Dzięki, za wyręczenie Radość.
Nie, nie pochodzę ze szlacheckiej rodziny, pochodzę z prostej rodziny, w której rodzice nauczyli mnie, że jeśli gdzieś jesteś to zawsze możesz liczyć na pomoc Polaków, ale sam też musisz pomagać, jeśli tylko masz taką okazję. Szkoda tylko że niewielu z nas otrzymało takie wychowanie (jakiekolwiek??) społeczne.
A propos, powinieneś zostać politykiem, bo coś z niego już masz, jak ktoś chce pomóc to zje…ć go (to przykład że przeklinam), ale żeby wyjść samemu z inicjatywą??? Eee. po co. Łatwiej jest bluzgać.
A psa jeszcze nie mam, bo najpierw potrzebuję miejsca, gdzie mógłbym go trzymać. Ale w przyszłości się pojawi.
Pozdrawiam Wszystkich ❗
„Szlachetnie urodzony” – przez nadanie.