Kiedy jest boom na rynku pracy w Leeds?

[RENYA]

a m e n … wszedzie dobrze gdzie nas nie ma heheh

[rascal1983]

Pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących 🙂

[Dezmondo]

powiedzmy ze wybiore sie do Leeds to jakie pierwsze kroki trzeba zroboic chodzi mi o mieszkanie kub jakis hostel bo z tego co wiem autokary z polski przyjeżdzaja do Leeds wieczorem i co dalej w którą strone? pozdrawiam wszystkich forumowiczow

[glen25]

Hey!
Kiedy jest boom na rynku pracy w Leeds?
Wiosna czy lato tzn kiedy najlepiej przyjechac
aby mozliwie najszybciej dostac prace?
dzieki
podrawiam

[glen25]

[/color:3c095908a8]
Hej,
doszly mnie sluchy ze zwalnia sie kilka miejsc (w najblizszych dniach) w CAFE ROUGE, zaraz za Corn Exchange.
Pozdrawiam

[gonia]

heja
nie jest latwo dokladnie okreslic ale z moich obserwacji to cicho jest kolo stycznia, lipca i wczesnego sierpnia ale jak juz wczesniej spowmnialam ciezko dokladnie okreslic to zalezy…

[rascal1983]

Nie jestem jeszcze w U.K. ale wiem że są 3 wyjścia:

1) wcześniej rezerwujesz sobie gdzies nocleg np. przez neta w jakims hostelu
2) masz kogoś znajomego lub znajomą i tam sobie chrumkasz
3) błąkasz sie po mieście i kimasz np. na dworcu lub w parku i zaczynasz czegos szukac w dzien.

To jest moje zdanie, jezeli ktos ma jakies inne pomysly prosze dopisac.
Pozdrawiam i zycze powodzonka. Ja tez bede probował, ale nie do Leeds. 😈

[v-tec]

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

rascal1983 wrote:

Nie jestem jeszcze w U.K. ale wiem że są 3 wyjścia:
…

Sposobu nr 3 zdecydowanie nie polecam, zwłaszcza o tej porze roku. Fakt, nie ma tu takich mrozów jak w Polsce, ale mimo wszystko Anglia to nie Egipt.
Poza tym dworce i parki sa zamykane na noc, a śpiąc w przypadkowym miejscu można zostać zwiniętym przez gliny. Jak ktoś naprawdę nie ma gdzie pójść w każdym wiekszym mieście jest schronisko dla bezdomnych.

[rascal1983]

jeszcze jedno wyjscie !!!
mozesz wziac ze sobą namiot (ale tylko wiosna-lato-jesien).
Mozna sie rozbic na jakis czas na polu namiotowym. Pozdrawiam.
8) 😀

[Dezmondo]

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

Warning: get_class() expects parameter 1 to be object, null given in /home/kwiatkow/domains/leeds-manchester.pl/public_html/wp-content/plugins/bbpress-bbcode/class_bbpress2-bbcode.php on line 193

v-tec wrote:

rascal1983 wrote:

Nie jestem jeszcze w U.K. ale wiem że są 3 wyjścia:
…

Sposobu nr 3 zdecydowanie nie polecam, zwłaszcza o tej porze roku. Fakt, nie ma tu takich mrozów jak w Polsce, ale mimo wszystko Anglia to nie Egipt.[/quote]

no własnie myslałem zeby cos przez neta sobie wczesniej z ogłoszenia poszukac pozdro ALL!!!

[Dezmondo]

A w Leeds są jakieś fabryki czy coś?

Pozdro All!!

[Jam]

😀 Witam wszystkich!!!
Mam 22 lata i 14 lutego przybywam do Leeds.Niejestem januszem!!! Jestem jednym z wielu polskich sytudentów którzy niewidza przyszlosci i szans na rozwuj w swym kraju!!! Obecnie wziolem urlop dziekanski na rok!!!Zdecydowalem sie na emigracje w celach zarobkowych i kto wie moze i przyszlego osiedlenia sie w Anglii!! Jade do Anglii z 300 szterlingami bo na wiecej mnie niestac!!! Po przybyciu mam zamiar szybko i gladko znalezc prace!!! I oto kieruje do was moi mili pytanie z prosba o pomoc odnosnie tej kwestii!!! Prosze was oto poniewasz nigdy wczesniej niewyjezdzalem dalej niz Czechy czy Slowacja!!! Mam wiele obaw i zmartwien odnosnie tego wyjazdu!! Lecz mam takze ogromna nadzieje ze tam w Anglii w Leeds bedzie lepiej niz tu w Polsce w Katowicach, Lublinie, Krakowie czy Bielsku Bialej!!! Zdecydowalem sie na wyjazd z powodu duzego bezrobocia w Polsce kture jest czterokrotnie wyzsze niz w Anglii!!! Niemoge tez samodzielnie oplacac studjow!- pozatym i tak dalem plamy bo studjuje w Bananowej uczelni!!!Pracowalem przez ostatnie miesiace w kilku firmach ale nie poto studjuje by robic za 3.75 groszy!!! Jak mam pracowac jako jakis parobek to wole to robic w Anglii- poniewaz tam moge zarobic za wykonywanie tych samych zadan co tu o wiele wieksze pieniadze!!! Druga kwestia mego wyjazdu jest takze chec podjecia jakichs kursow jezykowych by doszlifowac moj Angielski. Mysle tez o podjeciu studjow w Anglii!!! Lecz to wszystko jest jeszcze odlegle poniewasz dopiero jade do Leeds szukac pracy by muc dalej wmiare normalnie funkcjonowac w przyszlosci!!! Nieoczekuje od was wiele ale licze na jakas zyczliwosc i dobra informacje gdzie Jan a nie Janusz muglby sie skierowac by na poczatek znalezc jakas prace!!! Moze to byc wszystko od Gastronomii poprzez Produkcje czy nawet Handel!!! Bende czul sie dzwieczny i zobowiazany za udzielenie mi informacji i dobrych rad od weteranów emigracjii!!!
🙂
Z wyraami szacunku dla starej i nowej gwardii Leeds

Jeden z Janków!!!

[Darius]

Janek.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego w poszukiwaniu pracy Tutaj, jednak módl się, żebyś znał lepiej angielski (a jeszcze lepiej slang yorkshire) niż znasz język polski.
Widząc Twoją wypowiedź, podziwiam Twoją uczelnię, gdziekolwiek ona jest. Gratuluje takich błędów ort. !
Nikt się nie zdziwi, że bierzesz dziekankę…
pzdr.
PS. Szczeże rzyczem sókcesuf!

[Jam]

Dyzortograf!!! zapomnialem dodac by nikt sie nieczepial!!!

[Candino]

U mnie w podstawówce to było tak: jedna lekcja poświęcona wyrazom z ó zamknięte i otwarte.Inna lekcja była z h i ch.I tak dalej.Po każdej lekcji trzeba było wykuć na pamięć wszystkie wyrazy ,w których te uparte literki występują.No i ten, kto się na pamięć wyuczył to zazwyczaj pamięta to do końca życia.Jedni zapamietują to wzrokowo, inni maja metodę wymiany rz na r itd.Stary, jeśli widzisz,że coś jest czerwone to do końca życia zapamietujesz,że to jest czerwone.Jeśli czujesz słodki smak to nikt ci już nie wmówi w przyszłości,że to jest gorzkie.Itd.itp.Ale do zapamiętania czerwonego koloru i słodkiego smaku trzeba niewiele pracy.Natomiast do zapamiętania ortografii nalezy się jednak trochę przyłożyć.I chyba tu jest podstawowy problem.że swoje lenistwo usprawiedliwiasz „dysortografią”.Mogę zrozumieć takie zjawisko jak dysleksja ponieważ polega na zaburzeniach wymowy spowodowanych brakiem koordynacji w przewodnictwie nerwowym.Natomiast mieszane uczucia wywołuje we mnie powoływanie sie na nieznaną mi dotychczas „dyzortografię”.Niedługo pewnie usłyszymy o „dyskodeksji ruchu drogowego”(tacy ludzie nie powinni płacić mandatów za wykroczenia drogowe) albo np. o „disworking ordinary”.Ta druga jednostka chorobowa będzie upoważniała do normalnej pensji za nicnierobienie.Stary, weź się do roboty i popracuj nad sobą.Przyda ci się to i w Polsce i w UK.

[Autor]

Wpisy