od czego zaczac … AAT czy cos innego????

[karonline]

Zgadzam sie z derailed, ze AAT na poczatek wystarczy, a kiedy juz ulokujesz sie w firmie i bedziesz wiedziec,w ktora strone chcialabys sie rozwijac, mozesz kontynuwac ACCA itd. Znam osoby po ACCA, ktore maja obecnie problem ze znalezieniem pracy, bo nie maja wystarczajacego doswiadczenia, a sa dla pracodawcy overqualified. Poniewaz jestemw trakcie szukania nowej pracy i mam kontakt z roznymi agencjami, czesto slysze, ze AAT jest idealne dla pracodawcy, ktory chce kogos z podstawami rachunkowosci, a potem mozna go ukierunkowywac w zaleznosci od potrzeb firmy.

Co do szkol..Kaplan i BPP sa rzeczywiscie dobre, ale jesli Cie na nie nie stac (tak jak mnie, bo moj pracodawca 2 lata temu wycofal sie z finasowania tego typu przedsiewziec dla pracownikow, w ramach ciecia kosztow..), to polecam college. Wiadomo ze poziom jest troche nizszy, ale i tak wszystko zalezy od Ciebie i od tego ile pracy wlozysz. Zawsze pozostaje tez opcja home learning, ale musisz miec duzo samodyscypliny (ja polegalam w przedbiegach ). Ja od wrzesnia zaczynam drugi rok w Joseph Priestley College na Beestonie. Pierwszy konczylam w Park Lane, ktory przeksztalcil sie w Leeds City College, i chyba tylko w zwiazku z tym cene podniesli dwukrotnie, a poziom informacji na stronie i generalnie mozliwosc uzyskania jakiejkolwiek informacji na temat kursu, terminow zapisow etc jest zenujacy. Przysporzylo mi to troche zachodu, a i tak nie dwiedzialam sie kiedy sa terminy zapisow, wiec sobie odpuscilam, bo przy jakichs moich planach wakacyjnych ta informacja jest dla mnie podstawowa.
Na stronce Joseph Priestley http://www.joseph-priestley.ac.uk/ mozna sie wszystkiego dowiedziec, wlacznie z cena i terminami zapisow, sa zdaje sie 3 enollment sessions, pierwsza 20go lipca.

Piszesz ze panujesz wrocic do Polski w ciagu najblizszych lat. Ja rozniez, i wiem, ze AAT w Polsce nic nie znaczy, natomiast ACCA jest juz rozpoznawalne, BPP organizuje kursy w WWie i bodajze Krakowie, ale ceny sa brytyjskie, wiec najlepiej zrobic sobie ten kurs tutaj, i to najlepiej by oplacil go pracodawca, bo raczej malo kogo stac na wylozenie tak poteznej sumki z wlasnej kieszeni. Tansza opcja home study zawsze wchodzi w gre oczywiscie, ale to naprawde wymaga samodyscypliny. Planujac jednak powrot do Polski trzeba sie zapewne liczyc z jeszcze jakims dodatkowym doszkalaniem. Ach ten nasz kochany kraj…;)

Powodzenia w rozwoju zawodowym zycze!Pozdrawiam