Strona główna › Działy › Hyde Park › Wszyscy Angole to gnoje?
Witam wszystkich 😆 od dluzszego czasu odwiedzam to forum i widze ze prawie wszyscy pluja po anglikach.Uwazam ze nie mozna tak generalizowac najlepszym przykladem sa anglicy z ktorymi stykam sie na codzien.Zaczynajac od moich wspolpracownikow a konczac na sasiadach 😯 Trudno mi bylo spotkac takich ludzi w polsce a takze w Irlandii (3 lata) mimo ze wykonujemy 'piece work’zawsze maja czas na pomoc, zawsze usmiechnieci(plastikowy usmiech??-moze-przynajmiej nie skrzywiona morda i narzekanie od samego rana).Sasiedzi Michael i June pokazali nam kazde warte zobaczenia miejce w oklcach Huddersfield i Halifax. Poczawszy na Farmszopach poprzez koscioly ,polskie kluby,jak najlepiej dojechac tu i tam ja pracuje w Leeds wiec przewiozl mnie po calej A641 i pokazal jak dojechac na nic byly moje wyjasnienia ze mam mape ,w odswietnym sweterku i cizemkach (jest menagerem w fabryce amortyzatorow w Halifax)razem ze mna biegal po drabinie i czycilismy rynny .Moglbym pisac i pisac o moich sasiadach ale jeszcze zostali przeciez ludzie z mojego Brighouse, co drugi zna jakies polskie slowo,wszyscy mili i pomocni.Nasi pra i dziadkowie(Slynni oficerowie lotnictwa i nie tylko) zrobili nam bardzo dobra opinie-mam nadzieje ze nie spieprzymy tego. :!:Jedynym anglikiem ktory jest cwaniakiem,wyzyskiwaczem i mimo ze posiada 27 domow nie wie gdzie lezy polska, jest wlasciciel laboru w ktorym pracuje(rodze sobie z nim 1:1)
O Angolach niepowiem zlego slowa, czasem niedotrzymuja slowa ale da sie z tym zyc , zato niemoge powiedziec nawet jednego dobrego slowa o szaranczy z Pakistanu…. 😉 niestety
O Angolach niepowiem zlego slowa, czasem niedotrzymuja slowa ale da sie z tym zyc , zato niemoge powiedziec nawet jednego dobrego slowa o szaranczy z Pakistanu…. 😉 niestety
Niestety wiekszosc tej 'szaranczy’to juz obywatele Anglii.Niewiele robia by zaasymilowac sie z tutejszym spoleczenstwem,ale anglikami czuja sie cala geba.Moj przyjaciel,ktory uczeszcza do secondry school w Leeds mowil, ze jezeli juz ktos wytyka mu ze nie jest w swoim kraju,to sa to British Asians :evil:-dla mnie bardziej Asian niz British.
[quote:308bb1c7f7]Witam wszystkich od dluzszego czasu odwiedzam to forum i widze ze prawie wszyscy pluja po anglikach.[/quote]
[quote:308bb1c7f7]Niestety wiekszosc tej 'szaranczy’to juz obywatele Anglii.[/quote]
I tutaj doszliśmy do sedna sprawy. My nie krytykujemy Angoli, tylko mieszankę czarno – zielono – żółtą, która niestety jest już w dużej części Angolami.
Nie wiem gdzie kolega wyczytal to ze ktos nazwal Anglikow gnojami(bo chcialbym zerknac do tego posta) uwazam ze na pewno mozemy sie od nich (Anglikow) bardzo wielu rzeczy nauczyc,na pewno jest to bezinteresowna pomoc i w duzej mierze brak zainteresowania uzalaniem sie nad soba,maja tez swoje wady ale kto ich nie ma,wazne jest to ze pozytywy przewazaja.
Przy okazji „szaranczy”,dla Anglikow rowniez my jestesmy przyjezdni i w duzej mierze nie maja powodow nas lubic niestety.Sami wyrabiamy sobie nie najlepsza opinie wiec mysle ze bardziej powinnismy sie skupic na stawaniu sie lepszymi ludzmi poki mamy taka okazje a nie na rozwodzeniu sie nad tym czy ktos ma obywatelstwo czy nie.
Jesli ktos mowi ze nie jestesmy w naszym kraju to ma racje ale co zrobimy z tym ze tu jestemy i jak pokierujemy naszym tu pobytem to tylko i wylacznie kwestia naszego wyboru wiec moze dajmy sobie spokoj z udowadnianiem kto bardziej nie lubi pakistanczykow a skupmy sie na tym jak pomagac sobie wzajemnie i wykorzystac dobre wzorce.
Z powazaniem
WOYTH
Z całym szacunkiem z kolegą się nie mogę zgodzić. 😥
W jednej z agencji (troszkę daleko i bardzo ukrytej 😀 ) byłem pierwszym polakiem jakiego zatrudnili. A potem zatrudniali już tylko Polaków 😀 . Dlatego nie zgodzę się że mamy złą opinię. W zakładzie w którym aktualnie pracuję robi ze mną jeszcze trzech naszych rodaków. I jest tylko „pracowity, na czas, robi dobrze, nadgodziny?? – oczywiście, nie odmawia…” itp.
Dlatego mamy opinię tylko taką na jaką zasłużymy. Ale raz? Ok. Nie zawsze. Znam jeszcze trzy agencje w których mamy dobrą opinię, a co do reszty? Nie miałem okazji gadać z ludźmi w agencjach.
Mamy to co chcemy mieć. 😀
Pozdrawiam Wszystkich ❗
Wszyscy Angole to gnoje to tytul postu a nie cytat.Jezeli chcialbys zerknac na posta w ktorym sa opinie na temat Anglikow to proponuje miedzy innymi post „Ja bardzo chcialabym przyjechac do Anglii”.
.Apropos szaranczy -to nie ja ich tak nazwalem,ja bym ich nazwal raczej -hmmm-wirusem Ebola -jezeli znasz endogeneze goroczki krwotocznej, poczynajac na pozimie komorkowym(dom,ulica) a konczac na okresie ataku choroby(zamieszki w Bradford-4 lata temu- okolo -Dick Lane oraz okolice Lister).Zastrzegam to jest moje zdanie na temat azjatow tylko. Jezeli ktos mnie nazwie rasista to zapraszam w okolice South Street w Dewsberry(meczet) w sobote,prosze wziazsc ze soba biala zone,biale dziecko i samochod na polskich numerach.Moj pra latal w Dywizjonach w randze majora dostal jedno z najwyzszycz angielskich odznaczen za odwage i mnie sie nie podoba ze jakis Paki mowi do POLAKOW ze nie jestesmy u siebie 👿 Chcialbym dodac ze oni sie tu pojawili 'na gotowe’ -1964.Moje uszanowanie.
Amen ❗ „Nie jestem rasistą, ale biali są ludzie a kolorowe kredki.”
Pozdrawiam Wszystkich ❗
Ja pracowalem rok w Angli ,trzy lata w Jrlandii i teraz bedzie 8-my mies w Angli- a zle zdanie o Polakach slyszalem tylko w Polsce 😮
Ja tam jestem rasistką tu się powtórzę (jednak to nie ma nic wspólnego z życiem codziennym, w pracy swoje przekonania odkładam na bok, bo w pracy dla mnie wszyscy są pracownikami i jezeli mają coś do zrobienia to choćby to byli marsjanie wymagac będe tyle samo co od kazdego i siebie przede wszystkim) i niestety już mi się zdarzyło słyszeć o Polakach różne opinie ale ogólnie trzymamy fason póki co. Jednak jest to jeden z niewielu krajów, w których nas lubią. Zresztą z tego co zauważyłam Anglicy są ogólnie życzliwi i pomocni. Jednak tak jak każdy z nas jezeli zrazisz się do czarnego to będziesz mówił, że czarni są źli itd.
Staralem sie wypowiedziec na temat wszystkich poprzedzajacych mojego posta opinii wiec nie twierdze ze to kolega Hattori nazwal pakistanczykow szarancza,kolega Hattori nazwal ich wirusem Ebola wiec za zaistniale nieporozumienie przepraszam.
Sam mieszkalem przez jakis czas w samym centrum dzielnicy pakistanskiej i widzialem pare rzeczy ale zdanie ktore posiadam na ten temat jest moja osobista sprawa.Chcialem jedynie powiedziec ze przepychanie sie wzajemne w kwestii tego kto ich bardziej nie lubi jest nie na miejscu.Sami tego typu dyskusja wystawiamy sobie opinie rasistow i gburow (nie zamierzam obrazac kolegow wiec prosze tego nie odbierac osobiscie,staram sie mowic raczej ogolnie).
Z niepochlebna opinia o polakach spotkalem sie tutaj na miejscu ale rowniez kilka lat wczesniej w Holandii gdzie doswiadzczylem paru niemilych rzeczy w zwiazku z tym ze jestem polakiem.Nie twierdze rowniez ze wszedzie mamy zla opinie jestem od tego daleki ale na pewno „teorie o kredkach” nie swiadcza o nas dobrze.Mamy wlasne osobiste „polskie” wady ale z drugiej strony mamy wiele zalet nie powodujmy zeby to „ciemna strona” nami kierowala.
Nawiazujac do tego co kolega Hattori napisal o swoim pra,spotkalem tu dwoch kombatantow ktorzy zyja i mieszkaja tutaj przez cale swoje dorosle zycie,obydwaj sa dumni ze swojej ojczyzny w ktorej sie urodzili ale rowniez dumni sa z miejsca w ktorym przyszlo im zyc ale nie zauwazylem zeby ktorykolwiek z nich twierdzil ze Pakistanczycy,Hindusi,Murzyni itp powinni zostac zeslani na bezludna wyspe i zapomniani.
Dla nas polakow mieszkanie wsrod wielu narodowosci jest nowym doswiadczeniem ale mysle ze powinnismy starac sie pokazac z jak najlepszej strony(zeby opinie z ktorymi sie spotkalem (czasem) nie mialy racji bytu).
WOYTH
Prosze panstwa chce przypomniec : mieszkamy w LEEDS
A jak reszta anglii mowi :
Oni sa z yorkshire a wiecie sami jakimi debilami sa ci z yorkshire.
CYTAT ORGINALNY Z LITEL BRITAN
Cóż tu dodać. Szarańcza, debile, itp… Ale tylko jednostki. 😀 Nie uogólniamy. 😀
po pierwsze pakistanie to nie debile….maja swoje mocne strony- nie widzialam zadnego pijanego, poza tym maja swoje profesje…IT np czy tam wlasnie jest wielu lekarzy miedzy innymi. Ale czarni….maja generalnie we wszystko wbite, jak sie czarnemu udalo cos zrobic, do czegos dojsc, to pod maksymalna protekcja…ze wzgledu wlasnie na dyskryminacje, i nie mowie tutaj o warehousach0 gdzie i tak polacy objeli wiekszosc tych stanowisk gdzie wlasnie trzeba pracowac….na wyzszych stanowiskach jest naprawde ciezko….albo sa jacys niepojetni- co mozna wytlumaczyc roznicami kulturowymi, albo maja pooprostu wbite gleboko…i chodza z blantami…albo maja problem z agresja…i urzadzaja sceny….Chociaz anogle nie sa pod tym wzgledem lepsi…Ani polacy…
Ale staram sie na to patrzec w ten sposob, co maja nam do zaoferowania? Nam jako spoleczenstwu…tutaj w UK. Jedni maja a inni nie…i kazdy wie o co chodzi.
a kto prowadzi sklepy z polskim zarciem..? chlopaki z paki.. 🙂 coby nie mowic leb do biznesow maja, legalnych i nielegalnych.. dzis jak nabywalem od jednego w warzywniaku 'tanie’ szlugi, uslyszalem, ze za tydzien bedzie mial polskie zarcie.. a w okolicy juz kilka takich jakich prowadzonych przez mieszanki.. 😀
[b:4f08aec4e9]EDIT BY MK -wykasowalem kilka literek -nie rob tego wiecej prosze -Dzieki[/color:4f08aec4e9][/b:4f08aec4e9]
XXXXXXXXXX?[/color:4f08aec4e9]