Tam masz błąd na tym blogu. I to niejeden….
Podpis do drugiego zdjęcia-
[i:bae449bb9f]Widok na Ornak z przełęczy Iwanickiej.[/i:bae449bb9f]
powinno być: Iwaniackiej. 🙂 😉
Podpis do zdjęcia ze szczytu:
[i:bae449bb9f]Słowacki szczyt Rysów i Gerlach.[/i:bae449bb9f]
Akurat… to nie Gerlach, lecz Vysoka i Ciężki Szczyt a z tyłu Kończysta…
O ortografii już nie wspominam.
Poza tym, gdzie wy macie tam pion na podejściu na Rysy???
Wiesz co to pion?
Z tą straszną ekspozycją i wspinem też nie przesadzaj. Chcesz używać fachowego słownictwa to używaj, ale adekwatnie do rzeczywistości.
A dupozjady rysą nie świadczą o lekkomyślności (nomen omen- tą cechę można by zarzucić Tobie na podstawie tej opowieści…) ale na przykład o doświadczeniu i opanowaniu techniki takiego zjazdu.
Tak się składa, że zjechałem cała rysą prawie aż do Czarnego na d… i żyję i nie uważam się z tego powodu za lekkomyślnego ani za wariata. I było to też w styczniu (4.01.1997). Z Kończystej też zjechałem.
To bardzo fajna ale i bardzo absorbująca uwagę i wyczucie oraz refleks zabawa. Da się nawet w jej trakcie …filmować przy pewnej dozie wyczucia i wprawy oraz przygotowania.
Pozdr. 🙂 😆 [/i]