njapierw mni zbadal kolorowy lekarz, calkiem neutralny…taki wiesz ani mily ani niemily….
Ale pozniej pielegniarki mnie kluly i byly naprawde przyjemne, i potem jeszcze inny doktor-z reguly babka, ja jestem u Wilson, daje ci recepty, albo od razu pakuja do torebki co potrzebujesz, takie kremiki, i pierdulki daja od razu, zawsze tez pytaja czy nie chcesz prezerwatyw na zapas…
Pozniej juz kazdy kolejny raz jak idziesz to tylko na pogaduszki do swojej doktor.
Troche sie zawiodlam, bo mam przez ta anemie problemy ze skora, i eczeme, i za pierwszym razem dali mi super krem, ktory mi sie skonczyl, i jak poprosilam o nastepny, to kazal mi isc do apteki sobie kupic, albo zeby mi GP zapisal…Hm… A ja nie mam czasu chodzic teraz po lekarzach.
Ale naprawde warto sie zapisac tam nawet tylko kontrolnie.
Pozdrawiam