Strona główna › Działy › Hyde Park › POSZUKUJEMY LUDZI Z WYZSZYM WYKSZTALCENIEM
Witamy wszystkich kulturalnych i inteligentnych ludzi, mieszkajacych w Leeds i okolicach.
Jak mozna latwo zaobserwowac, Polakow – dobrze wyksztalconych i na odpowiednim poziomie nie jest zbyt wielu na tej angielskiej ziemi wsrod emigracji.
A zatem jesli jestes osoba, ktora ma podobne spostrzezenia i mialaby ochote nawiazac kontakt – prosze pisac!!!
SERDECZNIE POZDRAWIAMY WSZYSTKICH POLAKOW 💡 [/b]
yyyy… troszke mnie zamurowalo 😆
A…przepraszam, po czym poznac czy jest sie na poziomie czy nie?[/list]
A…przepraszam, po czym poznac czy jest sie na poziomie czy nie?[/list]
No jak to, nie rozumiesz? Przecież kolega pisze wyraźnie: jak masz magistra to jesteś na odpowiednim poziomie dla niego 😆
bolek wrote:A…przepraszam, po czym poznac czy jest sie na poziomie czy nie?[/list]
No jak to, nie rozumiesz? Przecież kolega pisze wyraźnie: jak masz magistra to jesteś na odpowiednim poziomie dla niego :lol:[/quote]
No i jak tu nie mieć humoru jak się Was kochani czyta???????????? 😛 😮 😀 🙂
A jak… się sończyło na żłobku i ma się „magistrów” zatrudnionych „u siebie” to… ( a co 😆 też bym poaspirynował, czy jakoś tak tobyło)
a ja no cuz powtorze slowa kaliko…nie mam natchnienia…(czytajac takie posty)
Sam widzisz drogi autorze postu, że pytanie sformułowałeś, delikatnie rzecz biorąc – niefortunnie…
Zasugerowałbym jedynie pogłębienie wiedzy na temat „net etykiety” i może szeroko rozumianych stosunków miedzyludzkich.
Pozdrawiam
co za wanker!
Witam forumowiczów. Bardzo mi się spodobał pomysł nadawcy tego postu. Sama niedawno dołaczyłam do forum i jestem szalenie ciekawa ile osób z wyzszym wykształceniem (oczywiście chodzi mi o Polaków) przebywa obecni w Leeds. Niestety musze się zgodzić z Michaelem co do tego, że spora część naszych rodaków niewiele sobą reprezentuje i nie jest to tylko moja opinia, ale również innych min. starszych Polaków, którzy są na Wyspach Brytyjskich od kilkunastu czy kilkudzisięciu lat. Także Anglicy powoli przekonują się jakimi jesteśmy ludźmi- w złym tego słowa znaczeniu. Polacy lubią niestety prezentować się często z tej złej strony- kombinowania, oszustw, komplikowania prostych spraw i układów.
Ja bardzo chętnie nawiążę kontakt z ludżmi kulturalnymi i wykształconymi. ciągle mam nadzieje, że jest ich tutaj więcej niż mogę stwierdzić na dzień dzisiejszy.
Tak więc Michael podaj jakiś kontakt do Ciebie !
pozdrowienia
Jeszcze jedno. Do kolegi TOMECZKA. Po Twojej wiadomości i zawartym w niej zasobie słów można bardzo łatwo stwierdzić w jakich kręgach uczysz się języka angielskiego i na jakim poziomie jesteś. To, że nie masz magistra to jeszcze nic – to nie problem, ale chamstwo które zaprezetowałeś, to jakby słoma z butów Ci wychodziła. Swoją drogą ciekawi mnie bardzo jak moderator tej strony dopuszcza takie obrażliwe słowa na forum. WIĘCEJ KULTURY CZŁOWIEKU !!!
Witam forumowiczów. Bardzo mi się spodobał pomysł nadawcy tego postu. Sama niedawno dołaczyłam do forum i jestem szalenie ciekawa ile osób z wyzszym wykształceniem (oczywiście chodzi mi o Polaków) przebywa obecni w Leeds. Niestety musze się zgodzić z Michaelem co do tego, że spora część naszych rodaków niewiele sobą reprezentuje i nie jest to tylko moja opinia, ale również innych min. starszych Polaków, którzy są na Wyspach Brytyjskich od kilkunastu czy kilkudzisięciu lat. Także Anglicy powoli przekonują się jakimi jesteśmy ludźmi- w złym tego słowa znaczeniu. Polacy lubią niestety prezentować się często z tej złej strony- kombinowania, oszustw, komplikowania prostych spraw i układów.
Ja bardzo chętnie nawiążę kontakt z ludżmi kulturalnymi i wykształconymi. ciągle mam nadzieje, że jest ich tutaj więcej niż mogę stwierdzić na dzień dzisiejszy.
Tak więc Michael podaj jakiś kontakt do Ciebie !pozdrowienia
Powiem tyle;
Poznałem i spotkałem razem jakieś 200 osób z Polski.
Z tego, dla mnie na poziomie adekwatnym do mojego, ludzi z którymi chciałbym poprzebywać, bo coś wniosą do mego życia i wiedzy, było…….
3.
Nie twierdzę , że reszta to wyłącznie same chamy, ale też daleko im do bycia dobrym kolegą, trudno ich określić jako naprawdę porządnych ludzi, że o możliwości liczenia na kogoś nie wspomnę…
Mam nadzieję, że po spotkaniu forumowiczów ta liczba 3 się powiększy…
Do adrenaliny: akurat skonczyłem studia, lecz nie uważam żeby był to wyznacznik tego czy ktoś jest kulturalny i co sobą reprezentuje. Spotkałem duzo ludzi którzy skończyli studia a nie mieli za dużo w głowie. poznalem też robotników, fachowców i pracowników fabryk którzy może nie skończyli studiów, ale swoim postepowaniem i zachowaniem przewyzszali pseudo studentow. Co to za pomysł szukać znajomych kierując sie tym czy ktoś ma mgr. czy nie. Pozdrawiam
i jeszcze jedno ! co do mojej pierwszej wypowiedzi, moze rzeczywiście troche pochopnie ją napisałem, ale była to moja pierwsza reakcja na to co przeczytałem.
Witam ponownie !
Zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o to, że wielu ludzi niby z wyższym wykształceniem niewiele sobą reprezentuje, a z kolei ludzie bez takowego potrafią być świetnymi kolegami, pomocnymi, posiadającymi tzw. inteligencję wrodzoną czy też nabytą i to nie nauczelniach tylko tą życiową drogą. Sama mam wielu bardzo dobrych znajomych tutaj ,którzy pokończyli tylko ogólniaki, szkoły techniczne bądź też zawodowe.
Wydaje mi się ,ze doszło tu do nieporozumienia, a własciwie do niedorozumienia idei zawartej w poście tego nadawcy. Myśle, że Michaelowi chodzi po prostu o to aby zwiększyć grono swoich znajomych o takich ludzi z którymi ma tutaj najmniej do czynienia. Ja zresztą mam taką samą potrzebę ! I to nie chodzi o to,że odrzucam moich znajomych po szkołach średnich czy też bez takowych. NIE !
Poza tym nie wiem jak Ty,ale ja tego, że mam wyższe wykształcenie się nie wstydzę i mam zamiar poznać ludzi mojego pokroju…dla urozmaicenia ( jeżeli rozumiesz o co mi chodzi) 🙂
Mam pytanie. Jestescie w Angli. Wchodzicie do autobusu. Slyszycie ze ktos mowi po polsku:
a)odwracacie sie, ale nie odzywacie sie
b)odwracacie sie, nawiazujecie rozmowe
c)odwracacie sie, nawiazujecie rozmowe, oferujecie pomoc
d)nie odwracacie sie, nie dajecie po sobie poznac, traktujecie to jakby, do autobusu 'ktos wsiadl’ – tak jakbyscie siedzieli w autobusie w Polsce i ktos by wlasnie wsiadl – czyli nic wielkiego.