W zamyśle projektu, miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii łamie się chlebem ze swoimi sąsiadami Nasze społeczeństwo porzuciło zwyczaj wspólnych posiłków przy jednym stole. Pewna grupa ludzi stwierdziła: dlaczego by pewnego dnia nie usiąść razem do stołu i zjeść wspólny lunch? Marzą, by posiłek, zjedzony razem z sąsiadami z ulicy, stał się narodową zabawą. The Big Lunch
W zamyśle projektu, miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii łamie się chlebem ze swoimi sąsiadami
Nasze społeczeństwo porzuciło zwyczaj wspólnych posiłków przy jednym stole. Pewna grupa ludzi stwierdziła: dlaczego by pewnego dnia nie usiąść razem do stołu i zjeść wspólny lunch? Marzą, by posiłek, zjedzony razem z sąsiadami z ulicy, stał się narodową zabawą.
The Big Lunch to ambitny plan wymyślony przez grupę Eden Project. W jego zamyśle miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii łamie się chlebem ze swoimi sąsiadami.
Na stronie thebiglunch.com autorzy projektu przekonują, że „pomimo różnic między nami są również więzi, które nas spajają, jako społeczeństwo”.
Organizatorzy zdają sobie sprawę, że ich przedsięwzięcie może nie być łatwe do zrealizowania. Początkowo na takim spotkaniu, większość z uczestników będzie czuć się obco i nie będzie to komfortowe. Przełamanie lodów, będzie wymagało trochę odwagi. Nagrodą ma być poczucie, że na ulicy, gdzie dotąd mieszkali nieznajomi, mamy wokół siebie wielu dobrych ludzi.
Ludzie z Eden Project nie kryją, że są sygnały, które wprawiają ich w entuzjastyczny nastrój. Podają przykład Toxteth, gdzie w 1981 roku doszło do zamieszek. Imigranci, głównie pochodzący z Afryki, Azji i Karaibów, zdewastowali ulice. Dziś 5 tyś. mieszkańców z tego regionu zarejestrowało się na stronie The Big Lunch. W innym miejscu, na londyńskiej Walthamstow powstała plaża. Most Humber (most wiszący w pobliżu Kingston upon Hull) ma wypełnić się piknikującymi ludźmi i magikami.
Mieszkańcy jednej z miejscowości pod Birmingham postanowili rozkopać pobliskie pola i zasadzić tam warzywa, które przygotują na uroczystość. Grupa Sikhów ma zrobić wielkie danie z curry. Starsi mieszkańcy przebiorą się w epokowe stroje. Nawet więźniowie z pobliskiego zakładu karnego będą uczestniczyć w lunchu.
Czy wspólny posiłek może połączyć zatomizowane społeczeństwo, czy Big Lunch stworzy lokalne społeczności? Tego nie wiedzą nawet pomysłodawcy – My dajemy prosty pomysł – powiedział jeden z członków Eden Project, organizatora akcji – Nie znasz swoich sąsiadów? Może to właściwy czas, by nadrobić zaległości! – przekonuje.
Pomysł zrodził się po pewnych wydarzeniach w Holandii. Operator kamery, został tam napadnięty i okradziony na ulicy, przy której mieszkał. Wściekły przykleił na swych drzwiach kartkę z apelem o pomoc w schwytaniu bandyty. Wkrótce wszyscy jego sąsiedzi starali się znaleźć złodzieja.
– Kiedy ludzie są samotni odczuwają nieraz strach, a gdy wiedzą, że mogą liczyć na swoich sąsiadów, czują się bezpieczniej – mówi organizator akcji.
The Big Lunch będzie miał miejsce 19 lipca. Na www.thebiglunch.com możesz wpisać swój kod pocztowy i sprawdzić czy na twojej ulicy jest planowana impreza. Jeżeli nie, możesz zgłosić się do zorganizowania Big Lunchu lub zainteresować kogoś, by to zrobił.
Leave a Comment
Your email address will not be published. Required fields are marked with *