Okolo miesiac temu zatrzymala mnie policja na autostradzie do kontroli. Zaprosili mnie do swojego radiowozu po czym policjant sprawdzil przez radio czy mam wazny MOT, ubezpieczenie i road tax (niemam motu na szybie), potwierdzil i ze wszystko jest ok. Chcial sie jeszcze dowiedziec o punkty na moim prawku ale ze mam polskie (bez dodatku na punkty) skontaktowal sie jeszcze raz przez radio z baza i potwierdzil, iz osoba widniejaca na ubezpieczeniu konkretnego samochodu (czyli ja) nie otrzymala zadnych punktow karnych w uk. Dodam, ze nie mialam ze soba zadnych dokumentow wlaczajac ID i prawko. Potwierdzil moja tozsamosc na podstawie adresu i daty urodzenia.
W zwiazku z powyzszym potwierdzam, iz w bazie policyjnej uk maja wiecej danych niz niektorym sie wydaje…