Strona główna › Działy › Finanse › Pieniądze…
Witam wszystkich.Po raz pierwszy wpisuje cokolwiek na tym forum jednak uwazam to za dos istotne wiec ….Zastanawiam sie czy spotkalo kogos tu w UK cos tak niemiłego jak mnie.Otóż sprawdzalam swoje konto on-line,jak zwykle i wlasnym oczom nie moglam uwierzyc…ktos rąbnął mi kase z konta!!!!!!Moje pieniadze zostaly gdzies wyplacone w jakims innym miescie w dniu w ktorym caly przelezalam chora w lozku!!!!Karty pilnuje jak oka w glowie nikt nigdy nie mial dostepu do niej.Zadnych szans.Wybralam sie wiec do mojego banku i powiadomilam o tym fakcie.Przyjeto mnie bardzo milo,spisano wszystko co trzeba odeslano na policje po numer przestepstwa zgloszonego,wrocilam znow mnie milo przyjeto i powiedziano ze sledztwo potrwa kilka miesie cy ale mam sie nie martwic.Pozegnano mnie zyczac milego dnia!!!Rewelacja!!!!Przyjechalam zarobic pieniazki,jak kazdy,zyje tu z rodzina z mezem i dziecmi,nigdy nie wybieralam calej gotowki z banku bo sadzilam ze najbezpieczniej ja trzymac wlasnie tam.Teraz napewno kazda sume bede na bierzaco wyplacala!!!!Wiem ze pieniadzy nie odzyskam ale kazdemu moze sie to przydazyc wiec uwazajcie!!!Jesli ktos mial podobne przygody to chetnie poznam ich przebieg…Pozdrawiam,Odea!
a w jakim banku mialas konto?
A ja się martwiłem, że moje konto zawsze oscyluje blisko zera…
😕
Osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałem… choć mam konto bieżące, savings, i chyba 3 karty kredytowe
przy czym nigdy nie chodze do banku, korzystam zawsze z internet banking i dużo kupuję w necie więc hackerzy mogliby się na mnie nieźle obłowić 🙂 ale nigdy pens mi nie zginął
Oczywiście pieniądze odzyskasz, (chyba że oszuści posłużyli się numerem PIN, bo to by znaczyło, że im go podałaś), ale to może potrwać…
Pozdro dla Wrocławia, nie martw się!
niemiła sytuacja napewno, mam nadzieje ze jedyne co stracisz to troche nerwow.takie samo pytanie jak gonia. Jaki to byl bank???, ja mam od 2 lat w Lloyds TSB i bardzo sobie chwale.
niemiła sytuacja napewno, mam nadzieje ze jedyne co stracisz to troche nerwow.takie samo pytanie jak gonia. Jaki to byl bank???, ja mam od 2 lat w Lloyds TSB i bardzo sobie chwale.
To ten sam bank.Lloyds TSB,ja juz go sobie nie chwale.Pozdrawiam.
”Tomeczek” wrote:niemiła sytuacja napewno, mam nadzieje ze jedyne co stracisz to troche nerwow.takie samo pytanie jak gonia. Jaki to byl bank???, ja mam od 2 lat w Lloyds TSB i bardzo sobie chwale.
To ten sam bank.Lloyds TSB,ja juz go sobie nie chwale.Pozdrawiam.[/quote]
Ja też mam w Lloydsie, też nie narzekam na ten bank, daj mi znać Odea75 jak się skończy ta historia ok??
Powodzenia, i pomyślnego zakończenia:-)
Pozdrawiam
[quote:77c49bfa3f]
To ten sam bank.Lloyds TSB,ja juz go sobie nie chwale.Pozdrawiam.
Ja też mam w Lloydsie, też nie narzekam na ten bank, daj mi znać Odea75 jak się skończy ta historia ok??
[/quote]
Słyszałem, że i w Barclaysie mieli taki przypadek.
Cóż, sądzę że im więcej cwanych oszustów tu przyjedzie (jak Polacy i Cyganie regularnie kantujący banki na tysiące funtów), tym więcej będzie takich wypadków. Nasi złodzieje bankowi są jednymi z lepszych.
Pamiętacie, jak mikro kamery instalowali nad pulpitem gdzie wpisuje się PIN?
Nigdy nie loguj sie z nie swojego kompad o online bankingu,
Nigdy nie odpowiadaj na meile z prosba o uaktualnienie danych finansowych
Wiem ze to banały ale ludzie sie na to robią a pozniej płacz i zgrzyytanie zębów 😥
Haczyk ze wszystkimi kartami, online bankami itp. jest taki, że to BANK, a nie użytkownik odpowiada za ich bezpieczeństwo.
Dlatego tak długo jak nie podasz nikomu swojego hasła, pinu itp. bank musi wyrównać ci skutki ewentualnej kradzieży z twojego konta.
Macie to w swoich umowach, więc przeczytajcie je może zanim zaczniecie rozdzierać szaty 🙂
Fakt, że dochodzenie może potrwać i zanim nie zakończy się stwierdzeniem, że pieniążki poszły w dal bez wiedzy i współudziału posiadacza konta, nie będą zwrócone, co może stanowić mały problem, np. jeśli wcięło nam wszystko z konta, nie mamy karty kredytowej, a następna wypłata jest za miesiąc.
Jeżeli definitywnie nie możemy dojść do porozumienia z bankiem jest jeszcze Financial Ombudsman, do którego można zwrócić się z prośbą o bezpłatną mediację (dane kontaktowe są w każdym banku).
Mi osobiście zabezpieczenia się podobają, np. logując się do internet banku, nie podajemy całego hasła, ale tylko część (gdy ktoś podejrzy, nadal nie będzie znał całego hasła), na ogół też nie wpisujemy hasła z klawiatury, ale wybieramy z listy rozwijanej (w obawie przed trojanami zczytującymi wciskane klawisze). Od jakiegoś czasu nie można już płacąc kartą w sklepie podpisywać rachunku (trzeba użyć pinu). Jak widzicie banki dbają o bezpieczeńswo, bo to one, a nie klienci tracą na oszustach!
Od jakiegoś czasu nie można już płacąc kartą w sklepie podpisywać rachunku (trzeba użyć pinu).
O!!! Do licha! To dlaczego poza marketami np. stacje benzynowe (te duże mają spore sklepy) jeszcze tego nie wprowadzają? Ja ciągle podpisuję. Nie tylko zresztą na stacjach…
A ja się martwiłem, że moje konto zawsze oscyluje blisko zera…
😕
Skoro podałeś nam wszystkim na Forum swój PIN….
z tymi zabezpieczeniami ze takie super to przesadziles…\
w polsce mam konto w mbanku i tam kazda operacje potwierdza sie jednorazowym haslem wiec co najwyzej zlodziej moze ci zaplacic jakis staly rachunek….:D
no wlasie znacie jakis tutejszy bank co ma wersje online z haslami jednorazowymi?
przykra historia, ale jestem pewien, ze sie dobrze skonczy. Uszy do gory – jak oddadza ci cala kase, to bedzi emilo.
MOja rada, aby nadmiar gotowki na koncie przelewac na konto oszczednosciowe. jest szansa, ze jak ci wyczyszcza jedno konto, to na drugim cos zostanie.
Poazdrawiam
A.
Nasi złodzieje bankowi są jednymi z lepszych.
Pamiętacie, jak mikro kamery instalowali nad pulpitem gdzie wpisuje się PIN?
Ten patent znają także tutaj, niedawno w tv pokazywali wyprodukowaną przez oszustów kompletną 'fake fascia’ do założenia na bankomat (oczywiście zawierała czytnik kart i kamerę do pinu)
Ale szczytem bezczelności było ustawienie fałszywego bankomatu, który oczywiście niczego nie wypłacał, bo służył do zczytywania kart i wstukiwanych pinów 🙂
Albo podpinanie się ludziom do komórek przez bluetooth, aby dzwonić z nich na założony przez siebie numer 0900… Czego ludzie nie wymyślą 😉