Posłuchaj. Nie rób mi wody z mózgu, bo jeszcze się taki nie narodził, któremu by się to udało. Nie mam się za Bóg wie kogo (jak niektórzy myślą), ale jestem po prostu nieco lepiej obeznany z życiem i ludźmi jak na swój wiek. Jednak Ty nie dość, że nie piszesz teraz prawdy, to w dodatku jesteś podwójnie niekonsekwentny. Czego tak naprawdę oczekujesz? Dyskusji?
Jak się chce zaistnieć w nowym środowisku i z kimś podyskutować, to nie pisze się pod adresem tego środowiska, że to "gromada szarych, bezbarwnych i ciemnych ludzi". A tak mniej więcej napisałeś niecałe pół roku temu, po obejrzeniu i przeczytaniu relacji z naszego I Spotkania.
Po tamtym poście napisałeś, że przyrzekasz więcej nie pisać na tym forum (ciemnych, zakompleksionych polaczków… 🙁 ).
Odezwałeś się jednak ponownie i znowu w tonie traktującym wszystkich Polaków w Leeds jak jedną wielką hołotę i gromadę prostaków.
Twoim pechem jest to, że na party w klubie NU był min. MK, więc jak piszesz o większości, a nie o wszystkich, racz to przynajmniej wyraźnie podkreślić ponieważ ubliżanie wszystkim uczestnikom jakiejś imprezy cholernie źle świadczy przede wszystkim o tobie.
Ponownie obiecałeś naprawdę więcej nie pisać…
A jednak znowu napisałeś…
I jak ktokolwiek ma ciebie poważnie potraktować???
Nie fandzol, że tamten post miał wywołać dyskusję, czy ocenę czegokolwiek. Każdy to odebrał tak, jak napisałeś, więc nie dziw się, że od tamtej pory, gromada "szarych, bezbarwnych i zakompleksionych polaczków" ma cię po prostu gdzieś. Twoje gejostwo/żydostwo również.
Sam się o to poprosiłeś, więc teraz nie pyskuj na nas.
I pamiętaj że na każdym polu są chwasty, ale Leeds jest polem, gdzie wyrasta coraz więcej zboża.
Pozdrowienia od "szarego". Ludzie mają dobrą pamięć Innamoramento czy jak ci tam…
I dziękuję za zaproszenie na jutro.