I zostać na dobre Okres od kwietnia do września to doskonały czas na wyjazd do pracy sezonowej i szansa na szybki zastrzyk gotówki. Londynek.net sprawdził, gdzie Polacy najchętniej wyjechaliby na saksy i czy rozważaliby przedłużenie pobytu. „Język angielski nie jest wymagany, ponieważ ja znam i kontaktujesz się ze mną. Na polu jest jeszcze 2 chłopaków
I zostać na dobre
Okres od kwietnia do września to doskonały czas na wyjazd do pracy sezonowej i szansa na szybki zastrzyk gotówki. Londynek.net sprawdził, gdzie Polacy najchętniej wyjechaliby na saksy i czy rozważaliby przedłużenie pobytu.
„Język angielski nie jest wymagany, ponieważ ja znam i kontaktujesz się ze mną. Na polu jest jeszcze 2 chłopaków z Polski, więc nie musisz się obawiać, że się nie dogadasz” – taki opis można przeczytać w jednej z ofert pracy sezonowej na farmie.
Według sondy przeprowadzonej przez londynek.net aż 62 proc. ankietowanych zna język kraju, do którego jedzie na saksy. Tymczasem pracownicy agencji pośrednictwa pracy w UK zgodnie twierdzą, że znajomość angielskiego jest zazwyczaj nikomu nie potrzebnym dodatkiem. „My nie szukamy poliglotów” – mówi pracownik biura – „Jednak wiem od naszych brytyjskich klientów, że jest im miło, kiedy Polacy pytają się „How are you?” i wykazują zainteresowanie kulturą angielską”.
Okazuje się, że rodakowi, który na co dzień mieszka w Polsce, może być ciężko ze znalezieniem pracy sezonowej w Wielkiej Brytanii. „Ze względu no to, że klient często potrzebuje kogoś od zaraz, staramy się nie przyjmować ofert od osób dzwoniących z Polski” – mówi inny agent pracy tymczasowej – „Poza tym wolimy polegać na stałych współpracownikach i polecać ich naszym klientom. Jest grupa osób, z którą współpracujemy przez kilka sezonów z rzędu i mamy do nich całkowite zaufanie” – dodał.
W przeprowadzonej przez redakcję sondzie aż 61 proc. respondentów szukałoby pracy sezonowej w Wielkiej Brytanii. Tylko 14 proc. wybrałoby Niemcy, 7 proc. Holandię, natomiast do Włoch pojechałby co setny czytelnik londynek.net.
Największym zainteresowaniem na Wyspach cieszą się prace na farmach. Rekrutacja pracowników odbywa się w okresie od kwietnia do czerwca, kiedy trwa sezon na zbiory truskawek, których Wielka Brytania jest jednym z wiodących producentów. Na farmie pracuje zazwyczaj kilkadziesiąt osób, a większość z nich to Polacy. Wszyscy pośrednicy i pracodawcy, zgodnie stwierdzili, że Polaków zatrudnia się najchętniej, bo są najbardziej pracowici. Nie chcieli natomiast zdradzić, jakich narodowości by nie polecali.
Każdy zna kogoś, kto przyjechał do Wielkiej Brytanii tylko „na chwilę”, a został na sześć lat. Na pytanie: „Czy wyjeżdżając do pracy sezonowej, bierzesz pod uwagę przedłużenie pobytu”, aż 81 proc. naszych czytelników odpowiedziało twierdząco.
1 comment
1 Comment
asherl38
7 czerwca 2011, 07:06Apropo tego artykułu. Jeżeli ktoś wie coś o pracy w Anglii to proszę o kontakt np na farmie truskawkowej. Moj nr tel: 07565073373
REPLY