Strona główna › Działy › Hyde Park › Licznik elektryczny
Witam wszystkich i proszę o radę.
Ostatni faktyczny odczyt mojego licznika wynosił 55984, 10 października 2005. Zwykle zużywaliśmy jakieś 100-120 jednostek na miesiąc płacąc za to ok. 15 funtów miesięcznie. Mamy ogrzewanie gazowe, więc nie grzejemy w ogóle prądem.
Stan licznika na dzisiaj (24 lutego 2006) wynosi 67478 (!). Prawie 12000 jednostek ma wartość około 1500 funtów. Najprawdopodobniej licznik z pozycji 55999 „przeskoczył” na 67000 zamiast 56000. Pasowałoby to do naszego dotychczasowego zużycia.
Oczywiście sprawę zgłosiłem do elektrowni gdzie polecili mi notować zużycie przez 7 kolejnych dni a potem zadzwonić do nich jeszcze raz żeby sprawdzili licznik. Myślę jednak że to „potknięcie” licznika było jednorazowe i nie powtórzy się przez najbliższy czas.
Czy macie jakieś pomysły w jaki sposób udowodnić dostawcy prądu taką wadę licznika gdyby twierdził on że urządzenie jest OK? Nie mam szczególnej ochoty płacić 1500 quid za prąd którego nie zużyłem.
sorry ,ale masz wielki problem.Ja miałem wątpliwą przyjemność pracowania w Polsce przy tego typu sprawach i jeśli tutaj tak samo się to odbywa to nie pozostania ci nic innego jak zapłacić.U nas istnieje możliwość oddania licznika do analizy ,ale jeśli ona wykaże poprawność wskazań to jeszcze za nią zapłacisz 😥 Mniemam że tutaj będzie podobnie,chociaż musiałbyś to sprawdzić bo sam to jedynie możesz w przybliżeniu sprawdzić jego pracę
mysle ze nie ma sie o co az tak martwic jest to raczej logiczne wytlumaczenie dotyczace tego bledu jakie opisales, poza tym nie majac ogrzewania elektrycznego jak mozna zuzyc tyle jednostek gazu. nie pozwol sobie wmowic ze masz zaplacic za ta pomylke urzadzenia,poza tym mielismy kilka problemow dotyczacych licznika gazowego i mysle ze nie bedzie tu chodzilo o to by chcieli sciagnac kase, ale wyjasnic przyczyne, jak w naszych przypadkach
mysle ze nie ma sie o co az tak martwic jest to raczej logiczne wytlumaczenie dotyczace tego bledu jakie opisales, poza tym nie majac ogrzewania elektrycznego jak mozna zuzyc tyle jednostek gazu. nie pozwol sobie wmowic ze masz zaplacic za ta pomylke urzadzenia,poza tym mielismy kilka problemow dotyczacych licznika gazowego i mysle ze nie bedzie tu chodzilo o to by chcieli sciagnac kase, ale wyjasnic przyczyne, jak w naszych przypadkach
Sorted.
Sprawa z grubsza wyglądała tak jak piszesz. Na początku miałem trochę problemów. Kiedy całą sytuację wytłumaczyłem dostawcy prądu, ten polecił mi spisywać licznik codziennie oraz… wystawił rachunek na 850 funtów. Zadzwoniłem więc jeszcze raz (tym razem notując datę, czas, nazwisko rozmówcy i co zostało ustalone) i zarządałem sprawdzenia działania licznika. Przełączono mnie do działu technicznego w którym zapytano tylko jakiego typu jest licznik. Dowiedziałem się że to stary typ któremu zdarzają się takie „potknięcia”. Dostawca wymieni urządzenie i anuluje rachunek a za poprzedni okres zapłacę w/g dotychczasowego zużycia.
Wszystkim forumowiczom dziękuję za pomoc. Może moja historia zaoszczędzi komuś trochę nerwów.
. Zadzwoniłem więc jeszcze raz (tym razem notując datę, czas, nazwisko rozmówcy i co zostało ustalone) i zarządałem sprawdzenia działania licznika. Przełączono mnie do działu technicznego w którym zapytano tylko jakiego typu jest licznik. Dowiedziałem się że to stary typ któremu zdarzają się takie „potknięcia”. Dostawca wymieni urządzenie i anuluje rachunek a za poprzedni okres zapłacę w/g dotychczasowego zużycia.
Jak zatem widać, w UK trzeba być nie tylko cierpliwym, ale i stanowczo walczyć o swoje.
Dotyczy to niestety wielu dziedzin.
To bogaty i silny kraj, ale za wielu niezbyt rozgarniętych ludzi jest na stanowiskach, gdzie gapiostwo i niedbalstwo oraz zwykła, leniwa bezmyślność skutkuje problemami uderzającymi w nas…
Najbardziej zaskoczony byłem, jak listonosz przyniósł przesyłkę znacznych rozmiarów gdy nikogo nie było w domu. Zostawił awizo?
Skądże ! Po prostu ZOSTAWIŁ PUDŁO NA SCHODACH I POSZEDŁ SOBIE…!
Cud, że jakiś czarny złodziejaszek się nie połaszczył, pudło czekało cierpliwie jakieś 2 godziny, z danymi osobowymi na samym wierzchu…
A z urzędnikami to czasami trzeba stoczyć prawdziwe długie wojny.
Są uczciwi, ale cholernie niedbali.
Moja wojna z nimi trwała 2 miesiące, ale dopiąłem swego.
Gratuluje ,szczerze gratuluję bo miałem właśnie taką nadzieję na zakończenie tej sprawy.Ostatnimi czasu miałem szansę na przyglądnięcie się tutejszym mierniką mocy i to, co wywalczyłeś wcale mnie nie dziwi.To udowadnia tylko to co napisał Fatamorgana – trzeba być stanowczym ,a jest duża szansa na sukces.
p.s. W Polsce pamiętam, swego czasu były takie same problemy z licznikami produkcji rumuńskiej, były genielne ,mierzyły wszystko tylko nie to co powinne był mierzyć:lol:
😯
1500-ONE GRAND and five Hundred Quid w potocznym jezyku czyli slungu pozdrawiam
No co Ty nie powiesz, naprawdę??? 😉
SpokoBoyxxx:) wrote:1500-ONE GRAND and five Hundred Quid w potocznym jezyku czyli slungu pozdrawiam
No co Ty nie powiesz, naprawdę??? :wink:[/quote] 😳
podepne sie pod temacik i zapytam o wode
jakie sa stawki i ile wynosi miesieczny ryczałt/osoba, w przypadku domu w ktorym nie ma licznikow
dostalem dosyc spory rachunek za wode i zaczynam sie zastanawiac czy oby nie za duzy. termin na fakturze sie zgadza – pol roku
(230L/6miesiecy) w domu (polowa blizniaka) sa 3 osoby i tyle tez zameldowanych w agencji. dostawca Yorkshire Water
😯 😯 😯 😯
U mnie za dwie osoby jest 76 poundsów…za pół roku.
I też Yo. Water…
A nie doliczyli Ci/Wam za poprzednich lokatorów?
To nie zależy od ilości osób, ale od wielkości domu. 230 za pół roku to rzeczywiście sporo, ja płacę tyle za rok, ale mieszkam w małym terraced house. Stawki na pewno są na stronie Yorks. Water, który btw. jest jedynym dostawcą (to nie jest tak jak z prądem i gazem)
To co najmniej dziwne, bo to nie dom zużywa wodę, ale ludzie… 😯
Mnie tłumaczono, że ilośc osób zamieszkałych jest ważniejsza.
Pamiętam jak mnie pytali przy zmianie nazwisk lokatorów na rachunku.
😯 😯 😯 😯
U mnie za dwie osoby jest 76 poundsów…za pół roku.
I też Yo. Water…
A nie doliczyli Ci/Wam za poprzednich lokatorów?
okres samego rachunku pokrywa sie z okresem wynajmu mieszkania. ale kto wie moze trzeba sie telefonicznie upewnic
sam rachunek wyglada tak:
rateable value Ł|rate in Ł(p)|charge Ł
|—–|———|14,69 water standing charge
|208|89,800|92,63 surface drainage sewerage standing charge
|—–|———|16,14 water supply
|208|96,600|99,64 sewerage
total Ł223,10
domek – semi detached houses na roundhay park
Dziwne nie dziwne, ale tak jest. W Polsce płaciło się podobnie, od m2 mieszkania jak nie było zegarów.
Wodociągi nie są w stanie sprawdzić ile osób mieszka w domu, tak więc naliczanie od głowy byłoby obarczone dużymi błędami.
Właśnie to rateable value zależy od wielkości domu