Nie, ale żeby tam wejść, trzeba rekomendacji…no po prostu jakoś trzeba Cię odebrać. Nikt Cię nie zna, więc nie dziw się. Małe grupki chodzą swoimi drogami, w swoim własnym towarzystwie. Przy większej okazji jest łatwiej zaistnieć. Wybierz się tam, gdzie są więsze grupy. Jak zobaczysz na czacie, forum, że gdzieś coś szykują (nasze kobitki głównie, ale też będą musiały Cię zaakceptować 😀 ), to się zaanonsuj.
Spotkanie spotkaniem, ale jest jeszcze Ośrodek Polski i kościół. Nie żebym Cię na mszę wysyłał od razu, ale po mszy sporo ludzi się widzi nawzajem i stoi, rozmawia, przegląda tablicę ogłoszeniową itp. Podejdź, pogadaj.
Albo zamieść ogłoszenie w dziale INNE.
"Inteligentny facet przed 40 -stką, pozna równie inteligentnych, szukających dobrego towarzystwa ludzi w Leeds, obojga płci (to tak na wszelki wypadek…). Cel : towarzysko- koleżeński (jak napiszesz, że tylko towarzyski, to wiesz co…). 😆 😆 😆
I na pewno się ktoś znajdzie.
Ja na przykład spotkałem najważniejszą dla mnie osobę w Leeds przypadkiem, w bibliotece…
Ale nie mam czasu na kluby, towarzystwo, randki itp.
Pozdrawiam. Czy Ty masz coś wspólnego z "TYM" Thorgalem?
