?Forum? ? to tytuł niezależnego, dokumentalnego film o Polakach mieszkających i pracujących w Lancashire. Będzie to portret kilku najbardziej interesujących osób łącznie z ich historią, punktem widzenia na Anglię, Anglików, jakość życia. Historia ich osiągnięć oraz stylu życia na tle niewybrednej krytyki emigrantów na forach internetowych w Polsce. – Pomysł na ten film pojawił się
?Forum? ? to tytuł niezależnego, dokumentalnego film o Polakach mieszkających i pracujących w Lancashire.
Będzie to portret kilku najbardziej interesujących osób łącznie z ich historią, punktem widzenia na Anglię, Anglików, jakość życia. Historia ich osiągnięć oraz stylu życia na tle niewybrednej krytyki emigrantów na forach internetowych w Polsce. – Pomysł na ten film pojawił się ponad rok temu. Mieszkałem wtedy na „wyspach” 2 lata i codziennie obserwowałem Polaków w pracy, na zakupach, bawiących się. Porównywałem ich styl życia do stylu Anglików i codziennie odnajdowałem różnice. W końcu zdecydowałem, że muszę o tym opowiedzieć tak, jak potrafię najlepiej filmowo – powiedział reżyser i scenarzysta Paweł Stasiak – jednak problemy ze znalezieniem ekipy, oraz pieniędzy na projekt spowolniły mój zapał i musiałem porzucić pomysł… To było prawie rok temu. – dodaje.
Dlaczego Lancashire?
– Wybrałem Lancashire z dwóch powodów. Po pierwsze – tu mieszkam. A po drugie – irytujące jest, że opinia i emigracji ogranicza się tylko do Londynu. A tu przecież jest coś więcej niż tylko stolica! Polacy żyją tu wszędzie, nie tylko tam. Kroplę goryczy przelał serial TVP pt. „Londyńczycy”, który moim zdaniem, pokazywał życie tutaj kompletnie inaczej, niż ma się to do rzeczywistości – tłumaczy Stasiak.
W chwili obecnej trwają przygotowania do realizacji „Forum”, ale pomysłodawcom wciąż brakuje funduszy. – Mamy skompletowaną ekipę filmową i przygotowujemy się do zdjęć na początku maja. Potrzebujemy jednak wsparcia finansowego od osób indywidualnych jak i firm – powiedziała redakcji The Polish Observer Małgorzata Warecka, menedżer ds. PR stowarzyszenia Avon House.
AvonHouse Film jest non-profitową organizacją filmową, zrzeszającą członków – wolontariuszy, realizującą niezależne projekty filmowe, mające na celu krzewienie kultury, uświadamianie widza, oraz propagowanie polskich wartości na emigracji.
The Polish Observer został patronem medialnym przedsięwzięcia, dlatego też zwracamy się zarówno do osób prywatnych, jak i firm o finansowe wsparcie projektu. Kontakt: Małgorzata Warecka – PR Manager, www.avonhouse.pl, tel. 07708528905
Piotr Stasiak – zainteresowanie filmem wyniósł z domu, ponieważ jego ojciec pracował przez kilka lat w telewizji Kraków jako oświetleniowiec i asystent dźwiękowca. W liceum trafił do Klubu Filmowego Fikcja, którego opiekunką była Joanna Rozen i pod jej bacznym okiem robił pierwsze filmowe kroki, zarówno pod względem teoretycznym (historia, język filmu), jak i praktycznym (reżyseria, zdjęcia, montaż). Z jej pomocą zrealizował swoje pierwsze filmy – „Egzamin” i „Podwójne zlecenie”.
Po maturze studiował organizację reklamy na studium, a potem komunikację społeczną na Krakowskiej Szkole Wyższej. Co ciekawe pracował w teatrze objazdowym jako aktor. Grał w przedstawieniach dla dzieci i młodzieży w całej Polsce (zarówno bajki jak i później spektakle edukacyjne o seksie, AIDS i przemocy).
Po odejściu z teatru, Stasiak zaczął realizować nowe filmy („reklama” parówek, film na maturę znajomego „Oczywiście, że miłość” oraz „Positive”). W międzyczasie współpracował z Domem Produkcyjnym Red IT przy realizacji reklam TV i filmowych banerów sponsorskich jako asystent reżysera.
Swoje doświadczenie w Red IT wykorzystał przy realizacji teledysku dla zespołu Blue American (już nieistniejącego). Z założycielem zespołu, Marcinem Golba współpracuje jednak do dnia dzisiejszego. Golba będzie autorem muzyki do najnowszego filmu „Forum”.
Stasiak nigdy nie studiował reżyserii. Film jest jego hobby, uwielbia montaż, który jak twierdzi jest kwestią zabawy. Wszystkiego czego się nauczył zawdzięcza sobie.
1 Comment
snickers
14 kwietnia 2009, 00:38oby nie był tak beznadziejny jak londyńczycy
REPLY