Strona główna › Działy › Hyde Park › Protest muzółmanów
Czy muzulmanizm nic nie wnosi do swiata. Nie zgodzilabym sie z Toba. Wrecz sie nie zgadzam. Czy wzorem Hitlera mamy ich teraz poddac eksterminacji? Nie rozumiemy ich, a oni nas. Wychodzimy z zalozenia ze my jestesmy lepsi,a oni, ze to oni i kólko sie zamyka. Nie bronire ich, ale moja wiara pozwala mi istniec innym.Nie wszystko jest na tym swiecie idealne, to Ja stwierdzam ze to My mamy problemy z przystosowaniem sie nie oni.
Jedno czego ja się obawiam po bliższym poznaniu tutejszych wyznawców Islamu to to, że oni sami chętnie poddali by nas wszystkich eksterminacji. A co do magnetyzmu w ich czarnych oczach, o którym też pisałaś, to może się to skończyć tym, że taki magnetyczny koleś przyłoży ci rozpalone żelazko do twarzy jeśli się nie podporządkujesz – przypadek z życia, na szczęście nie mojego.
Czy muzulmanizm nic nie wnosi do swiata. Nie zgodzilabym sie z Toba. Wrecz sie nie zgadzam. Czy wzorem Hitlera mamy ich teraz poddac eksterminacji? Nie rozumiemy ich, a oni nas. Wychodzimy z zalozenia ze my jestesmy lepsi,a oni, ze to oni i kólko sie zamyka. Nie bronire ich, ale moja wiara pozwala mi istniec innym.Nie wszystko jest na tym swiecie idealne, to Ja stwierdzam ze to My mamy problemy z przystosowaniem sie nie oni.
Jakież to wspaniałości wnosi do współczesnej cywilizacji kultura isalmu?
Nie uważam że mamy kogokolwiek eksterminować. W pewnym sensie muzułmanie sami się spychają poza nawias cywilizacji… A historia ma swoje prawa i kto nie idzie do przodu tego wilki w końcu zjedzą.
Sumując opinie powiem tak; Wszyscy wokół nienawidzą tych cza……… suk……. brud…………. popapr………… itd ale nikt z obecnych nie ma pomysłu jak powinniśmy sie zachować. Czytam jakieś same dyrdymały o tolerancji i akceptacji a tak naprawde to te gnoj……. mają nas w du…. i tego nie jesteśmy wstanie zmienić ale miło wiedzieć jakie to mamy wykształcone i tolerancyjne społeczeństwo. Ja nadal uparcie będe ich nienawidział i będe rasistą a co tam 😈 😈 😈
1. Jezeli zapoznasz sie z Islamem to jest to jedna z bardziej pokojowych religii na swiecie, nie znajdziesz tam nic o zabijaniu o biciu kobiet itd. Niestety jest wypaczona i nie bede przeciwko religii ktora wcale ale to wcale nie jest ani gorsza ani lepsza od mojej wlasnej.
2. Mówiac o ich magnetyzmie nie mam na mysli zycie z muzulmaninem, nie bardzo wierze w udane zwiazki europejczyków jednak takowe istnieja.
3 Nie ma we mnie za grosz tolerancji dla morderców, gwalcicieli, itd ludzi bez wzgledu na wiare.
4 nigdzie nie napisalam ze nie jestem rasistka, nigdzie tez nie napisalam ze ich kocham
1. Jezeli zapoznasz sie z Islamem to jest to jedna z bardziej pokojowych religii na swiecie, nie znajdziesz tam nic o zabijaniu o biciu kobiet itd. Niestety jest wypaczona i nie bede przeciwko religii ktora wcale ale to wcale nie jest ani gorsza ani lepsza od mojej wlasnej.
2. Mówiac o ich magnetyzmie nie mam na mysli zycie z muzulmaninem, nie bardzo wierze w udane zwiazki europejczyków jednak takowe istnieja.
3 Nie ma we mnie za grosz tolerancji dla morderców, gwalcicieli, itd ludzi bez wzgledu na wiare.
4 nigdzie nie napisalam ze nie jestem rasistka, nigdzie tez nie napisalam ze ich kocham
No, właśnie o to chodzi, że większość z nas ma blade pojęcie o Islamie, wydaje mi się, że ty sama również nie posiadasz zbyt głębokiej wiedzy na ten temat ponieważ posługujesz się dosyć wytartymi hasłami, jeśli się mylę chętnie dowiem się więcej na temat pokojowości. Jednak nie o to mi chodzi, nie zarzucam nic religi, większość religii opiera się na mniej lub bardziej pozytywnych założeniach. Nie szukając daleko, Chrześcijanizm mówi o nadstawianiu drugiego policzka, a to właśnie katolicy stworzyli takie cudo jak Inkwizycja. A więc nie o religię tutaj chodzi ale o ludzi ją wyznających i interpretujących na własny użytek.
Przyjeżdżając tutaj daleka byłam od zapędów rasistowskich, myślę, że nadal jeszcze udaje mi się odpowiednio wyważyć emocje związane z tym tematem. Niestety, po zetknięciu się z tutejszymi muzumułanami trudno nie zauważyć, że dzieli nas nie tylko przepaść kulturowa ale i cywilizacyjna. I wciąż nie mogę oprzec się wrażeniu, że nienależy odwracać sę do nich plecami, poprostu im nie ufam i już.
Sumując opinie powiem tak; Wszyscy wokół nienawidzą tych cza……… suk……. brud…………. popapr………… itd ale nikt z obecnych nie ma pomysłu jak powinniśmy sie zachować. Czytam jakieś same dyrdymały o tolerancji i akceptacji a tak naprawde to te gnoj……. mają nas w du…. i tego nie jesteśmy wstanie zmienić ale miło wiedzieć jakie to mamy wykształcone i tolerancyjne społeczeństwo. Ja nadal uparcie będe ich nienawidział i będe rasistą a co tam 😈 😈 😈
Dobrze, ze jasno sie przyznales do tego, ze jestes rasista. Jest to lepsze niz stwierdzenie „Nie jestem rasista, ale…”. Przynajmniej wiadomo, ze dyskutuje sie z przekonaniami, a nie hipokryzja.
Ale jezyk jakiego uzywasz jakos w calej rozciaglosci odcina Cie od spoleczenstwa. Rozumiem, ze odcinasz sie zarowno od „wyksztalconego” jak i „tolerancyjnego” spoleczenstwa ?? 😈
Ja tam z nimi po prostu nie gadam 🙂
Witam wszystkich. Jako mieszkaniec tego pięknego kraju zapraszam do wpisywania opini na temat ostatnich protestów :ciemniejszej większości: Ja jakoś nie pałam do nich miłością. Co wy na to?
Od czasu przyjazdu do Leeds miałem od samego początku do czynienia z Afrykańcami. Na początku wszystko było o.k, nawet pomagaliśmy sobie wzajemnie… Ale w końcu wyszło szydło z wora i okazało się, że oszukiwał od samego początku, nie tylko mnie zresztą. Okazał się prymitywnie głupim i bezmyślnym czarnuchem, który sądził, że jest taki cwany, tymczasem zaprzepaścił całe zaufanie i opinię o nich, nie tylko z mojej strony…
Żeby było ciekawiej, nie był to jakiś skończony głupi bambus. Facet skończył finanse na uniwerku w Leeds. Przyjechał z Ghany.
A jego baba, niby pracowita i bardzo religijna (notorycznie śpiewała gospel w kółko o Jezusie), okazała się wredną i złośliwą, a niby taka religijna…
Jak widać oni potrafią być tacy sami jak Polacy, bo akurat wszystkie te cechy, które wymieniłem, znane mi są doskonale z mojego kraju.
Zatem, moim zdaniem, nie o kolor skóry tak naprawdę chodzi, ale o to, jakim jest się człowiekiem…
Ale to fakt, że większość z nich jest prymitywna i po prostu zacofana.
Jak ma być inaczej, skoro pochodzą z miejsc, gdzie cywilizacja wprawdzie jest, ale na jakim poziomie rozwoju???
Wyślijcie tu typowego polskiego, pobożnego rolnika ze wschodniej Polski, najlepiej bardzo gorliwego wyznawcę Radyja…
Jest całkiem możliwe, że doświadczycie podobnych wrażeń z nimi, jak ja z Murzynami.
Teraz Azjaci. Z jednej strony lubię ich historię i kulturę, ale większość z nich ma niewiele wspólnego z kalifami, sztuką arabską i wysokim intelektem.
Dlaczego?
Ponieważ jak większość Polaków nie przybyli tu, aby się rozwijać, lecz aby zarabiać i lepiej żyć…Po prostu większość z nich nie wywodzi się z elity intelektualnej, lecz są to prości ludzie, bez wykształcenia, ot, potencjalni robotnicy.
Jednostki wyróżniające się czymś, nie mieszkają na takim Harehills, w kupie śmieci…
Zaś z drugiej strony, od kilku miesięcy pracuję dla Pakistańczyka, który CENI POLAKÓW bardziej niż Anglicy i jest od nich po prostu bardziej obiektywny. Nie lubi ich, za to ma łeb do interesów. Jest naprawdę bogaty i wciąż inwestuje… Mało tego! Sam zasuwa nawet w niedzielę w swoim sklepie i to wiele godzin. Zatem robienie z nich wszystkich brudasów i leniów też nie jest właściwe. Powiem więcej;
Jest sto razy lepszy niż moi polscyklienci, bo nie dość, że płaci solidnie i zawsze co do grosza i na czas, to w dodatku jest przyjacielsko nastawiony.
Nie traktuje mnie jak wykonawcę który tylko czeka na swoje pieniądze i idzie precz, lecz jak PARTNERA, z którym się zawsze dobrze współpracuje.
Ufa mi, dając pieniądze i klucze do mieszkań.
Ale to nie oznacza, że każdy biznesmen 'od nich’ taki jest, prawda???
Jaki więc wniosek z tego wypływa???
Jest to tak samo jak z nami…Tam też są ludzie i ludziska (żeby nie powiedzieć gorzej!).
A różnice kulturowe?
Mnie one pozwalają zrozumieć różnorodność tego świata i być tolerancyjnym.
Pamiętam, jak rozmawiałem z Mahmudem, właścicielem baru tuż obok miejsca, gdzie po zamachach w Londynie policja znalazła środki do produkcji bomb domowej roboty (koło Hyde Parku).
Wszyscy byli zaszokowani, że tu -w Leeds-mieszkało aż 3 samobójców-zamachowców…
Facet, którego większość Polaków i nie tylko nazwałaby potencjalnym terrorystą, okazał się ciężko pracującym ojcem 3 dzieci, normalnym człowiekiem, ale odpornym na pranie mózgu przez mułłów ( w przeciwieństwie do terrorystów…).
Widziałem w jego oczach zwyczajną obawę, że przez tych drani, może mieć problemy on, który nic złego nikomu nie zrobił, który uczciwie pracuje na byt swój i rodziny…
Gdyby teraz np. doszło do dwóch zabójstw Anglików dokonanych przez Polaków, to czy nie byłoby tak jak z wtedy???
Czy opinia publiczna nie nazwałaby nas niebezpiecznymi , albo potencjalną wylęgarnią bandytyzmu???
Wydaje mi się, że trzeba być samemu w porządku, aby krytykować innych.
Ja to robię tak; nie ważne kim jesteś, WAŻNE JAKIM JESTEŚ CZŁOWIEKIEM…
Ale gardzę każdym draniem, nieważne czy pochodzi z Polski, z Anglii czy jakiegoś arabskiego kraju, albo z afrykańskiego Bantustanu…
I potępiam wszędzie, leniów, złodziei i brudasów…
A tych z Polski tu też nie brakuje. Że o pijanych chamach nie wspomnę.
A że w niektórych społecznościach jest ich więcej niż przywykliśmy….
Na to nic nie poradzę…
Pozdrowienia dla trzeźwo myślących…
Ja to robię tak; nie ważne kim jesteś, WAŻNE JAKIM JESTEŚ CZŁOWIEKIEM…
Ale gardzę każdym draniem, nieważne czy pochodzi z Polski, z Anglii czy jakiegoś arabskiego kraju, albo z afrykańskiego Bantustanu…
I potępiam wszędzie, leniów, złodziei i brudasów…
A tych z Polski tu też nie brakuje. Że o pijanych chamach nie wspomnę.
A że w niektórych społecznościach jest ich więcej niż przywykliśmy….
Na to nic nie poradzę…
Pozdrowienia dla trzeźwo myślących…
Bardzo dobrze to ujales. Wprawdzie przydlugo wiec mogles przekroczyc poziom percepcji poniektorych jednostek 🙂 ale w pelni sie z Toba zgadzam.
W koncu, zeby byc „burakiem” nie trzeba byc czerwonym. Wystarczy odpowiednia mentalnosc 😉
Trzym sie,
Czesc nie dawno wrocilem z pracy w UK do Polski i uwazam, ze taka wycieczka przydala by sie kazdemu przecietnemu Polakowi. Wyjezdzajac z kraju bylem bardzo tolerancyjnym czlowiekiem ale ta sytuacja zmienila sie dosc szybko. Wraz ze znajomymi zamieszkalismy w Burley (LS4), na poczatku nie bardzo sie nam podobalo, niestety teraz juz nie bardzo wiem dlaczego, poniewaz po 2 miesiacach przeprowadzilismy sie do Harehills i dopiero tam dowiedzialem sie co to znaczy mieszkac w gettcie, kiedys pamietam jak o 4 nad ranem wracalem do domu i na chodniku niedaleko szpitala widzialem krwawe
slady stop. Ciagnely sie one przez jakies 200m, kiedy powiedzialem o tym pewnemu murzynowi, z ktorym pracowalem, on nie wydawal sie zaskoczony i powiedzial ze to nie jest jaos strasznie dziwne. Ale jezeli chodzi o samych Arabow i murzynow to wszedzie tam gdzie mieszkali to byl syf, jak pracowalem z arabami i bylo ich duzo to byli bardzo nie przyjemni, poza tym raz mieszkalismy raz z Muhamedem ktory myl sie raz na tydzien bo bal sie ze mu sie cos z fundamentami dzieje jak woda splywa kanalizacja (to byl jego dom). Poza tym mialem wiele roznych prac w roznych miejscach i wszedzie gdzie spotkalem Arabow to oni sie opieprzali jak tylko mogli. Dlatego jak by przyjechalo do Wilelkiej Brytanii jeszcze wiecej Plakow (o ile to jest mozliwe) to by sie zorientowali co to sa za ludzie i moze nie bylibysmy takim tolerancyjnym narodem w stosunku do imigrantow. Ja nie jestem!!!
slady stop. Ciagnely sie one przez jakies 200m, kiedy powiedzialem o tym pewnemu murzynowi, z ktorym pracowalem, on nie wydawal sie zaskoczony i powiedzial ze to nie jest jaos strasznie dziwne. Ale jezeli chodzi o samych Arabow i murzynow to wszedzie tam gdzie mieszkali to byl syf, jak pracowalem z arabami i bylo ich duzo to byli bardzo nie przyjemni, poza tym raz mieszkalismy raz z Muhamedem ktory myl sie raz na tydzien bo bal sie ze mu sie cos z fundamentami dzieje jak woda splywa kanalizacja (to byl jego dom). Poza tym mialem wiele roznych prac w roznych miejscach i wszedzie gdzie spotkalem Arabow to oni sie opieprzali jak tylko mogli. Dlatego jak by przyjechalo do Wilelkiej Brytanii jeszcze wiecej Plakow (o ile to jest mozliwe) to by sie zorientowali co to sa za ludzie i moze nie bylibysmy takim tolerancyjnym narodem w stosunku do imigrantow. Ja nie jestem!!!
Byłem kiedyś w cygańskim „gettcie” w Bielsku Białej…
Nie było tam wprawdzie krwawych śladów stóp (choć kto wie?…), za to syf taki jak opisany wyżej.
Powiecie, ale to Cyganie!
No tylko że oni mieli obywatelstwo polskie.
Gdyby ktoś z zagranicy to widział, daję głowę, że powiedziałby ;co za brudasy (i lenie!) ci Polacy!
Następna sprawa i tu UWAGA RODACY!!!
Kilka lat temu bodajże „Der Spiegel” zapytał Niemców z czym kojarzą im się Polska i POLACY…
Przytoczę odpowiedzi wg. kolejności w procentach (od najwyższych)
1. z biedą
2. z brudem (!!!) i bałaganem (!!!)
3. ze złodziejstwem….
4. z komunizmem
5. z Wałęsą
6. z papieżem
Nie sądzę, aby ci wszyscy ankietowani Niemcy byli jakimiś anty-Polakami.
Po prostu wyrobili sobie opinie na nasz temat po wiadomościach, po opowieściach tych, co z nami mieli do czynienia… No i po tym, co u nas widzieli…
Widzicie podobieństwo??? Bo ja bym pierwsze trzy punkty „przykleił” również Arabom, Murzynom i innym takim…
Pozdrowienia dla wnikliwych….
(…) na poczatku nie bardzo sie nam podobalo, niestety teraz juz nie bardzo wiem dlaczego, poniewaz po 2 miesiacach przeprowadzilismy sie do Harehills i dopiero tam dowiedzialem sie co to znaczy mieszkac w gettcie, kiedys pamietam jak o 4 nad ranem wracalem do domu i na chodniku niedaleko szpitala widzialem krwawe ślady stóp…(…)[/quote]
A co w tym dziwnego???
Szedł ranny do szpitala o własnych siłach….
Sporo Murzynów łazi boso, a szkieł na chodnikach nie brakuje, zatem co za sensacja???
Jak jeszcze był na haju, to dopiero nic nie czuł…
Ten Murzyn w pracy miał rację, że się nie dziwił…
Nas to wszystko dziwi, bo nie przywykliśmy do wielu rzeczy na 'kolorowym Zachodzie’…
Tak jak to, że zimą niektórzy chodzą niemal na boso, albo w sandałkach jak Angielki.
U nas każdy powiedziałby; wariatka czy co???
A tu nic albo jeszcze pochwalą że zahartowana…
Tak to jest…trzeba na świat patrzeć uniwersalnie a nie po polsku.
1. Jezeli zapoznasz sie z Islamem to jest to jedna z bardziej pokojowych religii na swiecie, nie znajdziesz tam nic o zabijaniu o biciu kobiet itd. Niestety jest wypaczona i nie bede przeciwko religii ktora wcale ale to wcale nie jest ani gorsza ani lepsza od mojej wlasnej.
To o czym mowisz to tylko modstawy religii, piekne, czyste – ich podstawy sa bardziej czyste, logiczne, sprawdiedliwe niz chrzescijanskie. Stad nawiazywanie do „Basni z 1001 nocy” jest nawiazywaniem do takich samych podstaw. Tylko ze wprowadzajac idee w zycie, dokladajac do tego ludzka zawisc, chciwosc … 💡 (Jak juz powyzej zostalo napisane): nie chodzi o religie, kolor skory, wyksztalcenie, ale o czlowieka.
Ponieważ jak większość Polaków nie przybyli tu, aby się rozwijać, lecz aby zarabiać i lepiej żyć…Po prostu większość z nich nie wywodzi się z elity intelektualnej, lecz są to prości ludzie, bez wykształcenia, ot, potencjalni robotnicy.
Wiekszosc w Polsce stanowia ludzie prosci, bez wyksztalcenia – czyli jezeli pewien procent Polakow wyjezdza z Polski do Angli w celach zarobkowych, bedzie to probka spolczenstwa Polskiego (nie liczac emerytow, choc oni juz w pewniej czescie znajduja sie w Angli jako emigranci z czasow po wojennych, oraz po komunistycznych). Nie zebym sie wymadrzal.
I potępiam wszędzie, leniów, złodziei i brudasów…
A tych z Polski tu też nie brakuje. Że o pijanych chamach nie wspomnę.
A że w niektórych społecznościach jest ich więcej niż przywykliśmy….
Na to nic nie poradzę…
Pozdrowienia dla trzeźwo myślących…
Racja. I to ze Polacy kojarza sie z … tez racja. Ale rodzi sie to z ciezkich czasow jakie przezyli Polacy od powstan wyniklych z zaborow, w ktore sami sie wpakowali (bo mysleli ze bedzie lepiej i w sumie bylo, ale nie bylo wolnosci) az do wojen gdzie ziemia Polska byla dobrym polem bitewnym no i po komunizm, w ktorym bylo dobrze (nie smiejcie sie, bo bylo, na poczatku … bezrobocia przynajmniej nie bylo takiego) przez co po nim byla bieda (bo nagle sie okazalo jakie mamy dlugi). Musielismy sobie radzic. Cwianiaczyc. Kombinowac. A ze 'inteligencja’ co raz to emigrowala, bylo coraz wiecej cwaniaczkow… Nie wiem czy to dobrze, czy tez zle, ale Polak sobie (jakby nie bylo) wszedzie poradzi, a Anglik zrobi wielkie i oczy i bedzie sie dziwil do konca zycia.