Strona główna Działy Motoryzacja polskie auto w anglii

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 61)
  • Autor
    Wpisy
  • #96182
    back2berlin
    Participant

    ciekawe, dobrze wiedziec na przyszlosc ze to sa akcje lokalne sponsorowane 🙂

    #96201
    v-tec
    Członek

    Przepisu nie trzeba wprowadzać bo już istnieje od dawna i jest wszystkim znany, a 'akcje’ dvla czy policji to jest 'enforcement’ tego przepisu

    #96205
    fatamorgana
    Participant

    Trzeba, bo kiedyś nie było tu tyle aut na obcych blachach, więc przepis był, ale jakby nieco martwy, a teraz jest go przeciw komu zastosować.
    😆

    #96299
    Reddbull
    Członek

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    fatamorgana wrote:

    Nie wiem czy ty wiesz co w ogóle piszesz człowieku…
    Co Ty wiesz o tym jak ja żyję i ile na co wydaję?
    Nic….
    Nie wiem więc, czy chcesz się popisać swoim postem, czy ulżyć swoim stresom?
    I nie nazywaj mnie więcej pasożytem, bo Ci to przypomnę w swoim czasie. Akurat prędzej takie określenia prawdopodobnie pasują do Ciebie a nie do mnie człowieku.
    Zawsze jest tak, ze ktoś kto bardzo łatwo- nie mając o kimś zielonego pojęcia – ocenia kogoś, sam tez sobą nie reprezentuje wiele.
    Się koleżko grubo pomyliłeś więc nie próbuj więcej się wysilać na takie podjazdy w moim kierunku.
    Jak chcesz to moge ci podesłać screeny ze wszystkich road taxów jakie tu mam od 30.08.2005. Może wtedy pojmiesz jakie głupoty chrzanisz.

    P.S. A propos łapanek, to przecież od dawna pisane było, że DVLA i policja mają decyzje urzędowe z góry, aby wyłapywać auta bez taxu.
    A ze takie auta widać z daleka.
    Czyli również te, które sa na obcych blachach i korzystaja z wspaniałej jakości dróg w UK za darmo. I nie zasilają brytyjskiego budżetu, który łoży corocznie min. 50 milionów funtów na utrzymanie dworu królewskiego.

    Tego przypominania to sie akurat w ogole nie obawiam…
    powiedz mi w takim razie 'kolezko’… skoro jestes w anglii od trzech lat i jestes tak bardzo przywiazany do swojego samochodu, to czemu nie przerejestrujesz go na angielskie blachy i nie oplacisz tutaj ubezpieczenia? (zakladam, ze tax masz) Zero stresu, zero problemu…
    to jest zwykle kombinatorswo… nic wiecej

    #101025
    drgsm
    Participant

    Hej:)

    A ja do was z pytankiem…przeczytałem sobie cał temat…no niezłe jaja hehe

    Generalnie mam pytanko, czy pomoże mi ktoś zrozumieć (wyjaśnić) procedurę przesiedlenia auta, otóż, mam swoje autko, nie nowe, bo ma 13lat już no ale, mam je bardzo długo, tj. pewniak dla mnie, 160tkm więc w ciemno bałbym się choćby 5 latka kupować, nie chcę ryzykować i jeździć na polskich blachach, chcę przerejestrować to polskie auto na ang. blachy, są z tym problemy? Poprostu DVLA i przerejestrowanie? do tego MOT, jakieś dokumenty z polski są potrzebne? Co się dzieje z polskimi blachami wtedy, zabierają? Ktoś może choć troszkę wyjaśnić jeżeli przechodził przez to?

    #101028
    fatamorgana
    Participant

    Po prostu DVLA, MOT, HMC&R, insurance i…tax oczywiście… 😆
    Ale takie proste i szybkie to wcale nie jest.

    UWAGA! Tam pisze, ze [b:27708f390e]do 10 lat[/b:27708f390e] stare!
    Więcej na stronie DVLA.
    http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/BuyingAndSellingAVehicle/ImportingAndExportingAVehicle/DG_4022583

    Lepiej tam zadzwoń lub idź do biura w Leeds, zebys się potem nie rozczarował….

    #115379
    Fabioliv
    Participant

    Bardzo istotne wskazowki opisane wyzej…
    Jesli jest ktos nadal aktywny prosze o pomoc czy na przejsciu w dover(wjezdzajac na prom – east dock) przebiega kontrola samochodu, poniewaz jestem w UK polskim autkiem ponad 6 miesiecy oraz pewnie znajdzie sie nieuregulowany mandat o ktorym nie wiem ?:)
    Wyjezdzam w weekend, z gory dzieki!

    #115400
    hrv
    Participant

    Jezdzilem wielokrotnie i tylko raz mialem powierzchowna kontrole bagaznika.
    Nikt nie sprawdzal jak dlugo bylem w UK.Mandatow tez nie.

    #115445
    fatamorgana
    Participant

    Logiczne (ale nie dla wszystkich), że to nie jest Polska czy Rosja i tu nie ścigają człowieka o byle g… a poza tym, rygory graniczne sa związane z wjazdem a nie wyjazdem (myślicie, że z UK wywożą nielegalnych imigrantów?). 😆
    Jaki sens czekać na gościa i angażować środki, skoro łatwiej jest go potem ewentualnie nie wpuścić przy wjeździe (praktyka znana i z innych krajów), albo zgarnąć przy kontroli drogowej i będzie sam musiał udowadniać, że nie przekroczył 6 miesięcy…?

    A mandaty- jak nie będą ścągalne inną drogą, to policja ma od dawna prawo zarekwirowac pojazd do czasu zapłaty.
    Nieukarani w taki sposób zawdzięczają to wyłącznie lenistwu gliniarzy i niechęci do szerszego przeczesania komputerów.

    #115473
    Fabioliv
    Participant

    Dzieki wielkie za odpowiedz… zaraz ruszam w trase…

    #116018
    maciek_m83
    Participant

    Witam.
    Mam pytanie i prosiłbym o pomoc osoby które się mogą orientować w temacie.
    Otóż dzisiejszego pięknego ranka spoglądam przez okno i widzę kolesia z DVLA i policjanta ogladających mój samochód.Dodam że auto przywiozłem sobie 3 tyg temu z Polski,sprzedałem moje angielski volvo miesiać temu i przywiozłem auto z Polski.W grudniu mam zamiar wrócić do Polski na stałe i stwoierdziłem że jest to dobry moment,mając na uwadze to o czxym wszyscy wiedzą i mówią a mianowicie że auto nie może być dłużej w UK niż 6 miesięcy.Jezt czerwiec więc do grudnia jest 6 miechów jak w "morde strzelił".Jak wielkie było moje zaskoczenie kiedy dowiedziałem się od jak zwykle uśmiechniętego angola że muszę zarejestrować auto w UK ponieważ ja przebywam tutaj dłużej niż 6 miesięcy, pracuje i żyje.BYłem w szoku.Ale zadzwoinłem do DVLA i po przedstawieniu moich racji kobieta mówi że powinienem udać się na police sation i zgłosić że auto przywiozłem i że mam zamiar go wywieść i wrócić do Polski w grudniu i że nic nie powinni mi zrobić.Oczywiśćie powołałem się na to o czym można przeczytać na DVLA.co.uk, myśłę tutaj o tych 6 miesiącach…Nijak się to ma do tego co powiedział mi ten wanker z DVLA, czyli że wróci w przyszłym miesiącu i jeśli auto nie będzie przerejestrowane to go zabiorą.

    Co o tym myślicie?CO powinienem zrobić??

    Dzięki za pomoc

    #116586
    fatamorgana
    Participant

    Ano właśnie… kolejny taki problem z tymi bezmyślnymi wankerami…
    Niby jest przepis, który mówi że max. 6 m-cy, ale życie swoje i angielskie myślenie swoje…

    Uznali Cię (nie pierwszego i nie ostatniego zresztą) za rezydenta, mieszkającego tu na dłużej, a to nie za bardzo mieści się w ich pojęciu, żeby taki siedział tu z autem na dłużej, a poza tym, wiadomo im dobrze, że tacy jak Ty kombinują i przeciagają ten okres…
    Jedyna rada- to DVLA musi uznać Twe racje, oni tez zresztą wysyłają lawety.
    Policja robi naloty, ale zawsze za wiedzą i współorganizacją DVLA.

    Jest wielu imigrantów sezonowych, którzy przecież musieli czymś przyjechac i czymś muszą dojeżdżać do pracy.
    Ale tego niestety angielskie mózgi nie rozumieją.
    Wazniejsza jest bowiem wojna z unikającymi taxu.
    I tego w tym popieprzonym kraju nienawidzę najbardziej- siła nieadekwatnego do zmieniającej sie rzeczywistości przepisu powoduje zanik zdrowego rozsądku i myślenia….
    Stąd moje powiedzenie, które ukułem:
    Anglik nie myśli- za niego myśli komputer i szef. 👿 😈

    #116617
    nowy_nowa
    Członek

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    fatamorgana wrote:

    tego w tym popieprzonym kraju nienawidzę najbardziej- siła nieadekwatnego do zmieniającej sie rzeczywistości przepisu powoduje zanik zdrowego rozsądku i myślenia….

    Tym juz przesadziles. To po co pacanie tu siedzisz i zanieczyszczasz powietrze i forum. Czy ktos na sile cie tu trzyma?? Juz raz opusciles ten twoj znienawidzony kraj , jak piszesz wyzej, to po co tu znow przyjechales?[/color:55f7cd6828] Pomalu zaczynam rozumiec wywody spokoboya i innych.
    Co do tematu postu jestem calkowicie za i jesli mieli by etaty wolne w weekendy to na ochotnika sie zglosze by pomagac. Niejeden cwaniak z polskimi blachami tu narozrabial i zwinol autko i siebie do polski wiec opinia zostala i oby jak najdluzej. Koniec tematu.

    Od modedratora: jeśli jeszcze raz użyjesz takich określeń wobec mnie lub kogokolwiek, będziemy zmuszeni wyciągnąc właściwe konsekwencje regulaminowe.
    Nie musisz się zgadzać, nie musisz wiedzieć tego samego, ale musisz mieć świadomość, że gdy jako pierwszy komuś ubliżysz- to Ty będziesz ponosił tego konsekwencje. Zagalopowałes się i to bardzo![/color:55f7cd6828]

    #116623
    hrv
    Participant

    Niektorym wszedzie źle 😡

    #116724
    fatamorgana
    Participant

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

    Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193
    nowy_nowa wrote:

    fatamorgana wrote:

    tego w tym popieprzonym kraju nienawidzę najbardziej- siła nieadekwatnego do zmieniającej sie rzeczywistości przepisu powoduje zanik zdrowego rozsądku i myślenia….

    Tym juz przesadziles. To po co pacanie tu siedzisz i zanieczyszczasz powietrze i forum. Czy ktos na sile cie tu trzyma?? Juz raz opusciles ten twoj znienawidzony kraj , jak piszesz wyzej, to po co tu znow przyjechales? Pomalu zaczynam rozumiec wywody spokoboya i innych.
    Co do tematu postu jestem calkowicie za i jesli mieli by etaty wolne w weekendy to na ochotnika sie zglosze by pomagac. Niejeden cwaniak z polskimi blachami tu narozrabial i zwinol autko i siebie do polski wiec opinia zostala i oby jak najdluzej. Koniec tematu.[/quote]
    😯 😯 😯
    A zatem te Twoje "pacanie, głupi, zanieczyszczasz powietrze i forum, otrzymuję zbyt prymitywne odpowiedzi" przyczyniają sie do oczyszczenia forum??? 😯 😯 😯 Ale myślenie….
    Słuchaj koleś, za przeproszeniem (sam sie prosiłeś o taki ton odpowiedzi) zasranego pojęcia nie masz o wielu sprawach a próbujesz mi ubliżać? I na jakiej podstawie?
    Najechałem nie na Ciebie ale na DVLA i te głupie gliny, których sposób rozumowania, sprawność metod pracy i system działania bardzo dobrze zdołałem poznać na żywo, a Ty?
    Co o tym wiesz mędrcze znad biurka w firmie reklamowej, mającym w tle amerykańską budowę?
    Najpierw sobie choćby poczytaj o wielu przypadkach niesłusznego zarekwirowania polskich aut "jak leci" (zwłaszcza w Szkocji i Manchesterze), może wtedy przez Twój wybitny umysł przejdzie choćby cień wątpliwości, bo akurat w tak praworządnym kraju jak UK, przepisy nie powinny pozostawiać cienia watpliwości- a pozostawiają i co gorsza- sa RÓŻNIE stosowane- co świadczy o chorobie a nie normalności….

    Ja osobiście mam w tyle cwaniaków i ich kombinacje, za cudze wykroczenia nie mam najmniejszego zamiaru cierpieć i tracić nerwów, ale jakby mi jakiś palant z DVLA czy glina bezzasadnie coś zrobił, to bym mu tego nie darował i byłaby awantura jak trzeba, bo tylko to jeszcze przynosi czasami skutek zakutym urzędniczym głowom.
    W moim pojęciu nie wystarczy bowiem zdawkowe "sorry" za skomplikowanie życia, kilka dni nerwów i koszty.
    Mojego kumpla w Leeds policja męczyła z powodu nie tego ile czasu tu był, ale z powodu że angielscy (lub czarni) chuligani mu powybijali dwa razy szyby w wozie.
    Jak szło o sprawców i zdarzenie, to policja się wykazała, zaiste – z trudem spisała sprawę (niepotrzebny kłopot ten Polak im przynosi) i koniec, no bo przecież wiadomo- to byli "jacyś nieznani sprawcy" a jeszcze nie wiadomo, czy Polak ich czymś nie "sprowokował"…
    😯 😈 👿 [W Polsce nasi przekupni, ale świetni w sprawach operacyjnych gliniarze bez trudu łapią takich gnojków, bo mają bardzo dobre rozpoznanie terenu i ludzi, ale tu- w krainie techniki, komputerów, CCTV na co drugim rogu i inwigilacji technicznej gliny w wypasionych radiowozach ida na łatwizne i w kwestii drobnych przestepstw mają gdzieś skargi Polaków, ale jakby Polak wybił szybe Angolowi, to by szybko była sprawa w sądzie…, czyż nie???]

    Natomiast potem – podobno na wniosek sąsiada- kazali mu…. albo auto zezłomować (sic!) albo zabrać spod domu, bo rzekomo nie wolno parkować autem z powybijanymi szybami (niby jest to jak scrap lub tzw. abandoned). To, że chłopak czekał za zamówione szyby (dość rzadki model auta) nikogo nie interesowało.
    Tutaj już stróże porządku i przepisów prawa baaardzo się chcieli wykazać i chlopak miał do wyboru- albo wyjechac autem z UK, albo go zezłomować (tylko czym miał do pracy jeździć i czym wozic narzędzia mając własna firmę???).
    Może mi odpowiesz, gdzie tu sprawiedliwość?
    Tylko nie chrzań o prawidłowym i stanowczym stosowaniu istniejących przepisów, bo takie pieprzenie słyszałem całe lata w Polsce i teraz widzę, że nie tylko u nas takie debilizmy istnieją, a niejedn przepis potrafi trafiac w niewinnego a nawet poszkodowanego.
    Prawo powinno chronić słabszych, mniej zaradnych ale uczciwych.
    W UK też bywa inaczej i nie są to jakieś moje fanaberie, ale samo życie- ja sam swoje też tu przeżyłem mierząc się zarówno z głupotą, czyjąś niewiedzą i nieprofesjonalnym podejściem, jak i zwyczajnymi nonsensami (jak np. gdy zabroniono mi w Tesco sprawdzić czy zakupiona nowa mikrofalówka w ogóle działa- widocznie wpięcie do gniazdka groziło eksplozją…. 😯 😯 😆 😆 😆 !). Widocznie jest tu normalne, że ludzie potem wracają setki kilometrów, żeby dokonać reklamacji, lub wysyłają na swój koszt do producenta, bo cos w ogóle nie działa- ale jak żyję- nigdy i nigdzie o czymś takim nie słyszałem.

    I przypomnę jeszcze stare, ale koszmarne historie z DVLA.
    Kiedyś taki jeden koles z Manchesteru mi uparcie pierniczył, że on to wie jak to DVLA sprawnie i znakomicie pracuje, no bo wie, bo to jest UK, a prawo to prawo, itp. pierdoły. A tymczasem akurat przyszło mi potem załatwiać łącznie 8 spraw w tym świetnie pracującym DVLA i co?
    Zwykły urzędniczy burdel i badziew, brak myślenia na zapas, sprzeczne informacje, brak formularzy na stronie www do druku, oczekiwanie na fax w związku z tym, a ostatecznie (po kilku miesiącach zamiast 4 tygodni!!!) i tak błedy w danych nabywcy na dokumencie końcowym, co skutkowało problemami w Polsce- tyle miałem z tej legendy o sprawności tego urzędu, a w dodatku do dzisiaj wiszą mi 2×19 GBP, które niesłusznie wpłaciłem na ich konto.
    Nie potrafią się doszukać tych wpłat w swoich papierkach.
    Ja mam tego zwyczajnie dość i wolę już w Polsce opłaty za wydanie tego czy tamtego, ale nie mam takich jaj jak tu miałem.

    A Ty mi tu pierniczysz takie farmazony- o tym, że trzeba miec polisy, że trzeba siedzieć cicho i nie narzekać albo spadać do Polski.
    Wiesz co koleś?
    Takich mędrków – teoretyków znad biurek, to ja mam dość- niewiele się różnisz od tych angielskich palantów, którzy nie potrafili w tych swoich biurach prawidłowo załatwić standardowej rzeczy, za to na okrągło opowiadają wszystkim, jacy to oni są świetni, mądrzy i znają się na swej robocie itp dyrdymały…

    Żegnam.

Wyświetlanych postów: 15 (wszystkich: 61)
  • <a href="/login/">Zaloguj się</a> aby odpowiedzieć. Nie masz jeszcze konta? <a href="/login/?action=register">Zarejestruj się</a>.