Konta nie ma na prośbę samej zainteresowanej- po rozmowie z jedną z ze znanych gazet w Anglii, z której wynikało, ze jak kiedyś osoba prywatna prosiła o wpływy na swoje konto- zostało to źle odebrane.
To jest szczera i uczciwa kobieta.
Sam fakt, ze w ogóle ktoś obcy (w sensie nieznany) się nią zaintersował, wywołał u niej wzruszenie.
To nie jest pomysł p. Renaty ta zbiórka- ona nie śmiała prosić o wsparcie. To jest NASZA inicjatywa.
[b:af3a699084]Jeśli ktoś nie będzie w stanie wrzucić swego datku po mszy głównej- pozostaną sklepy- patrz powyżej. Puszki zostaną umieszczone tam do dnia jutrzejszego i będą stały przez jakiś czas.[/b:af3a699084]
Pozdrawiamy.