To nie miał być zwykły piknik, jakich wiele ani zwykłe spotkanie Polaków. To miał być pewien wyraźny przełom dla Polonii w Leeds. I był! W minioną niedzielę 9 lipca, na terenie Ośrodka Polskiego odbyła się niezwykle ważna impreza dla Polaków w Leeds i okolicy. Różne były oczekiwania, ale jedno nie ulegało wątpliwości. Po raz pierwszy
To nie miał być zwykły piknik, jakich wiele ani zwykłe spotkanie Polaków. To miał być pewien wyraźny przełom dla Polonii w Leeds. I był!
W minioną niedzielę 9 lipca, na terenie Ośrodka Polskiego odbyła się niezwykle ważna impreza dla Polaków w Leeds i okolicy. Różne były oczekiwania, ale jedno nie ulegało wątpliwości. Po raz pierwszy Polonia starsza i nowa spotkała się razem, aby porozmawiać z przedstawicielami władz lokalnych na temat życia w Leeds, bezpieczeństwa i warunków prawnych.
Podzielono imprezę na część oficjalną, czyli spotkanie z zaproszonymi gośćmi- przebiegającą w osobnej sali i tą mniej oficjalną – czyli piknik- równolegle odbywającą się na głównej Sali. Na obydwie przybyło bardzo wiele osób, więcej niż się spodziewaliśmy i to też jest dowodem, jak potrzebna była taka impreza.
Spotkanie to miało na celu przedstawienie nas, jako dużej, liczącej się społeczności, mającej pewne problemy, oraz wymianę oczekiwań, jak te problemy skutecznie rozwiązywać.
Najważniejsze jednak było otrzymanie zapewnienia szeroko idącej pomocy dla naszej społeczności. Dotyczyć to miało szeregu problemów i niejasności, z którymi mamy do czynienia.
Na zaproszenie przybyli przedstawiciele Leeds City Council, z kilku różnych departamentów, oraz przedstawiciele West Yorkshire Police, w tym szef wydziału bezpieczeństwa społeczności lokalnej Mr. Richard Jackson, oraz szef wydziału do zapobiegania przestępczości dla kilku dzielnic, Mr. Graham Archer.
Byli obecni również szeregowi policjanci, z patroli ulicznych, którzy najczęściej mają bezpośrednio do czynienia z przestępczością.
Spotkanie stało się również okazją do przybliżenia nas władzom miasta, jako pracowitych, bezkonfliktowych ludzi, mających na celu spokojne życie w tym mieście.
Na początku, po przedstawieniu gości, szef bezpieczeństwa lokalnego zapewnił, że ich celem nie jest specjalne faworyzowanie nikogo, ale ponieważ w UK prawo jest jednakowe dla wszystkich, każdy- również my- ma pełne prawo oczekiwać wszelkiej pomocy ze strony władz. To sygnał dla tych, którzy dotychczas nie byli pewni czy i gdzie należy się udać ze swoimi problemami.
Spotkanie to miało też na celu bezpośrednie wyjaśnienie gdzie, do kogo, w jakich sprawach należy pójść czy zadzwonić, gdy dzieje się nam jakakolwiek krzywda, bądź widzimy i wiemy coś, z czym Policja i władze powinny zrobić porządek. Zostało to wyjaśnione w przystępny sposób, zwłaszcza, że goście byli bardzo dobrze przygotowani do tej rozmowy, min. poprzez posiadanie dużej ilości ulotek (niektóre w j. polskim), które zostały rozdane i wywieszone będą na tablicy informacyjnej ośrodka (a także dostępne na naszym serwisie).
W kolejnych punktach poszczególni goście z City Council przedstawiali swoją działalność, z której możemy (i powinniśmy) korzystać, a także jakie działania podejmują poszczególne działy Urzędu Miasta, aby wyeliminować niepożądane zjawiska. Tu poruszone zostały sprawy nierównego traktowania, dyskryminacji (ze względu na cokolwiek), napastowania, a także, co bardzo istotne dla nas- pan z City Council (Housing Departament) wyjaśnił, co należy robić w przypadku jakichkolwiek problemów z mieszkaniami, ich właścicielami (Landlordami), opłatami itp.
Bardzo przyjazne i przekonywujące było też wystąpienie Mrs. Pat Fairfax.
Zachęciła ona do korzystania z wszelkich przysługujących nam praw, niezwłocznego reagowania na jakiekolwiek nieprawidłowości oraz zrozumienia dla tutejszego, często wydłużonego w czasie trybu załatwiania spraw. Zwróciła uwagę, że ta długość z reguły przechodzi w zadowalającą jakość na zakończenie spraw (to dla niecierpliwych).
Przez większość tego czasu była możliwość zadawania pytań z Sali, z czego chętnie korzystano. Pytania były przeróżne, czasami dość drobiazgowe, ale były i poważne sprawy. Poruszone też zostały problemy wyłudzeń, pobierania haraczy, oraz najść na domy i pobić dokonywane przez Cyganów polskich. Obiecano nam, że sprawa ta będzie wyjaśniana i problem rozwiązywany, ale po raz kolejny powróciła kwestia danych.
Policja musi mieć konkretne zarzuty, dane, adresy, nazwiska, zeznania i opisy osób poszkodowanych bądź sprawców. Dlatego zwracamy się do każdego, kto ma jakiekolwiek konkretne informacje na podany temat, aby nie wahać się przekazać ich Policji. Jedynie to da im skuteczne możliwości przeciwdziałania. Przecież nie trzeba tak wiele. Mając zeznania i znając miejsca mogą interweniować i aresztować sprawców.
Goście chcieli też wiedzieć, dlaczego często nie są zgłaszane różne przestępstwa (strach, obawy, szantaż). Być może dopiero teraz uświadomili sobie, jaka jest naprawdę skala naszych problemów. Do tego powiedziano, o nowo przyjezdnych, studentach, czyli osobach nie znających realiów i często padających łupem oszustów.
Poruszono także tematy korzystania i posiadania samochodów (również na polskich tablicach). Policja przypomniała, jakie regulacje mają tu zastosowanie i wyraziła nadzieję, że nasi rodacy będą pamiętać o przepisach tak, aby nie narobić sobie problemów.
Przy okazji inspektor Archer podkreślił wobec nas wszystkich i gości, że Polacy mają naprawdę dobrą opinię i w interesie nas wszystkich leży utrzymanie jej na tym samym poziomie. Dotyczy to zwłaszcza młodszej części Polonii, gdzie zarzuty dotyczyły nadmiaru alkoholu (zwłaszcza podczas kierowania) i wulgarnej mowy w miejscach publicznych (co jest tutaj przestępstwem i jest karane!).
Wreszcie poruszono jakże częste problemy pracy, wykorzystywania, nieuczciwości ze strony pracodawców oraz agencji pośrednictwa.
Tu pole do popisu mają odpowiednie agendy, których przedstawicieli wprawdzie zabrakło na spotkaniu, ale powiedziano nam gdzie i do kogo należy się udać w przypadku takich spraw. Nakreślono, jakie problemy występują najczęściej, jak wielka jest skala nadużyć i jak niewiele dotychczas zdołano zrobić, aby ten proceder ukrócić. Policja ze swej strony informuje, że nawet, jeżeli nie będzie w stanie sama interweniować (z uwagi na charakter sprawy), to bez problemu jest w stanie przekazać sprawę tam gdzie należy. Aczkolwiek mamy wystarczającą ilość innych możliwości, aby nie zostać poszkodowanym przez pracodawcę.
Wszystkie dane instytucji, adresy i telefony zostaną opublikowane niebawem na naszym serwisie oraz na tablicy ośrodka polskiego.
Spotkanie trwało ok. 2 godzin a nawet dłużej, ponieważ po zakończeniu części oficjalnej, goście byli jeszcze przez jakiś czas do naszej dyspozycji, a umundurowani policjanci (wraz z tłumaczami) mogli usłyszeć bezpośrednie relacje osób mających jakieś problemy w wydzielonych, osobnych stolikach. W tym samym czasie piknik na dużej sali, z udziałem rodzin, dzieci i osób nie biorących udziału w spotkaniu również dobiegał końca. Mamy nadzieję, że wszyscy dobrze będą wspominali ten dzień…
Jednego można być pewnym. Nastąpił przełom w życiu Polonii (zwłaszcza tej młodszej). Dotychczas wszyscy gdzieś tam żyli, coś tam robili, mieli przeróżne problemy, ale nie zawsze wiedzieli jak je rozwiązać. Była Polonia starsza, żyjąca swoim życiem i nie znająca problemów młodszej, oraz ta młodsza, nie biorąca udziału w życiu kulturalnym ośrodka. Teraz spotkała się razem cała Polonia, łącząc się naszym wspólnym wysiłkiem powoli w jeden, coraz bardziej zwarty organizm.
Do tego sprawa przestępczości i oszustw, wyłudzania pieniędzy, fatalnych warunków mieszkaniowych, wykorzystywania w pracy nigdy dotąd nie została poruszona w tak publiczny sposób, wobec oficjalnych władz.
Teraz to nastąpiło, a w dodatku, mamy wyraźne zapewnienie pomocy (również na piśmie) oraz uzyskaliśmy możliwości już nie jako jednostka, ale jako cała społeczność.
A jak wiadomo w grupie nie tylko raźniej, ale i bezpieczniej oraz więcej można zdziałać.
Wszystkim przybyłym dziękujemy za udział, zaś organizatorom, dzięki którym mieliśmy gdzie się spotkać- czyli szefostwu Ośrodka Polskiego oraz Parafii również bardzo serdecznie dziękujemy! Podziękowania dla przedstawicieli City Council za poświęcenie wolnego, prywatnego czasu na spotkanie z nami i za wszelką daną pomoc.
Specjalne podziękowania dla Inspektora Grahama Archera za zaangażowanie i czas poświęcony dla naszej społeczności (wiele spotkań w naszej sprawie, wiele inicjatyw- tłumaczenia, raporty, zaproszenie City Council, rozmowy-, przygotowanie i opracowanie ulotek- słowem kawał dobrej, bardzo nam przydatnej roboty).
Leave a Comment
Your email address will not be published. Required fields are marked with *