Strona główna › Działy › Hyde Park › Wiadomości z Polski
I zgodnie wszyscy razem, wiec i ja to powiem. Macie racje. Moze nie wszedzie (z mojego punktu widzenia – podkreslam), ale w wiekszosci. Ja jednak nie mam zamiaru mojej kosy unosic na slonce, bo to faktycznie nic nie da. Ale moze mi sie uda 😀 cos zmienic w naszym kraju, jesli nie to moze chociaz zapoczatkowac.
I choc by mi sie to udalo, to historia i tak o mnie zapomni, a wiecie dlaczego?? Bo ja to chce zrobic dla Polski, a o takich sie zapomina.
A prosze tylko o wiare…
… w nas.
Pozdrawiam Wszystkich!!
I zgodnie wszyscy razem, wiec i ja to powiem. Macie racje. Moze nie wszedzie (z mojego punktu widzenia – podkreslam), ale w wiekszosci. Ja jednak nie mam zamiaru mojej kosy unosic na slonce, bo to faktycznie nic nie da. Ale moze mi sie uda 😀 cos zmienic w naszym kraju, jesli nie to moze chociaz zapoczatkowac.
I choc by mi sie to udalo, to historia i tak o mnie zapomni, a wiecie dlaczego?? Bo ja to chce zrobic dla Polski, a o takich sie zapomina.
A prosze tylko o wiare…
… w nas.
Pozdrawiam Wszystkich!!
Gdy wrócę do kraju do chętnie do Ciebie dołączę, w ten sposób już będą dwie kostki domina, a jestem pewna, że wkrótce znajdzie się więcej.
Wierzę, że w Polsce wreszcie coś musi się zmienić, a pierwsza rzecz od której musimy zacząć to pozbyć się naszego polskiego fatalizmu, potem już będzie z górki…
Swietnie we wtorek napije sie za Was Kubusia w srode zas soczku z Hortexu albo Tymbarka i zawsze sie zastanawiam dlaczego zapominacie ze kazdy z nas to taka mala Polska. Jest ona taka, jaka chcecie zeby byla, taka Polske widza jakimi jestesci. Dlaczego nigdy mi sie nie zdarzylo byc kontrolowana na granicach zadnych. Przekraczalam je w róznym towarzystwie. Dlaczego zawsze mówia witamy pania na terenie danego kraju zyczymy milego pobytu. A mam ten cholerny tylko Polski paszport. No dlaczego?
Swietnie we wtorek napije sie za Was Kubusia w srode zas soczku z Hortexu albo Tymbarka i zawsze sie zastanawiam dlaczego zapominacie ze kazdy z nas to taka mala Polska. Jest ona taka, jaka chcecie zeby byla, taka Polske widza jakimi jestesci. Dlaczego nigdy mi sie nie zdarzylo byc kontrolowana na granicach zadnych. Przekraczalam je w róznym towarzystwie. Dlaczego zawsze mówia witamy pania na terenie danego kraju zyczymy milego pobytu. A mam ten cholerny tylko Polski paszport. No dlaczego?
Ooooooh!!! Kaliko!!! Czy Ty naprawdę nie wiesz, że z kobietami zawsze jest inaczej???
Pogranicznicy zawsze inaczej reagują na widok kobiety, a inaczej jak widzą samego faceta (Polaka), w dodatku z dużą ilością pieczątek w paszporcie, znającego język i w dodatku posiadającego sporo przeróżnego bagażu…
Teraz kapujesz???
Poza tym, ja nie jeżdżę po świecie utartymi szlakami, gdzie tłumy walą tysiącami i nie ma czasu na szczegółowe kontrole…
Najczęściej były to mniejsze rangą przejścia graniczne, w dodatku w rejonach, gdzie Polacy właściwie nie pojawiają się wcale…albo są rzadkością.
Teraz widzisz sama, jest inaczej…
Brawo i dzięki Ci Dana (w końcu przestałem się czuć tutaj samotny) za poparcie (i Tobie Kaliko za soczki 😀 ).
A tak swoją drogą mam pytanie do Ciebie fatamorgana (tylko sie nie obraź); Skoro masz takie problemy na granicach to jak Ty wyglądasz???
130kg zywych miesni 2,2 m wzrostu i łysy z tatuażem na czole?? 😉
A poważnie, to może te problemy paszportowe to przez zachowanie, bo jednak uśmiech czasem może cuda zdziałać. 😀
Pozdrawiam Wszystkich!!!
Brawo i dzięki Ci Dana (w końcu przestałem się czuć tutaj samotny) za poparcie (i Tobie Kaliko za soczki 😀 ).
A tak swoją drogą mam pytanie do Ciebie fatamorgana (tylko sie nie obraź); Skoro masz takie problemy na granicach to jak Ty wyglądasz???
130kg zywych miesni 2,2 m wzrostu i łysy z tatuażem na czole?? 😉
A poważnie, to może te problemy paszportowe to przez zachowanie, bo jednak uśmiech czasem może cuda zdziałać. 😀Pozdrawiam Wszystkich!!!
HA, HA!
Wiedziałem, że przynajmniej tak pomyślicie, jeśli nie napiszecie!
No i proszę…
Odpowiedź brzmi. Na przestrzeni tych wszystkich lat (gdzieś pomiędzy 1995-2004) wzrost- constans 174cm., waga…..od 75-85 kg. (lekkopółśrednia chyba…), włosy ciemne, ani za krótkie ani za długie, bez kogutów, piór, punków itd…. Znaków szczególnych (blizny , szramy jak u typa spod ciemnej gwiazdy) nie posiada. Na widok pogranicznika i celnika zawsze zdejmuje czarne okulary. Co jeszcze?
Lubi się uśmiechać, ale jest poważny. Na granicach zachowuje się jak rasowy turysta a nie przemytnik…
No to czego chcecie od wyglądu????
Przecież napisałem w poprzednim poście dość jasno z czego to wynikało…
Może jeszcze dodam, że były to raczej dalekie podróże, często poza sezonem, zatem nie pasowałem im na turystę, no i przekraczałem granice nie raz nocą, ale w końcu po co przejścia są otwarte 24 godz na dobę???
P.S. Ja się nie obrażam tak łatwo, a z Was (i Waszych wypowiedzi) mam niezły ubaw czasami…
No to ja jestem lepszy, wiekszy i ciezszy z malym irokezem na glowie, ale problemow z przechodzeniem nie mam, a okulary zdejmuje tylko jak mnie o to poprosza (wiec moze dlatego mi sie caly czas udaje). 😀
Pozdrawiam Wszystkich!!!
No to ja jestem lepszy, wiekszy i ciezszy z malym irokezem na glowie, ale problemow z przechodzeniem nie mam, a okulary zdejmuje tylko jak mnie o to poprosza (wiec moze dlatego mi sie caly czas udaje). 😀
Pozdrawiam Wszystkich!!!
ScOOrk! Obawiam się, że nie byłoby Ci do śmiechu, jakbyś miał 6 -cio godzinną kontrolę z rewizją Ciebie i pojazdu włącznie…
Albo jakby Cię Fryce zatrzymali i kazali się tłumaczyć ze wszystkiego co masz wartościowe, czy Twoje…
Takie są efekty bycia Polakiem np. w Niemczech…
Przy innej okazji opowiem Wam I tobie co widziałem na parkingach przy autostradach w Niemczech.
Niby wiecie, ale jednak nie….
Nie staram się o brytyjski paszport bo na nic mi on potrzebny. Nie wybieram się do US więc wszystko mi jedno czy musiałbym się starać o ich wizę. Natomiast z polskim paszportem mam takie same prawa w EU jak Anglik a na dodatek umiem te prawa wyegzekwować.
Zgadzam się i popieram. Pakusy niech walczą o ang. paszporty, dla nich to jest coś, ale my jesteśmy w tej samej Unii Eur. co Anglicy i mamy jednakowe prawa, może poza wizami do Stanów, ale to już nie wina Anglików ani Unii, poza tym na razie się tam nie pcham, fotografowanie facjaty i pobieranie paluszków na granicy – no, thanks.
7sisters wrote:Nie staram się o brytyjski paszport bo na nic mi on potrzebny. Nie wybieram się do US więc wszystko mi jedno czy musiałbym się starać o ich wizę. Natomiast z polskim paszportem mam takie same prawa w EU jak Anglik a na dodatek umiem te prawa wyegzekwować.
Zgadzam się i popieram. Pakusy niech walczą o ang. paszporty, dla nich to jest coś, ale my jesteśmy w tej samej Unii Eur. co Anglicy i mamy jednakowe prawa, może poza wizami do Stanów, ale to już nie wina Anglików ani Unii, poza tym na razie się tam nie pcham, fotografowanie facjaty i pobieranie paluszków na granicy – no, thanks.[/quote]
I ja się zgadzam, bo widzę, że pominęliście pewien wątek mojej wypowiedzi….
Nie chodzi mi ani o wyjazd do Stanów (zastanawiające, dlaczego większość wpadła właśnie na to…mnie USA pociągają WYŁĄCZNIE turystycznie i krajobrazowo), ani o posiadanie paszportu brytyjskiego, aby mieć dla szpanu.
Chcę go mieć, bo jak widzę takiego cwanego gnojka, Cygana (polskiego czy czeskiego), który całe życie nic nie robi, oszukuje ile się da i jeszcze wyciąga łapy (NIEUMYTE V-tec!) po brytyjską kasę, I JEST ANGLIKIEM (pożal się Boże co z niego za Anglik?), to ja po prostu nie chcę być gorszy!
Poza tym, w świecie, Anglik- jego paszport na granicy- ZAWSZE wzbudza więcej szacunku niż Polak (no może za wyjątkiem np. Iraku…), a na pewno daje więcej ułatwień w podróżowaniu po świecie (a jest to moja nieustająca pasja).
Łatwiej też o bezwizowy wyjazd do co niektórych państw, gdzie chcę się udać.
Mało ???
No to jeszcze dodam, że na pewno będzie mi łatwiej o pracę TUTAJ, bo przecież sami wiecie, jak oni wolą jednak SWOICH…
I myślę o dobrej pracy…
Nie szkodzi, że język nie będzie jeszcze ten sam (akcent, wymowa), ale Anglik to Anglik i już!