najlepiej bedzie jesli wyceny po kolizji dokona twoj ubezpieczyciel w Polsce , rozumiem ze skoro auto jest na polskich blachach to tam jest rowniez ubezpieczone, na wszelki wypadek skontaktuj sie z ubezpieczycielem sprawcy kolizji aby uzyskac jego zgode, zadne faktury nie beda brane pod uwage jesli nie znajda odzwierciedlenia w kosztorysie z twojej macierzystej ubezpieczalni (maja ustawowy obowiazek dokonania tej wyceny za darmo) albo z kosztorysu sporzadzonego przez niezaleznego rzeczoznawce PZMOT w Polsce (koszt ok 500zl) acha najlepiej byloby abys w angielskiej ubezpieczalni podal adres do korespondencji w polsce i utrzymaywal, ze byles w uk tylko na wakacjach.