Drogi Catch33 to nie ITC jest tu problemem tylko firma ze strony angielskiej a tu mowa byla o Proviscie… Ty jak sam powiedziales przyjechales pod koniec grudnia czyli prawie rok pozniej niz ja i moi znajomi. Dlatego tez masz duzo lepiej. Z Provista mielismy mnostwo problemow, ale nie stalismy z zalozonymi rekoma. Wielu z nas zaczelo robic niezle zamieszanie .. Z tego co wiem agencja juz nie sprawia problemow jak kiedys (za bardzo sie przestraszyli). Nie pobieraja juz nielegalnie (tak jak robili to nam) depozytow, wyplacaja pieniadze za holiday (niestety wtedy wielu z nas nie dostalo tych pieniedzy) a pani Dominika zostala zastapiona osoba ktora swietnie opiekuje sie pracujacymi obecnie dla agencji..