Strona główna › Działy › Hyde Park › NASZE SPOTKANIE DNIA…
12 MARCA (NIEDZIELA), GODZINA 16:00!
Zaplanować, zapamiętać i…PRZYJŚĆ!!!
Proszę.
P.S. Miejsce z opisem dojazdu (dla osób spoza), podam w ciągu kilku dni, bo jak to już naświetliłem wcześniej, nie chodzi mi o pierwszą lepszą dziurę, ale i nie o Hotel „Grand”, a poza tym znalezienie właściwego miejsca (gdzie będzie znośnie o tej porze), też wymaga czasu.
Starałem się nie zapomnieć o mających rodziny.
Co do pory, to jest taka, dlatego że większość miejsc w ciągu weekendowego szczytu (tj. piątek i sobota) jest zbyt tłoczna i hałaśliwa , a nie będziemy się przecież przekrzykiwać z innymi, zaś wynajęcie sali tylko dla nas będzie możliwe, gdy będę miał pewność ile osób faktycznie będzie (a to nigdy nie jest łatwe…).
Pozdrawiam i do zobaczyska!
😀
Ja będę na pewno.
Akurat 13-ego wracam do Polski na 2 tygodnie. Może nawet we 3-ke przyjedziemy to i kierować nie będę musiał…
… wiem … wiem … FATAMORGANO to nie ma być spotkanie na nachlanie …
Do zobaczyska
Ja bede napewno, ale popytam znajomych i moze bedzie mnie wiecej 😀 😉
Fatamorgano.
Całą tę otoczkę i mit jaki stworzyłeś wokół tego spotkania wygląda conajmniej parodialnie. 🙂 Zastanawiam się czy nie przegapiłem żadnego postu na ten temat, ale jeśli nie, to wydaje się jakbym był świadkiem tworzenia przez Ciebie conajmniej jakiegoś „podziemia” albo partyzantki 😛
Wydaje mi się po za tym, iż podanie tematu „konferencji” byłoby rozsądnym krokiem… Wyeliminowałbyś osoby które czółyby się niekomfortowo (znudzone) po odkryciu kart, a z drugiej strony mógłbyś trafić w osoby które mogłyby być zainteresowane zagadnieniami jakie przygotowałeś a w tym momencie nie podejmują ryzyka uczestnictwa w obawie przed brakiem jakiejkolwiek solidaryzacji w „tych” jakże tajemniczych sprawach 😉
Pozdrawiam…
to gdzie jest to spotkanie?:-)
Fatamorgano.
Całą tę otoczkę i mit jaki stworzyłeś wokół tego spotkania wygląda conajmniej parodialnie. 🙂 Zastanawiam się czy nie przegapiłem żadnego postu na ten temat, ale jeśli nie, to wydaje się jakbym był świadkiem tworzenia przez Ciebie conajmniej jakiegoś „podziemia” albo partyzantki 😛
Wydaje mi się po za tym, iż podanie tematu „konferencji” byłoby rozsądnym krokiem… Wyeliminowałbyś osoby które czółyby się niekomfortowo (znudzone) po odkryciu kart, a z drugiej strony mógłbyś trafić w osoby które mogłyby być zainteresowane zagadnieniami jakie przygotowałeś a w tym momencie nie podejmują ryzyka uczestnictwa w obawie przed brakiem jakiejkolwiek solidaryzacji w „tych” jakże tajemniczych sprawach 😉Pozdrawiam…
Dla wszystkich w gorącej wodzie kąpanych i tych co nie czytali postów osób zainteresowanych powiem, że najpierw zajmiemy się WSPÓLNIE tym, co DLA NAS I NASZEGO ŻYCIA TUTAJ jest naprawdę ważne (zobaczycie sami…), a potem to już od Was zależało będzie wszystko.
Kto powiedział, że to ma być pod moje dyktando???
Rzuciłem pomysł, inni poparli naszą integrację, a ja przy okazji poświęcam czas na coś, co może nam wszystkim pomóc.
Źle? Chyba nie.
NIECH NIKT SIĘ NIE BOI TEGO SPOTKANIA.
Parę spraw formalnych a potem heja w towarzycho!!! 😀
Mamy się nieco bliżej poznać i porozmawiać jak ludzie na poziomie.
A kto mówi, że to będzie nudne?
Ja na przykład ciekaw jestem kto to jest ScOOrk, czy Bartosz zwany Łysym, albo moro_ns…
Sama konfrontacja jest dość ciekawa, nie mówiąc o tym, że na pewno każdy będzie miał coś do powiedzenia ciekawego.
Ja z kolei odniosłem wrażenie, że ta „mityczna otoczka” jest wytworzona właściwie przez kolejne posty jak Twój, ponieważ każdy kolejny głos zniecierpliwienia w tej sprawie i znaki zapytania tylko potęgują ciekawość albo i zniecierpliwienie co u niektórych.
Nie ma przecież sensu tłumaczyć wszystkiego o spotkaniu …przed spotkaniem.
Ale jak zapowiedziałem, podam w kilka dni miejsce i…przy okazji skrót tego co zaplanowane.
Nigdy nie lubię się rozgadywać o czymś, co dopiero ma nastąpić, choćby po to, aby nie zapeszać…
Ja też nie wiem do końca co będzie…
To będzie zależało od nas wszystkich!
Pozdrowienia dla cierpliwych i wyrozumiałych.
I do zobaczyska. 😀
Dla wszystkich w gorącej wodzie kąpanych i tych co nie czytali postów osób zainteresowanych powiem, że najpierw zajmiemy się WSPÓLNIE tym, co DLA NAS I NASZEGO ŻYCIA TUTAJ jest naprawdę ważne (zobaczycie sami…), a potem to już od Was zależało będzie wszystko.
Kto powiedział, że to ma być pod moje dyktando???
Rzuciłem pomysł, inni poparli naszą integrację, a ja przy okazji poświęcam czas na coś, co może nam wszystkim pomóc.
Źle? Chyba nie.
NIECH NIKT SIĘ NIE BOI TEGO SPOTKANIA.
Parę spraw formalnych [..]
Ja z kolei odniosłem wrażenie, że ta „mityczna otoczka” jest wytworzona właściwie przez kolejne posty jak Twój, ponieważ każdy kolejny głos zniecierpliwienia w tej sprawie i znaki zapytania tylko potęgują ciekawość albo i zniecierpliwienie co u niektórych.Nie ma przecież sensu tłumaczyć wszystkiego o spotkaniu …przed spotkaniem.
Ale jak zapowiedziałem, podam w kilka dni miejsce i…przy okazji skrót tego co zaplanowane.
Nigdy nie lubię się rozgadywać o czymś, co dopiero ma nastąpić, choćby po to, aby nie zapeszać…
Ja też nie wiem do końca co będzie…
To będzie zależało od nas wszystkich!
Pozdrowienia dla cierpliwych i wyrozumiałych.
Kurde …. ostatnim razem jak slyszalem takie teksty, to wyladowalem na spoktaniu firmy Amway 😆
Mam nadzieje, ze nie probujesz wkrecic ludzi w marketing sieciowy, prezentacje garnkow czy cos w tym stylu 😉
Fatamorgano. Dziękuję za wyczerpujący i pouczający post. Szkoda tylko, że „minąłeś” moje pytanie, jak i moje podejście do tego tematu… 😕
Kurde …. ostatnim razem jak slyszalem takie teksty, to wyladowalem na spoktaniu firmy Amway
Mam nadzieje, ze nie probujesz wkrecic ludzi w marketing sieciowy, prezentacje garnkow czy cos w tym stylu
He, he…Niezłe z tymi garami…
Ależ macie fantazję i skojarzenia.
Nic z tych spraw.
Przecież pisałem już nie raz, że jestem z branży budowlanej, a tam raczej garów nie robią, ani nie sprzedają…
Jeszcze dzisiaj podam program skrócony spotkania.
Pozdrawiam.
Fatamorgano. Dziękuję za wyczerpujący i pouczający post. Szkoda tylko, że „minąłeś” moje pytanie, jak i moje podejście do tego tematu… 😕
Ufff!
Dajcież żyć człowiekowi!
Jest spotkanie, termin i zarys. Trzeba się cieszyć, że do niego w końcu dojdzie, bo jakoś wcześniej nikt na to nie wpadł, aby nas zebrać do kupy.
A nie marudzić.
Co do celów spotkania, odsylam do pierwszych postów na jego temat pisanych przeze mnie.
Dzięki i pozdrawiam.
Co to jest Mabrothax?