Masakra, tuż po przyjeździe do UK człowiek chwytał się wszystkiego. W Hallmarku nie wiadomo było, co dalej, więc szukaliśmy czegoś innego. No i trafiłam do Nexta w South Elmsal. Dwa dni tam wytrzymaliśmy, w drugim dniu, pani z security wzięła nas na osobistą rewizję, obmacywanko 😈 Z radością i łzami w oczach wracaliśmy do Hallmarku
Niektórzy do dziś tam są. Jedni na kontraktach, inni nie. Fajnie było. Wszy miałam po tych dwóch dniach w Nexcie, a raczej wesz- jedną 😆 🙄