Chce jechac w piatek albo w sobote i wrocic w poniedzialaek.
Jak reaguje?
Powiem Ci przyklad z wczoraj….rozmawiamy, no i mowie mu jak on by sie zachowal gdyby sytuacja byla odwrocona….gdybym to ja chciala jechac….no to stwierdzil ze "ale tak nie jest….ty nie chcesz nigdzie jechac" i koniec!
Jak dziecko!!!!!!