Brytyjski dostawca Internetu blokuje dostęp do sieci klientom, którzy nielegalnie ściągają pliki z sieci.

To pierwsza taka akcja ze strony dostawcy usług internetowych.

Firma Karoo zaczęła usuwać konta swoich klientów, a niektórym dostawa internetu została zawieszona na dwa lata.

Klienci firmy narzekają, że nie otrzymali żadnego ostrzeżenia czy nakazu zaprzestania działalności, mimo że przemysł fonograficzny zaleca stosowanie zasady „do trzech razy sztuka”.

Jednak firma Kingston Communications, do której należy Karoo, broni swojej decyzji.

„Uważam, że to rozsądne rozwiązanie, ponieważ chronimy ludzi przed nielegalną działalnością” – powiedział Nick Thompson, dyrektor ds. klientów i publikacji w Kingston Communications.

„Nie mamy z tego żadnej korzyści, kiedy odcinamy klientów. Działamy wręcz wbrew sobie, bo za okres, kiedy klient jest odcięty od Internetu nie pobieramy opłat” – dodaje.

Jednak pomysł rozzłościł obrońców praw konsumenta.

„To jest bardzo nie w porządku, że ludziom odcina się dostęp do Internetu bez jakiegokolwiek ostrzeżenia. Zawieszenie usługi powinno zostać wzięte pod uwagę w wyniku decyzji sądu” – powiedział Jim Killock, dyrektor naczelny Open Rights Group.

Karoo jest jedynym dostawcą Internetu w okolicach Hull. Tym, których pozbawiono dostępu do sieci, nie pozostawiono zbyt wiele opcji do wyboru.