Starość rozpoczyna się w wieku 54 lat, a młodym przestajemy być kończąc 32 lata

Przynajmniej takiego zdania są młodzi mieszkańcy Wielkiej Brytanii.

W ankiecie zorganizowanej przez brytyjski Department for Work and Pensions wzięło udział ponad 2200 osób poniżej 25. roku życia. Jak więc młodzi postrzegają starszych? Dość konkretnie. Ich zdaniem młodym przestajemy być kończąc 32 lata. Następnie już w wieku 54 lat mamy do czynienia ze starością. Czasem pojawiały się bardziej delikatne odpowiedzi – zakończenie okresu młodości było równoznaczne z 41 urodzinami, a starość witała nas w wieku 59 lat.

Generalnie zasada jest taka, że im starszy ankietowany tym łagodniej ocenia kryteria wiekowe. Młodzi byli bardziej „bezwzględni”. Najstarsi badani (w wieku maksymalnie 25 lat) skłonni byli nawet uznać, że starość czeka nas dopiero o 68 roku życia, a młodość ma się kończyć w wieku 52 lat.

Zdaniem brytyjskiego ministra emerytur Steve’a Webba, wyniki tej ankiety odzwierciedlają negatywne nastawienia mieszkańców UK do procesu starzenia się. Najwyższa pora zmienić to nastawienie. Świat się zmienia, a wraz z nim wydłuża się aktywność ludzka. Dziś ludzie żyją dłużej, pracują przez większą liczbę lat, są dłużej aktywni. Na pewno nie można powiedzieć, że 59-latek jest już starą, mało aktywną osobą – mówi minister.

Badanie pokazało również, że młodzi mieszkańcy UK niechętnie godzą się z tym, że ich szefem w pracy jest osoba starsza, powiedzmy w wieku 60 czy 70 lat. Zdaniem autorów badań na Wyspach nadal mocno zakorzenione są stereotypy wiekowe. Z drugiej jednak strony osoby po siedemdziesiątce uznawane są jako bardziej przystępne, otwarte, serdeczne, kompetentne, charakteryzujące się wartościami moralnymi.

Wyniki ankiety udowodniły też, że istnieją różnice w postrzeganiu wieku przez kobiety i mężczyzn. Panie uważają, że starość przychodzi później, z kolei panowie twierdzą, że młodość przemija wcześniej.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk