, tu czekałem b. długo w końcu mi dali tyle że z niezbyt dużym limitem (750, a w barlcaysie 2,000).
Oczywiście visa czy master nie ma znaczenia, gdzie przyjmą jedną tam i drugą, tylko za bilety na MŚ przyjmowali wyłącznie master, bo to ich sponsor (ale i tak nie wylosowałem 😥 )
I nie wydaję mi się żeby przez używanie kart obniżał się twój credit score, raczej odwrotnie (oczywiście jeżeli nie masz żadnych missing payments itp.)
Problemy z visą miałem w nieco bardziej egzotycznych krajach (Chorwacja) gdzie na stacji benzynowej okazało się że jej nie przyjmują – za to akceptowali master. Na szczęście kolega miał gotówkę bo groziło mi odpracowanie pełnego baku myjąc szyby Chorwatom 😉
Nie chodzi mi o obniżenie credit score w wyniku używania kart. Myślę że karta kredytowa jest traktowana jako już istniejący loan a to w połączeniu z moim mortgage sprawia że teoretycznie staję się zadłużony do granic wytrzymałości i nikt nie chce tego mojego zadłużenia jeszcze bardziej zwiększyć.[/quote]
Dokładnie tak samo pomyślałem.
Mój limit na kredytowej Visie jest wprawdzie jako tako znaczny (3500), ale i tak pożyczki nie dostałem, ponieważ nie posiadam konta ponad 12 m-cy i…mam nieregularne dochody a ściślej- w nieregularnej wysokości i wpłacane w różnych terminach. Także karta swoje a scoring też swoje…
Co do Chorwacji to tankuj na poważniejszych stacjach 😀 , ponieważ ja też używałem tam Visy (Electron i kredytowej) i nie trafiłem jakoś na punkt gdzie jej nie chcieli. Ta egzotyka to chyba tylko z temperatury wynika, bo reszta jest całkiem proeuropejska… 🙂
Widzę, że cel wyjazdu obraliśmy podobnie 🙂
Pozdrawiam…Jak się jeździło po drugiej stronie, zwłaszcza po chorwackich zakrętach?
Dzięki, Fatamorgana. W Hrvatsku byłem jeszcze samochodem europejskim ale i tak na magistrali adriatyckiej miałem pełno w majtach. Z jednej strony pionowa kamienna ściana, z drugiej takaż przepaść prosto do morza, droga szeroka na 4m i chorwaccy kamikaze wyprzedzający gdzie się da (i tam gdzie się nie da też). Największe wrażenie robią wraki samochodów których zdaję się nikt nie wyciągać jak już wpadną w przepaść.
Dzięki, Fatamorgana. W Hrvatsku byłem jeszcze samochodem europejskim ale i tak na magistrali adriatyckiej miałem pełno w majtach. Z jednej strony pionowa kamienna ściana, z drugiej takaż przepaść prosto do morza, droga szeroka na 4m i chorwaccy kamikaze wyprzedzający gdzie się da (i tam gdzie się nie da też). Największe wrażenie robią wraki samochodów których zdaję się nikt nie wyciągać jak już wpadną w przepaść.
A ja miałem pełno ale w uszach i w gębie! Radochy i frajdy z takiej jazdy!
Byłem z kółkiem i po lewej i po prawej, ale prawdziwych ścian i przepaści to tam w Hrvatskiej nie widziałem… Prawdziwe są np. w Alpach. A najlepiej jak się masz mijać w wąskim, ciasnym tunelu z jadącymi z góry… Ej, trza by znowu zaszumieć… 🙂 😀
Pozdrawiam.