Strona główna › Działy › Mieszkanie › Mieszkania z City Council
to fakt mysle ze mieli by gorzej unas (nie ze wzgedu na bezrobocie) :)) jeszcze nie skladalem podania nawet wiec nie chce sie wypowiadac na temat ile sie czeka i kto ma pierszenstwo,jak dostane to napisz eile czekalem:))
witam czy moge Mika zlapac z toba blizszy kontakt hehe (fajnie zabrzmialo) w sprawie domu z miasta. Mam rodzinke tj jedna kobieta jedno dziecko i jedno w drodze, dlatego jestem mocno zainteresowany sprawami technicznymi zwiazanymi z rejestracja o dom 😀
Witam.My juz czekamy rok na mieszkanie od miasta i zawsze słyszę, że są bardziej potrzebujący. Tez syn się uczy w GB jest po 2 operacjach wszystkie dokumenty dostarczyliśmy i cisza. Sasiedzi złozyli i dostali po 2 miesiącach ale ich jest bardzo mnogo (sama ich nie rozróżniam) i teraz to wynajmują a w tym od miasta mieszkają.
i teraz to wynajmują a w tym od miasta mieszkają.
Z tego wynika że zataili fakt posiadania innego domu w tym samym mieście (bo gdyby zataili to raczej nie dostaliby domu od miasta), więc możesz spokojnie ich podkablować 😉
Fakt jest taki że kto mieszka w domu gdzie są przyzwoite warunki, nie ma przeludnienia a umowa najmu nie została wypowiedziana przez landlorda ten ma nikłe szanse na dom od miasta. Tłumaczenie że wynajmując prywatnie czynsz jest większy niż w domu councilowskim nic nie daje, od tego żeby zmniejszyć obciążenie rodziny czynszem jest housing benefit.
Ja i moja rodzina jestesmy szczesliwymi mieszkancami domu z ,,CC,,
otrzymalismy dom z 3sypialniami,okres oczekiwania trwal nie caly rok, warto bylo.Wszystkim starajacym sie zycze powodzenia i cierpliwosci
Chciałbym sie zapytac a może podsunąć pomysł, dlaczego nie staracie się o "własne" mieszkanie z agencji typu WDH lub Northern Counties.
Zasady te same, mieszkanie wynajmujesz na niegraniczoną ilośc czasu (o ile płacisz, i ogólnie masz postawę prospołeczną), mozliwość przeróbek w mieszkaniu, staranie sie o housing benefit, sposób oceny aplikacji – punkty.
Własnie dostałem/wynająłem, taki dom od NC, czas oczekiwania na oferte 2 miesiące. Oczywiście ja mieszkam w South Elmsall a to prowincja – tylko tak mówią 😉
Wiem, że NC ma także zasoby mieszkaniowe w Leeds – w Leeds jest jedna z siedzib NC do której ja aplikowałem. Nie jestem tego pewien co do WDH, ale i oni zasoby mają dość spore (Wakefield i dalekie rubieże).
Może warto sie zainteresować?
Pozdrawiam. Robert
byliśmy z mężem w Councilu aby zapytać o mieszkanie i odpowiedziano nam że musimy być tutaj co najmniej rok, czy to prawda czy też czekaliście rok zanim złożyliście dokumenty?
byliśmy z mężem w Councilu aby zapytać o mieszkanie i powiedziano nam że musimy być w Anglii co najmniej rok, czy to prawda czy też czekaliście rok zanim złożyliście dokumenty?
raczej nieprawda bo my (jako rodzina) zlozylismy po 6 miesiacach (maz byl w UK wczesniej i pracowal juz ok.9 miesiecy), ale to bylo 2 lata temu wiec zasady mogly sie zmienic, poszperaj moze cos w necie znajdziesz
byliśmy z mężem w Councilu aby zapytać o mieszkanie i powiedziano nam że musimy być w Anglii co najmniej rok, czy to prawda czy też czekaliście rok zanim złożyliście dokumenty?
Czesciowo prawda. Mieszkanie z councilu to rodzaj benefitu, przysluguje wiec obywatelom nowych krajow czlonkowskich (w tym Polakom) tylko jezeli:
1. Pracuja w chwili obecnej, lub
2. Przepracowali juz 12 miesiecy w UK i pozostaja bez pracy.
Mieszkanie z councilu to rodzaj benefitu
Ujmę to w ten sposób: po następnym podobnym poście będę zmuszony uznać że poziom wypowiedzi przedmówcy który niegdyś był awangardą tego forum, z niewiadomych przyczyn ostatnimi czasy zleciał był na ryj 😕
Benefit jest wtedy kiedy dostajesz pieniądze, a za 'mieszkanie z councilu’ to obdarowany nim musi płacić, mianowicie płaci czynsz że o council taxie nie wspomnę 8)
Are people from abroad eligible?
http://england.shelter.org.uk/advice/advice-3172.cfm#wipLive-9983-1
Nie bede dyskutowal czy council housing jest czy nie jest benefitem. Placisz za dom, to prawda, nie placisz jednak ceny rynkowej i warunki najmu sa bardziej korzystne niz na wolnym rynku. Nie kazdy tez kwalifikuje sie do wynajecia domu socjalnego.
Najwazniejsze jedak ze dostępność tego programu dla Polaków określają te same przepisy ktore regulują dostęp do benefitów.
Na koniec mam prosbe: odpusc sobie uwagi uwagi pod moim adresem. Napisalem Ci juz ze Twoje zdanie na ten temat jest mi kompletnie obojetne, wiec nie ma potrzeby zasmiecania dalej forum.
Poziom forum niebezpiecznie spada!!!
Coraz częściej uznani userzy używają słów uznanych za niekulturalne i wulgarne.
Jedni piszą o pielęgniarkach co "klapają ryjem" (to już w ogóle poniżej, zwłaszcza że pisze to kobieta), zaś teraz widzę że czyjś personalny poziom zleciał na ryj… 😕 😕 😕
Czy wam ludzie (ba: oboje to Forumowicze Roku!!!) pierwiastki wiosny powodują takie nieprzyjazne nastawienie???
Można zrozumieć wściekłość na kogoś, ale tu nic nie wskazuje na to…
V-tec, jesteś o coś wściekły na 7sisters?
😯
Take it easy… Będziecie się spierać o znaczenie słowa Benefit, gdy tymczasem i tak tematem i najważniejszym punktem jest otrzymywanie chaty a nie to czy jest to Benefitem w takim czy innym znaczeniu czy nie…
Uffff, jak się kłócą najlepsi specjaliści od życia w Anglii to już niedobrze.
Chłopaki, nie zapominajcie że jesteście tutaj jakby autorytetami i ludzie na was patrzą co i jak piszecie… 😕 🙁 ❗ ❓
Pozdrawiam.
przyganial kociol … 🙂 ty tez sie gryziesz z poniektorymi F.Roku 😉
fata, kazdemu sie przeciez zdarza prawda ?
wiec niepotrzebnie komentujesz.
Chcialbym sprostowac, poniewaz, w przeciwienstwie do V-teca, nigdy nie bylem Forumowiczem Roku.
Nie przypominam tez sobie zebym obrzucal kogos wyzwiskami. Nie robie tego na ogol i bardzo mnie to razi u innych.
Uzylem (w zartobliwym kontekscie) jedynie ukrainskiego przeklenstwa, oznaczajacego mniej wiecej 'idz do diabla’. Jezeli V-tec lub ktokolwiek inny poczul sie nim urazony, przepraszam.