Niektórzy boją się spisu powszechnego Census 2011 jak ognia W szczególności pytań dotyczących liczby osób mieszkających w gospodarswie domowym. Polacy, którzy nielegalnie wynajmują pokój, w obawie przed konsekwencjami prawnymi, w ogóle nie wypełniają kwestionariusza, albo co gorsza, wysiedlają tymczasowych lokatorów. „Spotkałem się z sytuacjami, że osoby wynajmujące komuś bezprawnie pokój, w trybie natychmiastowym nakazują go opuścić
Niektórzy boją się spisu powszechnego Census 2011 jak ognia
W szczególności pytań dotyczących liczby osób mieszkających w gospodarswie domowym.
Polacy, którzy nielegalnie wynajmują pokój, w obawie przed konsekwencjami prawnymi, w ogóle nie wypełniają kwestionariusza, albo co gorsza, wysiedlają tymczasowych lokatorów.
„Spotkałem się z sytuacjami, że osoby wynajmujące komuś bezprawnie pokój, w trybie natychmiastowym nakazują go opuścić jego mieszkańcom. Obawiają się, że zostaną namierzeni i poniosą karę.” – mówi osoba z biura księgowego, która woli pozostać anonimowa – “Dochodzi nawet do zastraszania tymczasowych lokatorów” – dodaje.
To tylko mała świadomość na temat Censusa doprowadza do powyższych sytuacji. Jaki jest zatem cel spisu powszechnego? Do czego mają służyć dane?
Zacznijmy od tego, że spis powszechny dostarcza szczegółowych informacji o liczbie ludności, jej terytorialnym rozmieszczeniu, strukturze demograficzno–społecznej i zawodowej, a także o społeczno–ekonomicznej charakterystyce gospodarstw domowych i rodzin.
Należy zaznaczyć, że spis nie polega na identyfikowaniu poszczególnych osób, tylko grupy.
Informacje zebrane dzięki spisowi zostaną wykorzystane do zaprojektowania odpowiedniego systemu szkolnictwa, oddania do użytku większej lub mniejszej ilości mieszkań socjalnych, zwiększenia lub zmniejszenia częstotliwości transportu publicznego – wszystko zależy od tego, ile osób wypełni kwestionariusz. A im więcej osób to zrobi, tym lepiej dla nas.
Więcej informacji na temat Spisu Powszechnego Census 2011 znajdą Państwo tutaj.
Agata C.
9 comments
9 Comments
nowy_nowa
25 marca 2011, 08:57I co sie dziwic jak niewiedza tak duza? Po za tym jedna czwarta tutaj uciekla lub ukrywa sie przed sadami w polsce, nastepna jedna czwarta mieszka „na waleta”.
REPLYkitkat
25 marca 2011, 18:46dokładnie tak
REPLYyern
26 marca 2011, 08:13Naprawde juz nie moge czytac takich idiotyzmow jak te komentarze powyzej….jak mozna wypowiadac sie o 50% Polakow w Wielkiej Brytanii?? Samo bycie Polakiem nie daje nikomu prawa (ani mozlowosci) aby opowiadac o tym jacy sa Polacy. Jedyne co ozna powiedziec to to jacy sa Polacy, ktorych sie zna. Jezeli 1/4 Waszych znajomych mieszka nie legalnie a druga 1/4 to recydywisci uciekajacy przed prawem z Polski….to chyba czas zmienic otoczenie w jakim sie obracacie i znalezc sobie nowych znajomych! A nie opowiadac tutaj na portalu, gdzie tysiace ludzimoga to przeczytac wlacznie z Polakami mieszkajacymi w Polsce, ze 50% Polakow w Anglii ma jakies problemy z prawem…W Anglii teraz sa setki tysiecy Polakow. Jakim cudem ktos moze wypowiadac sie na temat polowy z nich….????? Prosze moich 'rodakow’ o nie podejmowaniu pohopnych decyzji i nie formulowaniu zdania o Polakach w Anglii na podstawie swoich znajomych. Pamietajcie: jest nas tu tysiace…i wielu z nas przyjechalo tu nie dlatego, ze musielismy, tylko dlatego, ze chcielismy poznac nowa kulture, podszkolic jezyk, zaznac przygody, poznac nowych ludzi i przede wszystkim poszerzyc nasze horyzonty i otworzyc sie na cos nowego.
REPLYBrujah
26 marca 2011, 22:54Brawo Yern! popieram! A teraz powiedz mi gdzie obracaja sie Polacy tacy jak Ty, bo bardzo chcialbym kogos poznac.
REPLYTopSecret
28 marca 2011, 01:03Nie ma to jak polskie komentarze heh. Zaraz sie znajdzie jakis ekspert statystyczny a potem skomentuje go ekspert od ortografii… 😀 Co do artykulu to nie wiem czy to jeszcze smieszne czy juz zalosne. Ktos pusci jakas plotke I ludzie zamiast sie upewnic to panikuja. Ale czego tu oczekiwac jezeli wciaz znajomosc angielskiego u rodakow stoi na tragicznym poziomie (czy moze nawet lezy heh)…
REPLY