Strona główna › Działy › Motoryzacja › polskie auto w anglii
Czy ktoś z was dostał taką informację za wycieraczkę??
[img:f71fd96cda]http://images27.fotosik.pl/105/64d4ae06d962524d.jpg[/img:f71fd96cda]
Samochód mam w anglii od 2 miesięcy tak więc może tu jeszcze postać troszkę. Sądzicie że mogę to olać? Czy może pójść do nich i wyjaśniać? A tak na marginesie to niebardzo mi sie spodobało znaleźć kartkę formatu A4 wydrukowaną na żółto za wycieraczką…
Taa, o tym [b:c730b3bfe3]skrępowaniu[/b:c730b3bfe3] koła to już było na forum, sam zastanawiałem się co za magik to tłumaczył
Popatrzcie jacy Ci Anglicy uprzejmi….
Nawet takie niemiłe rzeczy chce im się dla naszego dobra i przestrogi tłumaczyć. 🙂 😀
Była wiosną zapowiedź, że się wezmą za polskie blachy???
Była.
No i się wzięli. 😉
Dostałem taką samą kartke z dvla tylko że koloru białego. Autko jest w uk ok 4 miesięcy. We wrześniu zamierzam wrócić na stałe do Polski.
Co zrobić?
Czy mogą mi skrępować auto?
Co zrobić?
patrz post wyzej, zarejstrowac auto i kupic TAX lub udac sie do DVLA po porade 🙂 do wrzesnia jeszcze kupe czasu………
a ja z innej beczki. moge tu kupic samochod od polaka na polskich numerach. cena jest okazyjna, a i tak mialem cos dla zony kupic w polsce. jednak samochod jest w anglii powyzej 6 miesiecy. mam w zwiazku z ty pytanie – jakie konsekwencje czekaja mnie przy wyjezdzie z anglii? slyszalem o karach przy wjezdzaniu na prom itp rzeczach – wlacznie z konfiskata. jak jest naprade? z gory dziekuje za pomoc. dodam, ze samochod ma wazne polskie ubezpieczenie, przeglad itd. jest wszystko legalnie.
O ile do tego czasu ci nie skonfiskuja, to nie masz sie o co martwic. Wyjezdzasz nim i tyle, pewnie nawet cie nie zatrzymaja przy wyjezdzie. Im wiecej nas jedzie w tamta strone, tym dla nich lepiej 😉
Natomiast kolegom, ktorzy udawadniaja ze ten przepis o przerejestrowaniu to "kein problem" polecam sprawdzic co dzieje sie w Irlandii. Tam ten problem zaczal sie juz jakies 3 lata temu i od tego czasu skonfiskowano wiele aut na "wschodnio-europejskich" numerach, jak to sie w irlandzkiej prasie okresla.
Zeby daleko nie szukac, mojemu kumplowi zaaresztowano auto na polskich, po probie wyklucania sie skonczylo sie na karze rzedu 1500 euro oraz koniecznosci wywiezienia auta za granice kraju w 48 godzin.
Spodziewam sie ze predzej, raczej niz pozniej, tutaj zaczna sie podobne nagonki.
dziekuje bardzo. postaram sie go nie stracic przed wjazdem na prom 😉
pozdrawiam.
Nie wiem czy to jest dokladnie zwiazane z Polskimi samochodami ale ….
wlasnie wrocilem z Robin Hood airport….
dojezdzamy do lotniska, juz widac budynki a tam stoi sobie pan w zoltej jaskrawej kurteczce i samochod DVLA i niektore samochody kieruja na zamknieta uliczke,
a tam kilku – kilkunastu innych panow w rownie swiecacych kurteczkach.
Mnie puscili uslyszalem tylko "You can go" wiec moge sie tylko domyslac ze pewnie sprawdzali czy samochody maja wazne MOT i tax..
hm ciekawe czy bylo to zwiazane z tym ze bylo to tuz przed planowanym odlotem samolotu do polski i samochodami na polskich rejestracjach???
Nie wiem czy to jest dokladnie zwiazane z Polskimi samochodami ale ….
wlasnie wrocilem z Robin Hood airport….
dojezdzamy do lotniska, juz widac budynki a tam stoi sobie pan w zoltej jaskrawej kurteczce i samochod DVLA i niektore samochody kieruja na zamknieta uliczke,
a tam kilku – kilkunastu innych panow w rownie swiecacych kurteczkach.
Mnie puscili uslyszalem tylko "You can go" wiec moge sie tylko domyslac ze pewnie sprawdzali czy samochody maja wazne MOT i tax..hm ciekawe czy bylo to zwiazane z tym ze bylo to tuz przed planowanym odlotem samolotu do polski i samochodami na polskich rejestracjach???
o czym ty mowisz? pierwsze slysze, tak sie sklada ze moja firma tez tam dziala i nic do tej pory takiego nie bylo:) ciekawe to co piszesz, bo ja nigdy nie spotkalem sie tam z takim traktowaniem, jest mnostwo polskich blach wiadomo jak przylatuja polacy rodacy ich odbieraja, co najwyzej mozesz dostac blokade na kola jak odejdziesz z miejsca gdzie mozna tylko czekac w samochodzie, ale wtedy nie wazne czy masz polska blache czy angielska czy tez rumunska wszyscy ladnie dostaja blokady i 70 quids leci z kieszeni, a jak ktos chce miec problemy to zabiera sie samochod wtedy 100 i kolejne problemy:) A jesli chodzi ci o dvla to oni co jakis czas sa na lotnisku bo czasem ludzie zostawiaja samochody na cala wiecznosc:) i trzeba je zbierac, dwa ze wlasnie czasem latwo sprawdzic tak caly parking czy ktos czasem nie ma taxu i zrobic mu niemila niespodzianke po przylocie.
o czym ty mowisz???
ehh….
pisze o tym co widzialem, a o czym Ty piszesz, skoro Cie tam nie bylo???
moze nie zbyt dokladnie sie wyrazilem, wiec jeszcze raz
– [b:309fccd77e]NIE[/b:309fccd77e] bylo to na terenie lotniska, tylko na ost rondzie przed lotniskiem – na tej nowej drodze dojazdowej, wiec nie chodzi tu o blokowanie kol czy cos w tym rodzaju…
– Czy to pierwszy raz?? nie wiem bywam tam tylko kilka razy w roku, wiec trudno mi powiedziec.
– co sprawdzali i dlaczego az tylu ich tam bylo moge sie tylko domyslac, gdyz jak napisalem mnie przepuscili
a ja z innej beczki. moge tu kupic samochod od polaka na polskich numerach. cena jest okazyjna, a i tak mialem cos dla zony kupic w polsce. jednak samochod jest w anglii powyzej 6 miesiecy. mam w zwiazku z ty pytanie – jakie konsekwencje czekaja mnie przy wyjezdzie z anglii? slyszalem o karach przy wjezdzaniu na prom itp rzeczach – wlacznie z konfiskata. jak jest naprade? z gory dziekuje za pomoc. dodam, ze samochod ma wazne polskie ubezpieczenie, przeglad itd. jest wszystko legalnie.
Przy wjeżdżaniu na prom nikt nie sprawdza twojego samochodu, jego legalności itp. Policji ani żadnych urzędników tam nie ma, a obsługa promu tą kwestia absolutnie się nie interesuje.
back2berlin wrote:o czym ty mowisz???
ehh….
pisze o tym co widzialem, a o czym Ty piszesz, skoro Cie tam nie bylo???
moze nie zbyt dokladnie sie wyrazilem, wiec jeszcze raz
– [b:6eabe59062]NIE[/b:6eabe59062] bylo to na terenie lotniska, tylko na ost rondzie przed lotniskiem – na tej nowej drodze dojazdowej, wiec nie chodzi tu o blokowanie kol czy cos w tym rodzaju…
– Czy to pierwszy raz?? nie wiem bywam tam tylko kilka razy w roku, wiec trudno mi powiedziec.
– co sprawdzali i dlaczego az tylu ich tam bylo moge sie tylko domyslac, gdyz jak napisalem mnie przepuscili[/quote]
ja tam jestem bardzo czesto,dlatego takie zdziwienie to co opisywales, widocznie dvla sie przenioslo z parkingu na rondo 🙂 dwa ze moze nie wiesz ale wiele samochodow wlasnie przy tych nowych rondach parkuje sobie i czeka na samolot, wiec chlopaki ruszyli w teren. A na bank zadnych polskich blach nie zatrzymuja, napewno do tej pory tego nie robili i watpie zeby cos w ciagu kilku dni sie zmienilo, w poniedzialek widzialem mnostwo polskich blach zwlaszcza na drop off i nie bylo zadnych problemow, zazwyczaj dvla wkracza na parking gdzie mozna znalezc ciekawe rzeczy, jak samochody bez taxu lub pozstawione samochody ktore przebywaja juz tam np rok czasu 🙂
A na bank zadnych polskich blach nie zatrzymuja, napewno do tej pory tego nie robili i watpie zeby cos w ciagu kilku dni sie zmienilo, w poniedzialek widzialem mnostwo polskich blach zwlaszcza na drop off i nie bylo zadnych problemow, zazwyczaj dvla wkracza na parking gdzie mozna znalezc ciekawe rzeczy, jak samochody bez taxu lub pozstawione samochody ktore przebywaja juz tam np rok czasu 🙂
back2berlin, nie watpie ze jestes tam stalym bywalcem i ze znasz sytuacje jaka tam byla wczesniej, ale …
wczoraj tuz przed rondem na prawym pasie, blokujac go, stal samochod DVLA i podejrzewam ze jakis officer (nie przedsyawial mi sie wiec nie wiem dokladnie) i nie ktore samochody kierowal na uliczke w lewo, na ktorej stalo juz pare innych samochodow i paru innych w zolto jaskrawych kurtkach.
Nastepnie przy kolejnym rondzie (tak jak wiezdzalo sie przedtem od strony Heyfield Ln) staly kolejne 2 osoby.
Moj post mial na celu poinformowanie o sytucji ale skoro wiesz lepiej co sie dzialo wczoraj ok 20:45 w miejscu gdzie Ciebie nie bylo to moze mi sie to tylko przysnilo…. 👿
nie przysnilo ci sie dzieju tez tam bylam 😉