Na zagranicznych drogach podpadliśmy już tak bardzo, że takie określenie weszło do słownika mowy potocznej. Badania Unii Europejskiej tylko potwierdzają, że prędkość „napędza” 45 proc. polskich kierowców – to najwyższy wskaźnik spośród 23 krajów, których dotyczyła analiza. Polski motoryzacyjny macho uważa, że przepisy nie obowiązują „prawdziwych mężczyzn”. W nietypowy sposób polski kierowca rozumie określenie „bezpieczna
Na zagranicznych drogach podpadliśmy już tak bardzo, że takie określenie weszło do słownika mowy potocznej.
Badania Unii Europejskiej tylko potwierdzają, że prędkość „napędza” 45 proc. polskich kierowców – to najwyższy wskaźnik spośród 23 krajów, których dotyczyła analiza. Polski motoryzacyjny macho uważa, że przepisy nie obowiązują „prawdziwych mężczyzn”. W nietypowy sposób polski kierowca rozumie określenie „bezpieczna prędkość”, gdyż według niego wolno jechać mu tak szybko, jak uzna za stosowne.
Według Brytyjczyków na autostradach jeździmy pod prąd, a na zakrętach zamiast zwalniać, przyspieszamy. Wśród Anglików, którzy polskich kierowców najzwyczajniej w świecie się boją, panuje przekonanie, że dla nas przepisy w ogóle nie istnieją.
I mogą mieć do tego prawo, biorąc pod uwagę, że znajdujemy się na szczycie rankingu, jeżeli chodzi o ilość wypadków samochodowych w Europie. Okazuje się także, że Polacy powodują wiele kolizji na Wyspach. Niektórzy twierdzą, że „usprawiedliwia” nas liczba Polaków w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach jest nas nieporównywalnie więcej niż innych Europejczyków, a z tym wiąże się prosty rachunek: więcej Polaków, więcej wypadków.
Niestety nikt nie wytłumaczy szarży polskich kierowców, zwłaszcza tych młodych. Filmików w Internecie, przedstawiających głupotę rodzimych piratów drogowych jest na pęczki. Wystarczy wpisać w Google hasło „Polish driver” i za chwilę wyświetla się setka obrazów z Polakami w roli głównej, którzy chcą pokonać prędkość światła.
Na pocieszenie – obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do Polski, uważają, że w razie biedy polscy kierowcy chętnie sobie pomagają.
2 comments
2 Comments
nowy_nowa
20 kwietnia 2011, 20:15Troszke za pozno ten temat panowie od newsow…………… juz wczoraj byl na forum, ten sam tekst.
REPLYhttp://www.leeds-manchester.pl/forum/viewtopic.php?p=96921#96921
Ale ogolnie temat istotny i warto dyskutowac wiec dobrze ze i tu sie znalazl.
kitkat
21 kwietnia 2011, 22:19e tam dupa ja tez jezdze jak pojebany i obijam sie o słupki i krawężniki – mam prawko ponad 20 lat, przekraczam predkość, mam karniaki na licencji i jest ok… co za shit oni piszą – myśla że my z łomży jesteśmy – przyjedz do krk to zobaczysz crazypolishdriver
REPLY