No wstyd straszny i przykro troche sie robi kiedy nawet tu za nami przyjedzie nas obrazac. Zreszta gdzie nie pojedzie wstydu narobi jeden lub drugi. brak slow. Jedynym ratunkiem – rzad na uchodzstwie. Za posade sekretarza stanu w min. rolnictwa gotow jestem przejsc do waszego ugrupowania. mam nadzieje ze jest wiele mozliwosci, moge przyprowadzic ze soba pare osob, ale one beda negocjowac osobno. Tylko chce na PISmie potwierdzenia od prezesa.