Marta ale znasz francuski, a południe żabojadni to prawie jak makaroniarnia 🙂 która zresztą wcale tak biedna nie jest, w każdym razie nie na północy, a włoski wydaje mi się bardzo łatwy, oparty jest na łacinie podobnie jak angielski i wiele słów jest bardzo podobnych
(tak się mądrzę, bo byłem latem w Italii)