Zalezy co chcsz robic i jaka jest twoja znajomosc angielskiego.Moj facet pracuje juz ponad dwa lata w hotelu. Wkurza sie ale pracuje.Zarobki, tez zadna rewelacja.Dobrze, ze najnizsza podniesli.Najlepiej jak sie ma kogos znajomego, ktomoze cie wkrecic, szepnac dobre slowo za toba. To dziala jak 'drzwi SEZAMU’.Tylko w srodku skarbu nie znajdziesz.podobno w Mariocie w Leeds przyjmuja, ale trzeba zdac jakis test (na inteligencje).Z tego co wiem nie kazdy go zdaje, ale tobie moze sie uda.Trzymam kciuki.