Dla Anglików ważniejsze jest to że 17 miesięcy temu spłacili w końcu dług wojenny wobec USA, a nie jakaś tam polska armia.
http://business.timesonline.co.uk/tol/business/article1264220.ece
Przed wojna tylko jeden poseł mówił że Anglia nie ruszy palcem w obronie Polski ,ponieważ studiował w Oxfordzie i doskonale poznał historie Anglii ,jej politykę zagraniczną i zapatrywanie się ich obywateli na sprawę ewentualnej wojny.
Został za to oskarżony o osłabianie ducha narodowego i wtrącony do więzienia w Berezie Kartuskiej.
A po wojnie rząd angielski wręczył naszemu prezydentowi rachunek za zajmowanie przez jego rząd pomieszczeń w Londynie – w odpowiedzi na jego zdziwienie odpowiedziano mu ,iż wcześniej sugerowano mu ,że powinien zmniejszyć liczbę swoich ministrów ,urzędników i innych polityków, gdyż ich ilość zdumiewała polityków angielskich.