Witam
A dlaczego nie zadzwonic do ACAS po porade?
W pierwszej kolejności proponuje to rozwiązanie bo nie sadze (z calym szacunkiem do wszelkiej maści znawcow prawa pracy z tego forum) że ktoś zna sie na tym lepiej niż oni.
Oni tam doradza jakie kroki podjąć w dalszej kolejności i wtedy dopiero proponuje rozważania na temat prawnika… Porada od prawnika jest bez sensu bo po 1 nie każdy specjalizuje się w prawie pracy. Po drugie to nie wiem po co skoro to samo mozna sie dowiedzieć dzwoniąc do ACAS (pomijam koszty połączenia telefonicznego).
Innym rozwiazaniem jest pójście po poradę do CAB ale uważam że to jest strata czasu bo przy bardziej skomplikowanych kwestiach zwykle CAB potrzebuje duzo czasu na to żeby znaleźć odpowiedź. Zwykle jednak kończy sie to na tym że i tak wysyłają ludzi na darmowe 30 minutowe sesje do prawnikow współpracujących z nimi.
Sam widziałem na własne oczy jak pomocny jest taki prawnik ktory nawet blaha sprawe zawsze tak kieruje żeby zakończyć to tym zeby to ich kancelarii powierzyć sprawę. Na 30 min sesji praktycznie zero konkretów dostaniecie.
Pozdrawiam