Polski sklep nie obsługuje Brytyjczyków?

17-letnia Kaley Leighton twierdzi, że została wyproszona z ?Polskiego Sklepu? w miejscowości Goole. Miano jej odmówić obsługi za to, że jest Angielką. Dziewczyna złożyła oficjalną skargę. Właściciel sklepu zaprzecza całej historii. Angielka twierdzi, że kilka dni temu weszła do niedawno otworzonego w jej mieście „Polskiego Sklepu” – pisze „Telegraph”. Chciała kupić coś do picia. Według

17-letnia Kaley Leighton twierdzi, że została wyproszona z ?Polskiego Sklepu? w miejscowości Goole.

Miano jej odmówić obsługi za to, że jest Angielką. Dziewczyna złożyła oficjalną skargę. Właściciel sklepu zaprzecza całej historii.

Angielka twierdzi, że kilka dni temu weszła do niedawno otworzonego w jej mieście „Polskiego Sklepu” – pisze „Telegraph”. Chciała kupić coś do picia. Według jej wersji, sprzedawca spytał ją czy jest Angielką, a kiedy potwierdziła, rzekomo kazał jej wyjść ze sklepu.

„Polski Sklep” w miejscowości Goole został otwarty miesiąc temu. Sprzedaje większość typowych polskich produktów oraz smakołyki znane w innych krajach Europy.
17-letnia Angielka zdecydowała się złożyć oficjalną skargę do władz miasta na właściciela „Polskiego Sklepu”.

– Weszłam tam po prostu kupić sobie coś do picia. Moja mama i ja lubimy próbować nowych rzeczy, więc weszłam do tego sklepu, aby kupić sobie coś innego niż zwykle. Kiedy stałam przed półkami z napojami, ten człowiek podszedł do mnie i zapytał czy jestem Angielką. Kiedy potwierdziłam, dwukrotnie powiedział do mnie „Wynoś się z mojego sklepu!”. Powiedziałam „OK” i wyszłam. Poczułam się poniżona, byłam zła i do tej pory nie mogę uwierzyć w to wszystko – twierdzi 17-latka.

Rzecznik rady hrabstwa East Riding: – Przedstawiciele policji i władza miasta wspólnie badają tą sprawę. Na razie nic więcej nie mogę dodać.

Za to właściciel „Polskiego Sklepu”, 23-letni Michał Bąk, stanowczo zaprzecza historii 17-latki. – Do mojego sklepu przychodzi wielu Anglików, robią zakupy, nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Nikogo ze sklepu nie wypraszam, to absurd. Obsługuję wszystkich jednakowo, czy to Rosjan, Litwinów, Brazylijczyków,Portugalczyków. Ta sprawa to dla mnie szok – dodaje Polak.

 

Podobne artykuły

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked with *