Strona główna › Działy › Hyde Park › English women
Co myslicie o Angielkach?zna ktos jakies?bo z mojego doswiadczenia z nimi to zauwazylem ze one nie lubia Polakow,nie chca gadac z nami jak tylko sie dowiedza ze jestesmy Polakami,przynajmniej te z Leeds.
Czy macie takie same doswiadczenie,
A ja szukam jakies normalnej Angielki!chyba nie mozliwe 😥
Moje doswiadczenia sa dokladnie odwrotne: fakt ze nie jestem anglikiem podwyzsza chec do rozmowy[/color:fab667fe09]
wg mnie to zalezy jakie masz podejscie 😛
Nie widzę różnicy między angielką a polką (takie same przekleństwo, tylko w innym wydaniu językowym 😉 )
Tak na poważnie to (jak to wspomniał rascal1983) wszystko zależy jakie Ty masz podejście, a z dyskryminacją męskiej części naszego narodu się nie spotkałem.
to match fisch&chips 😆 😆 😆 😆 😆
chlopie to moze cos z twoim jezykiem nie tak bo dla mnie nie ma roznicy nawet powiem wiecej sa bardziej ciekawe niz nasze rodaczki kwestia dobrego podejscia co powiem wiecej sa latwiejsze bardziej proste to moja opinia moze ktos sie nie zgadzac ze mna ale trudno !!!!
pozdrawaim!!!!
Wiesz ja nie mialem na mysli tych grubych i brzydkich Angielek!
Latwiejsze czy sa? te glupiutkie tak, ale takich tez nie mialem na mysli.
To juz wiem jak ty z nimi rozmawiasz (one wszystko opisuja jednym slowem FUCKING ).
DZIWNY PROBLE PANIE
A JAK CI IDZIE Z POLKAMI
POROWNAJ I WPISZ SWOJA WYPOWIEDZ JESZCZE RAZ
chlopie to moze cos z twoim jezykiem nie tak bo dla mnie nie ma roznicy nawet powiem wiecej sa bardziej ciekawe niz nasze rodaczki kwestia dobrego podejscia co powiem wiecej sa latwiejsze bardziej proste to moja opinia moze ktos sie nie zgadzac ze mna ale trudno !!!!
pozdrawaim!!!!
Spodobało mi się Twoje zestawienie "zalet": "angielki są bardziej ciekawsze i bardziej proste". Wymagań to Ty za dużych w takim razie nie masz… ale kwestia gustu, czyż nie? 🙄
Jak macie problemy z DZIEWCZYNAMI to polecam Red Leopard naprzeciwko biblioteki bodajże. Wierzcie albo nie, każda z wami porozmawia, (nie przeszkadza im że jesteś Polakiem) a jak masz jakieś banknoty w kieszeni to z miłą chęcią zatańczy dla Ciebie. Polecam dla samotnych i stęsknionych, relaks murowany 😀
Pozdro dla samotnych 😀
Jak macie problemy z DZIEWCZYNAMI to polecam Red Leopard naprzeciwko biblioteki bodajże. Wierzcie albo nie, każda z wami porozmawia, (nie przeszkadza im że jesteś Polakiem) a jak masz jakieś banknoty w kieszeni to z miłą chęcią zatańczy dla Ciebie. Polecam dla samotnych i stęsknionych, relaks murowany 😀
Pozdro dla samotnych 😀
Ha, ha, ha…niezłe…
Ale ubaw!
sylwek wrote:Jak macie problemy z DZIEWCZYNAMI to polecam Red Leopard naprzeciwko biblioteki bodajże. Wierzcie albo nie, każda z wami porozmawia, (nie przeszkadza im że jesteś Polakiem) a jak masz jakieś banknoty w kieszeni to z miłą chęcią zatańczy dla Ciebie. Polecam dla samotnych i stęsknionych, relaks murowany 😀
Pozdro dla samotnych 😀
Ha, ha, ha…niezłe…
Ale ubaw![/quote]
pffff
z reguly nie komentuje ale teraz juz nie moglem sie powstrzymac,
szkoda,ze nie byles taki ironiczny jak twoj przyjaciel spokoboyxxx wypowiadal sie w temacie bodajze nt gdzie sie bawicie w weekend
przydupas
jakies kolko wzajemnej adoracji?
pozdrawiam
pffff
z reguly nie komentuje ale teraz juz nie moglem sie powstrzymac,
szkoda,ze nie byles taki ironiczny jak twoj przyjaciel spokoboyxxx wypowiadal sie w temacie bodajze nt gdzie sie bawicie w weekend
przydupas
jakies kolko wzajemnej adoracji?
pozdrawiam
To nie miała być ironia :?. Jak to tak odebrałaś to jest tylko twój problem. Red Leopard to nie jakiś podrzędny "burdel", tylko klub z tańczącymi dziewczynami. Wiadomo że nie dla Ciebie, tylko dla tych którzy lubią popatrzeć na ładne damskie ciało i wypić piwko w damskim towarzystwie. Ja nie widzę w tym nic złego, jedni lubią oglądać mecze przy piwku, drudzy grają w bilarda, a inni wolą kino bo nie piją piwa. Dla każdego coś innego jest rozrywką, a post miał być jako podpowiedź dotyczącą tematu.
W takim klubie można się np. wyrobić w gadaniu z angielkami, nabrać wprawy i pozbyć kompleksu Polaka. (jak ktoś ma ofkors)
Pozdrowionka
[quote:2d1c0dea92]
Ha, ha, ha…niezłe…
Ale ubaw![/quote]
Jak się czytało wszystkie posty, zwłaszcza narzekaczy to wypowiedź Sylwka mnie ubawiła, nie rozumiesz tego???
A może mi bronisz humoru?
[quote:2d1c0dea92]
pffff
z reguly nie komentuje ale teraz juz nie moglem sie powstrzymac,
szkoda,ze nie byles taki ironiczny jak twoj przyjaciel spokoboyxxx wypowiadal sie w temacie bodajze nt gdzie sie bawicie w weekend
przydupas
jakies kolko wzajemnej adoracji?
pozdrawiam[/quote]
Odróżniam ironię od humoru, nie tak jak Ty.
Słówko użyte przez Ciebie jest błędnie zaadresowane.
Kolejnym błędem z Twej strony jest nazywanie mnie przyjacielem Spokoboya, którego w życiu nie widziałem na oczy. I tu jeszcze jeden błąd, a mianowicie przypuszczenie, że ktoś może być moim przyjacielem tylko dlatego, że pisze na tym samym forum i czasami o podobnych sprawach (Janusze…). To już wybacz, ale nonsens zupełny. Dołączasz w ten sposób do grona osób, które nabierają zupełnie fałszywych wyobrażeń na temat innych użytkowników tego forum, no ale cóż, ja Ci niczego prostował nie będę.
Mogę tylko pozdrowić… 😆 😆 😆 😈 👿 👿
[quote:b10e2e136f]
Ha, ha, ha…niezłe…
Ale ubaw!
Jak się czytało wszystkie posty, zwłaszcza narzekaczy to wypowiedź Sylwka mnie ubawiła, nie rozumiesz tego???
A może mi bronisz humoru?
pffff
z reguly nie komentuje ale teraz juz nie moglem sie powstrzymac,
szkoda,ze nie byles taki ironiczny jak twoj przyjaciel spokoboyxxx wypowiadal sie w temacie bodajze nt gdzie sie bawicie w weekend
przydupas
jakies kolko wzajemnej adoracji?
pozdrawiam
Odróżniam ironię od humoru, nie tak jak Ty.
Słówko użyte przez Ciebie jest błędnie zaadresowane.
Kolejnym błędem z Twej strony jest nazywanie mnie przyjacielem Spokoboya, którego w życiu nie widziałem na oczy. I tu jeszcze jeden błąd, a mianowicie przypuszczenie, że ktoś może być moim przyjacielem tylko dlatego, że pisze na tym samym forum i czasami o podobnych sprawach (Janusze…). To już wybacz, ale nonsens zupełny. Dołączasz w ten sposób do grona osób, które nabierają zupełnie fałszywych wyobrażeń na temat innych użytkowników tego forum, no ale cóż, ja Ci niczego prostował nie będę.