Strona główna Działy Praca Informatycy, graficy, programiści, IT Informatycy, graficy, programiści, IT

#49586
ewuski
Participant

[quote:e9137b5a45]2. Anglicy tacy otwarci? Niema dla nich roznicy czy zatrudniaja Anglika Polaka czy innego Papuasa?
Bzdury![/quote]

Otoz nie zgodze sie z Toba.
Jak juz to napisalam w poscie 'Informatycy / programisci w Leeds’ (http://www.leeds.pl/forum//viewtopic.php?t=927) do mojej obecnej pracy przyjeli ostatnio (w tym mnie) 4 osoby. jedna to pakistanczyk, druga to ja (Polka), trzeci to francuz, czwarty to Anglik. Pytalam sie szefa czy w ogole zwracal uwage na narodowosc (oczywiscie nie mial powodow, zeby byc szczery, ale sadze tez ze nie mam powodow mu nie wierzyc). Odpowiedzial, ze w ogole go to nie interesowalo, po prostu zatrudnili NAJLEPSZYCH.

Warunek wg mnie jest jeden albo raczej dwa:

1. Trzeba miec doswiadczenie i tutaj sie z Toba dignus.pl zgodze.
2. Trzeba ZNAC ANGIELSKI na poziomie komunikatywnym. Skoro jak piszesz Twoj angielski byl slaby, to nie dziwie sie, ze nie mogles znalezc pracy w branzy przez 4 miesiace. Bo kto znajac angielski szuka pracy przez agencje? Sorry, ale ja tez tak probowalam przez pierwszy tydzien, ale to jest tylko strata czasu.

Wyobraz sobie sytuacje, ze w Polsce szuka pracy Chinczyk z super wyksztalecniem i doswiadczeniem zawodowym, ale nie potrafi tego przekazac bo jego polski jest slaby lub trafia na nieodpowiednich ludzi (patrz agencje). Dziwilabym sie, gdyby prace dostal szybko… przeciez aby pracowac trzeba sie dogadac i to nie tylko na poziomie slownictwa technicznego, sorry.

A jesli znales angielski lepiej niz mi sie wydaje: pomyslales, zeby do Internetu lepiej zajrzec?? Tam az sie roi od ogloszen i agencje same sie do Ciebie zglaszaja, jak zostawisz swoje CV albo odpowiesz na odpowiednie ogloszenie (odsylam znowu do postu 'Informatycy / programisci w Leeds’ (http://www.leeds.pl/forum//viewtopic.php?t=927), bo mi sie nie chce drugi raz tego samego pisac.

dodam jeszcze, ze raczej mitem jest, ze polak dostaje prace, bo jest tanszy. w mojej obecnej pracy dostalam najwyzsza stawke z proponowanych mozliwych. chociaz w poprzedniej, czyli pierwszej pracy mysle, ze moje niewielkie wymagnia mogly im 'pomoc’ w decyzji, chociaz nie sadze, aby byl to punkt decydujacy.

[quote:e9137b5a45]5. Slaby angielski w pracy komputerowca? Mysle ze KAZDY komputerowiec jest w stanie dogadac sie w sprawach technicznych/zawodowych z szefem duuuuuzo latwiej niz, np pogadac z nim o wczorajszym meczu. [/quote]

jak wyzej. a-propos rozmowy o meczach, to jest to akurat temat, ktory wyjatkowo moich znajomych z pracy zajmuje. wyjatkowo, bo ogolnie rzecz biorac nie zauwazylam, aby anglicy w pracy byli zbyt rozmowni na tematy pozazawodowe… dopiero na imprezach im sie tematy wysypuja

[quote:e9137b5a45]6. Czy mozna dostac prace biurowa lub inna tzw "lepsza" tylko na okres wakacji tj 2-3 miesiace? Szczerze w to watpie.[/quote]

tez mam watpliwosci, ale sprobowac mozna szukac w roznych miejscach …a noz i widelec…

[quote:e9137b5a45]7. Anglicy nie maja pojecia gdzie lezy Polska, wogole nie znaja sie na mapach (moze tylko architekci). Mysla ze Polska jest gdzies za kolem polarnym, ze caly rok mamy -40 stopni,nie znamy lodowek, nawet w agencjach nie wiedza ze nalezymy do unii .. itd itp … co gorsza tak tu mysla ludzie "wyksztalceni" dlatego ciagle trzeba ich "uswiadamiac" ze jednak wiemy co to zarowka! Te ich stereotypy bardzo przeszkadzaja Polakom w znalezieniu "lepszej" pracy.
[/quote]

byc moze tak wyglada wiedza przecietnych ludzi, ale bylam czesto mile zaskoczona wiedza niektorych moich szefow lub kolegow z pracy. choc ta wiedza o polsce jest dosc wyrywkowa i zalezy od czlowieka. i nie ma tu sie co dziwic, bo wiedza przecietnego polaka o anglii tez nie jest oszalamiajaca… nie badzmy takimi megalomanami ludzie kochani!

pozdrawiam zerojedynkowo 😉